Noc Łowcy Smoków cz.6
Aithne szybko nazbierała drewna, aby rozpalić ognisko. Czuła ciepło emanujące z jej ciała, jednakże bała się tego, co ukrywa się w ciemności. Musiała odpędzić te ...
Aithne szybko nazbierała drewna, aby rozpalić ognisko. Czuła ciepło emanujące z jej ciała, jednakże bała się tego, co ukrywa się w ciemności. Musiała odpędzić te ...
Było to w zeszłym roku w czerwcu, pojechaliśmy z mężem i z jego kolegą Jankiem i jego żoną Olą w góry koło Szczelińca. Na miejsce dojechaliśmy wieczorem więc ...
Rozdział 7 - KONTAKT Państwo Czerscy szli właśnie powoli, odbywając swój codzienny spacer. Śnieg skrzypiał pod ich stopami. Podziwiali zimowy krajobraz rozpościerający ...
Tytuł BARDZO mi nie leży, wrzucajcie pomysły :kiss: W Lolowie Małym był wyjątkowo słoneczny, upalny dzień. Każdy siedział w cieniu i walił w chuja, tak było gorąco ...
I znów „powodzenia”? Coś tu jest nie tak. – Babolek zląkł się jeszcze bardziej. A może dać sobie spokój? Warto narażać dupę dla artykułu? Cholera, ale tyle kasy ...
Jeszcze długu leżałam w łóżku i rozmyślałam nad tym wszystkim co się wydarzyło w moim życiu przez ostatni rok. O tym jak się zmieniłam. Ostatnie wydarzenia dały mi ...
Odgłosy nocnego życia lasu niosły się szyderczym echem, a połyskujące ślepia wpatrywały się w drewniany fort. Cała ta sceneria wywołałaby okrzyk strachu u ...
- Ale jak? – zapytałam całkowicie zaskoczona. – Jak to w ogóle możliwe? - Prawdopodobnie wytworzyli w nim „odruch Pavlowa”, pani Barnes – odezwał się jeden z ...
Obudziłam się nagle i zerknęłam na miejsce, gdzie z zasady spał Bucky. Nie było go tam... Zerwałam się na równe nogi i wyskoczyłam spod kołdry. Zajrzałam do Lenki, ale ...
Część stricte głupia (jak na trzynastkę przystało), ale to nic. Czasem trzeba się powygłupiać... dla zdrowotności :D Iguś, nadal chcesz mleka? :lol2: – Posadź ...
Zaczynało się ściemniać, gdy Nolin dobiegł wreszcie do kuźni ojca. Biegł jak najszybciej zdołał, więc po dotarciu na miejsce dobrą minutę musiał odsapnąć, by ...
Na końcu, a raczej na początku regału, znajdowała się duża, elektroniczna, dotykowa tablica. Na ekranie widniało zielone kółeczko, a pod nim witał napis: „Wciśnij, a ...
Brann, czekając na Catrionę, z uwagą wpatrywał się w stado kruków. Nigdy wcześniej nie widział ich tak dużo; wydawało mu się, że z każdym dniem ptaków jest coraz ...
Ocknęła się gdy promienie słońca delikatnie muskały jej twarz, wpadając przez niewielkie okrągłe okienko do środka kajuty. Rozejrzała się szukając wzrokiem bruneta ...
Została na chwilę sama, więc zaczęła rozglądać się po domu. Wyglądał, jakby nikt tu na stałe nie mieszkał. Mebli było jak na lekarstwo, nawet kuchnia wydawała się ...