Dowcipy - str 182

Viralowe kawały i suchary
  • Przyjaciel ♥

    Możesz gromadzić wielkie skarby, ale nic nie jest warte ile  
    SZCZERY PRZYJACIEL ♥

  • Jak niska pszenica rośnie

    - Jak niska pszenica rośnie w Wąchocku???
    - Tak niska, że jak wróbel chciał spróbować, to musiał przyklęknać...

  • Ojciec Chucka

    Chuck Norris kiedyś przypadkiem posłyszał, że nie można przekroczyć prędkości światła bo coś dziwnego dzieje się z czasem. Postanowił sam sprawdzić jak to naprawdę jest. Od tamtej pory niektórzy historycy twierdzą, że ojcem Chucka Norrisa jest Chuck Norris.

  • Jak lekarze żegnają się ze swoimi

    Jak lekarze żegnają się ze swoimi pacjentami?
    Okulista - "Do zobaczenia"
    Laryngolog - "Do usłyszenia"
    Ginekolog - "Jeszcze do pani zajrzę"

  • CIA zatrudnia zabójcę Jest trzech

    CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet,
    wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
    - Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
    Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
    Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
    - Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje?!! Musiałam go zatłuc krzesłem!

  • Jestem lesbijką

    - Jestem lesbijką - mówi córka do ojca
    - W porządku.
    - Tato, ja też jestem lesbijką... - mówi druga córka
    - Boże, czy w tej rodzinie naprawdę nikt nie lubi kutasów?! - pyta ojciec
    - Ja lubię... - wtrąca się syn.

  • Ech ta 7B! Nie wytrzymam z tymi

    - Ech, ta 7B! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich kto wziął  
    Bastylię, a oni krzyczą, że to nie oni!
    - Niech się pan tak nie denerwuje - uspokaja dyrektor - może to  
    rzeczywiście ktoś z innej klasy.

  • Siostra Małgorzata przez pomyłkę

    Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła. Przerażona dzwoni do świętego Piotra i mówi:  
    - Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd!  
    Wyjaśniła cala sytuacje i uzyskała obietnice, że pomyłka szybko zostanie naprawiona. Niestety, święty Piotr w natłoku obowiązków najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia siostra Małgorzata znów dzwoni:  
    - Proszę, zabierzcie mnie stad natychmiast! Na dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność obowiązkowa...  
    Święty Piotr przejął sie losem siostry Małgorzaty i obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem. Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu. Z drżącym sercem podnosi słuchawkę i słyszy:  
    - Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy...