Dowcipy - str 116

Viralowe kawały i suchary
  • Teściowa do zięcia Nie zasłaniaj

    Teściowa do zięcia:
    - Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...

  • Ale z Ciebie pierdoła!

    Żona mówi do męża:
    - Ale Ty jesteś pierdoła. Jesteś taki pierdoła, że większego na świecie
    nie ma. Wszystko za co byś się nie wziął, zaraz chrzanisz. Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołę, zająłbyś drugie miejsce.
    - Dlaczego drugie?
    - Bo taka jesteś pierdoła.

  • Siedzą dwie blondynki w barze

    Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
    - Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
    - Jak to, pokaż.
    Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
    - Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.

  • W Irlandii przewodnik w górach

    W Irlandii przewodnik w górach objaśnia:
    - Te wydrążenia w skale powstały dzięki Szkotowi, który zgubił pensa i powiedział o tym
    znajomym.

  • Ilu jest u nas Żydów? pyta

    - Ilu jest u nas Żydów? - pyta Breżniew Kosygina.
    - Trzy, cztery miliony.
    - A jeżeli zezwolimy im wyjechać, ilu zechce?
    - Dziesięć, dwanaście milionów...

  • Jedzie rycerz na koniu i widzi

    Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się popiep...?
    Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się popiep...?
    Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się popiep...?
    I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta:
    - Rycerzu a może byśmy się popiep...?
    - Popiep... bo popiep... ale skąd ja mam zielonego konia?

  • Ty Karlik ponoć ty całymi dniami

    - Ty Karlik, ponoć ty całymi dniami u mojej baby wysiadujesz? Pilnuj sie bracie, bo jak nie to...
    - Coś ty taki zazdrosny - pado kolega - żeby to w nocy przychodził ale w dzień?
    - Już ty mi Karlika nie broń, jo go dobrze znom. Z niego to taki pieron, że on nawet w dzień przenocować umie!

  • Globalista czy antyglobalista

    Synek pyta ojca:  
    Tato, ty jesteś globalistą czy antyglobalistą
    Ja jestem globalistą.  
    A co to dokładnie znaczy  
    To znaczy, że globalnie rzecz ujmując, mam wszystko w dupie.

  • Mamo, mamo!

    - Mamo, mamo!
    - Co, synku?
    - W moim łóżku jest potwór!
    - Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz...