Dowcipy - str 185

Viralowe kawały i suchary
  • Nestor wrocławskich chirurgów Prof

    Nestor wrocławskich chirurgów Prof. M. czyta na wykładzie błędy studentów na kolokwium:  
    - Penis może mieć nawet do 30 m - no to ładnie, czyli ja tu stoję i prowadzę wykład, a mój mały kieruje ruchem na Placu Grunwaldzkim???  
    Akademia Medyczna we Wrocławiu

  • Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza

    Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza, lekarz do niej:  
    - Proszę się rozebrać i położyć.  
    - Ale, panie doktorze! To moje dziecko jest chore!  
    - Jemu już nic nie pomoże, zrobimy drugie.

  • Mąż w delegacji

    Mąż niby w delegacji więc żona zaprosiła kochanka, a tu nagle klucz w zamku słyszy...
    Niewiele myśląc, mówi do faceta:
    -Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam.
    Mąż wchodzi rozgląda się i pyta:
    -A to co?!
    -No... kupiłam taką statuę, znajomi też mają, teraz taka moda...
    Mąż machnął ręką i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masłem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... podchodzi do statui i wręcza wszystko ze słowami:
    -Masz, ja tak u Kowalskiej trzy dni stałem, żeby choć, cholera pić dała...

  • Nocą otwierają się z hukiem drzwi

    Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada (to dobre słowo) do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę  
    - Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.  
    - Kto pijany ku.a? - drze sie mąż - Jak ku.a pijany?!

  • Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał Nie

    Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
    - Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje.