TO BYŁ WYPADEK
– Gdzie jesteś El? Elizabeth nie mogła wydobyć z siebie nawet szeptu, jakby niewidzialna ręka uciskała jej szyję. Krzyki ucichły. Budynek szkoły ogarnęła ...
– Gdzie jesteś El? Elizabeth nie mogła wydobyć z siebie nawet szeptu, jakby niewidzialna ręka uciskała jej szyję. Krzyki ucichły. Budynek szkoły ogarnęła ...
Nie jestem pewien, ale myślę, że minął około miesiąc od resetu. Tak nazwałem moment zniknięcia wszystkich ludzi, wyczyszczenia planety. Skąd ta niepewność w datowaniu? ...
– David!!! – krzyknęłam, przepełniona szczęściem na widok jego naprawionego ciała. – Sarah – jego tembr głosu był trochę przygaszony. Zaczęłam iść w jego ...
30 Sekund #0 Siedziałem na krześle z przyłożonym do skroni pistoletem. O dziwo byłem świadom wszystkiego co się wydarzyło. Czułem ból, straszny ból. Miałem przebite ...
Po ciężkiej nocy, jaką spędziłem w pobliskim barze, obudziłem się z ogromnym bólem głowy. Resztkami sił, niechętnie wygramoliłem się z ciepłego łóżka i stając na ...
Od mojej ucieczki z miasteczka minęły niemal trzy tygodnie. Przez ten cały czas błąkałem się po lasach. Czy narzekałem? Nie, choć z początku było trudno. Polowanie ...
Stałem tak w cichym domu i rozmyślałem. W końcu nie słychać żadnych wrzasków, marudzenia, awantur i dźwięków tłuczonego szkła. Byłem wolny. Nikt mnie już nie ...
Zakrwawiony i związany siedziałem w pustym aucie. Było tak zimno, że traciłem czucie w dłoniach. Przenikliwy ziąb przyprawiał mnie o dodatkowy ból. Nie dość, że byłem ...
Po raz kolejny śniła mu się dziewczynka. Tak przynajmniej myślał, bo zawsze widział ją z bardzo daleka, jednak każdej nocy zdawała się przybliżać. Mimo jej ...
Dawno mnie tu nie było, wiem... właściwie to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dawno. I nie mówię, że wracam, bo zapewne nie, jednak postanowiłam podzielić się z Wami pewnym ...
Uwielbiałem chodzić do opuszczonego domu niedaleko miejsca, w którym mieszkam. Ten dom był niewykończony, tak jakby ktoś w połowie przerwał proces jego budowy. Lubiłem ...
Zanim usnęłam, rozmyślałam chwilę jeszcze nad swoim życiem. Czy warto kontynuować egzystencję... Posiadałam małą nadzieję, że gdzieś w Berlinie z każdym kolejnym ...
To był zwykły zwyczajny dzień, jak każdy inny.. nikt w rodzinie nie zauważał tego, że mi coś się dzieję. Tak w ogóle to jestem Alisson, moje imię nie jest polskie bo ...
Przy kolacji mama zaczęła mnie odpytywać co to za chłopak, z którym dziś byłam na spacerze... boże, czy tylko mnie takie coś denerwuje ? Zawsze powtarza 'jak ...