Mur Zdrajca Ludzkości – Rozdział 21
Freja odgarnęła z czoła kosmyk srebrnych włosów i zmęczona opadła na stół. Blat był tak kojąco chłodny, z chęcią przymknęłaby oczy, choć na kilka sekund. — ...
Freja odgarnęła z czoła kosmyk srebrnych włosów i zmęczona opadła na stół. Blat był tak kojąco chłodny, z chęcią przymknęłaby oczy, choć na kilka sekund. — ...
Zgromadziliśmy się w domu spotkań, wielkim budynku o jednym, przestronnym pomieszczeniu z ogromnym ogniskiem pośrodku. Siedzieliśmy w kółku o twarzach niepewnych i ...
Dni mijały niezwykle szybko, zamiast słońca i zielonej trawy, przyszedł mróz i śnieg. Całe szczęście, że zdążyliśmy odbudować wioskę. W tym czasie zdążyłem się ...
Szykując się do ostatecznego zadania ciosu obozowisku Inkwizycji, myślałem, jak przeciągnąć Kordelię na naszą stronę. W jej mniemaniu byłem zdrajcą ludzkości, a ...
- Tym myśliwcem pan lata? - zapytał z podziwem w głosie jeden z kadetów, gdy zbliżyli się do błyszczącego w promieniach słońca MiG-a. Dawid uśmiechnął się do bladego ...
Dziewiętnastolatka powoli otworzyła oczy. Natychmiast je zamknęła, gdyż oślepiły ją pierwsze promienie słońca. Nic nie pamiętała. Zmarszczyła brwi, próbując sobie ...
Płomień ogniska wił się swym płomieniem, skwiercząc donośnym głosem, rozświetlając ciemności nocy. Teoretycznie powinienem ruszyć dalej przy wtórze blasku księżyca ...
Kiedy nadeszło popołudnie poszłam do Chrystiana. Stęskniłam się za nim. Każda sekunda bez niego była nudna, minuta wlekła się tak, że czułam, jakby mijała godzina ...
Musiał jej dać coś do wina. Kiedy się zbudziła, czuła ból w kroku i to w dwóch miejscach. Bonifacy oznajmił, że rodzice dostaną jeszcze kilka talarów, potem jeden za ...
Ze środka budynku dobiegały spokojne dźwięki utworu, który grała zamówiona orkiestra. Rozejrzała się ostrożnie, rozmyślając co dalej robić. Nigdy nie darzyła ...
Dniem i nocą obserwowali rozkład straży i częstotliwość patroli, jednakże nic nie mogli wymyślić. Na mur nie da się wspiąć bez hałasu, a dzięki łatwemu zaklęciu ...
Nadszedł ranek. Do wszystkich budynków w stolicy wpadło oślepiające, wiosenne światło słońca. Leokadia leżała w łóżku, wtulona w męża. Płakała całą noc, nigdy ...
„Drogi, książę! Nadszedł czas na mnie i na to, byś poznał prawdę… Jest ona okrutna. Nie powiedziałem Ci o wszystkim. Byłem tchórzem, wiem. Bałem się konsekwencji ...
Wnętrze nie było jakoś specjalnie piękne, ot budynek mający tylko służyć bez zbędnych dla oka pierdół. Na ścianach wyblakłe symbole wody, podłoga bez barwy i ...