Pamiętnik pisany przez Śmierć
Z poważaniem, Śmierć, posiadająca wiele imion...Z góry proszę o stwierdzenie, czy dodałam to opowiadanie do odpowiedniej kategorii :D Pozdrawiam :) +Edytowałam tekst aby ...
Z poważaniem, Śmierć, posiadająca wiele imion...Z góry proszę o stwierdzenie, czy dodałam to opowiadanie do odpowiedniej kategorii :D Pozdrawiam :) +Edytowałam tekst aby ...
Zapraszam na rozdział piąty *** Bez namysłu rozplątałem węzeł ręcznika i odsłoniłem się bezwstydnie przed niezapowiedzianym gościem w pozie godnej kulturysty ...
Przedstawiam epizod trzeci: *** Rozejrzałem się podejrzliwie ostatni raz. Zapytałem Pitbula, czy na pewno wie, co robi. Ja zaś wiedziałem doskonale, jakże bezbrzeżnie durne ...
Oddycha? Tak, oddycha, ale już nie jęczy. Zrezygnowany, zmęczony wzrok, kałuża krwi i porozwalane dookoła „sztuki mięsa”. Teraz piłka elektryczna – kości będą ...
Andrew Boock Pasożyt Nancy obróciła się czując na plecach chłodny powiew powietrza. Na alabastrowej skórze pojawiły się ciarki, a nieprzyjemny dreszcz wstrząsnął ...
Zapraszam do lektury rozdziału siódmego i przedostatniego jednocześnie *** I wtedy coś we mnie pękło. O ile wciąż roztrząsałem słuszność pozostawienia Aurory przy ...
* ROZDZIAŁ 3/9 * – Wszystko dobrze? – pyta Arek, najwyraźniej zaniepokojony mą nagłą zmianą nastroju. – A tak się zastanawiałam, co tam się stało. – odpowiadam ...
Od zawsze byłam samotna. Nie miałam prawdziwych przyjaciół, a znajomi byli tylko wtedy, kiedy czegoś potrzebowali. Upadłam na dno. I wtedy przyszli oni — moi jedyni kumple ...
Zapraszam wszystkich wytrwałych do lektury rozdziału ósmego i ostatniego! I bardzo dziękuję za zainteresowanie *** Czy żyłem? Musiałem spokojnie usiąść i pomyśleć ...
Zapraszam na epizod szósty *** Nie była to najmądrzejsza decyzja. Wściekle nienawistny wzrok uniósł się znad podłogi. Ledwo zdążyłem odskoczyć przed śmiercionośnymi ...
Moi drodzy, kochani! Poproszono mnie o napisanie recenzji kolejnej pracy. Tym razem trochę dłuższej, bo składającej się z dwóch części. Nie rozumiem tylko dlaczego to ...
* ROZDZIAŁ 5/9 * Oczywiście nikt nie ma wypisane na twarzy: „jestem les”, niemniej uważam się za na tyle dobrą obserwatorkę, iż dostrzegam pewne rzeczy. I nie chodzi ...
* ROZDZIAŁ 6/9 * Po raz już nie setny a co najmniej tysięczny, i nie w ciągu godziny a najwyżej kwadransa, stukam nerwowo paznokciami w telefon, zerkając spode łba na ...
Mieszkam w spokojnym miasteczku. Od dziecka słyszałem może ponad setkę legend i mitów na temat tutejszego lasu. Wierzyłem, lecz nie we wszystko. Zdarzało mi się bowiem ...