Dowcipy - str 117

Viralowe kawały i suchary
  • Syn pracujący u ojca Żyda w sklepie

    Syn pracujący u ojca - Żyda w sklepie pyta go:
    - Tate, a co to jest etyka?
    - Widzisz synu jakby ci to wytłumaczyć. Wyobraź sobie, że do sklepu przychodzi klient kupuje towar za 100 rubli, płaci banknotem 200 rublowym i przez przypadek zapomina zabrać wydaną mu resztę. Wtedy wchodzi w grę etyka: czy zabrać te pieniądze, czy podzielić się nimi ze wspólnikiem.

  • Fotografia jakiegoś mężczyzny

    Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.  
    - Może jakaś jest w górnej szufladzie - odpowiedziała.  
    Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.  
    Oczywiście zmartwił się.  
    - To twój mąż? - zapytał nerwowo.  
    - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
    - Twój chłopak?  
    - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.  
    - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.  
    Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
    - To ja przed operacją.

  • Żyd Szmulewicz idzie do lekarza Lekarz

    Żyd Szmulewicz idzie do lekarza. Lekarz po badaniu kontrolnym stwierdza:
    - Mam złą wiadaomość dla pana. Ma pan tylko 3 miesiące życia.  
    Szmulewicz siedzi przez chwilę w osłupieniu, w końcu mówi:
    - Ale wie pan, panie doktorze, ja też mam kiepską wiadomość dla pana. Nie stać mnnie, żeby w najbliższym czasie zapłacić panu rachunek.
    - Dobrze- odpowiada doktor- w takim razie dam panu rok życia.

  • Spowiedź

    Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:  
    - Nie słuchałem się mamy i przeklinałem…  
    Ksiądz zapukał…  
    A Jasiu:  
    - K**wa, co mnie straszysz?!

  • Tato mama mówiła że ta szyba

    - Tato, mama mówiła, że ta szyba w naszych drzwiach wejściowych jest nietłukąca.  
    - Tak, Jasiu.  
    - Otóż muszę ci powiedzieć, że oboje bardzo się myliliście.

  • Delegacja

    Żona mówi zalotnie do męża:
    - Wkrótce czeka Cię romantyczny wieczór, i seks z piękną kobietą.
    Mąż:
    - A Ty co? Znowu w delegację jedziesz?

  • Chłopiec

    Przychodzi Maniuś do domu:
    – Mamo, żenię się!
    – Jak ona ma na imię?
    – Roman.
    – Maniuś , Roman to przecież chłopiec!
    – Kurwa, coście się wszyscy uparli – w przyszłym tygodniu Roman kończy czterdziestkę, a wszyscy w kółko: chłopiec i chłopiec!