Miłość sensem życia cz. 87 - ostatnia
„Zakaz… Nie pozwalam! Jeszcze nie teraz. On umarł. Tak bardzo mi go brakuje…”- tylko te słowa można było ostatnio usłyszeć w tym miejscu przepełnionym gorzkimi ...
„Zakaz… Nie pozwalam! Jeszcze nie teraz. On umarł. Tak bardzo mi go brakuje…”- tylko te słowa można było ostatnio usłyszeć w tym miejscu przepełnionym gorzkimi ...
Krzyczał, aż płuca paliły go niemiłosiernie, lecz na nic to było, ludzie dookoła wychodzili i przychodzili, niczym w supermarkecie. Twarze bez wyrazu, zatopione w plikach ...
Droga do wielkiego jeziora prowadziła na północ, przez gęsty las wypełnionymi wszelakimi zagrożeniami począwszy od mutantów, a skończywszy na przeszkodach naturalnych w ...
Ogrom ruin przeraziłby każdego, choć może nazwa gruzowisko, bardziej odpowiada aktualnemu obrazkowi. Przepiękne freski już dawno wypłowiały, ulicę straciły oryginalny ...
Zawrócił gwałtownie w stronę głównych walk, z niezbyt dużą przyjemnością odczuwając, jak przeciążenie oddziałuje na jego ciało. W słuchawkach cały czas słyszał ...
Rozdział 6 - CISZA PRZED BURZĄ Kolejne lekcje teleportacji przebiegały nadspodziewanie dobrze. Dziewczyny pracowały z zapałem, dając z siebie wszystko. A to co robiła Ania ...
-Ukochany!- zawołałam z radości, widząc Chrystiana w drzwiach mojego pokoju- Czekałam na ciebie. -Wybacz, że tak długo…- uśmiechnął się, podchodząc do mnie ...
Owen Thomas stał na peronie próbując przepchnac się przez tłum ludzi. Od wybuchu epidemi wszyscy próbowali dostać się do swoich rodzin. Było to zrozumiałe biorąc pod ...
Ożenić się z dwiema kobietami, pochodzącymi z bestioludzi, założyć nową osadę, ujednolicić prawa, zadbać o wyżywienie, stworzyć ochronne zaklęcie i do tego nie ...
Szum trawy, zapach wonnych drzew, śpiewające ptaki to jedyne rzeczy, które potrzebne były Nero. Ledwo się powstrzymywał, by nie ruszyć w stronę odległego oceanu ...
Cała ceremonia był lekko dziwna, jak dla mnie, ale może od początku. Gdy dotarliśmy na miejsce, moim oczom ukazały się dwa drzewa, złączone konarami, przed którym w ...
-Nie wierzę! To cud!- zawołała Enriqueta, widząc syna. Podbiegła do niego i rzuciła mu się na szyję. Ucałowała go mocno w czoło, ocierając łzy wzruszenia.- Oh, tak ...
-To ty to zrobiłaś, prawda?- spytała Emma, gdy tylko upewniła się, że Ola i moje dzieci opuściły pomieszczenie. Zadała to pytanie tak szybko i bez najmniejszego wahania ...
Droga powiodła ich przez gęsty las i parę wsi. Pierwszy raz bracia Wright pokonali tę trasę pieszo, zawsze był wóz, czy też wehikuł, w końcu szlachcice nie mogli ...
Wczorajszy dzień zapamiętam na długo. Chyba właśnie wyczerpałam limit pecha na cały rok. Ale nie myślcie sobie, że zapomniałam o swoim planie wobec Samuela i Aleksa — ...