O małżeństwie - str 15

  • Od wielu miesięcy patrzyła jak się

    Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość - nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną... gdy on znów rozbierał silnik...  
    Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję...  
    Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać... a w garażu... taki nowiutki... błyszczący... musi mu się spodobać... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi...  
    - Gdzie mój zabytkowy ford mustang....... - jęknął tylko.  
    - Nooo... na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie??  
    Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć  
    "A może VW golf to nie był dobry wybór... może toyota...".  
    Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła...

  • Początkująca śpiewaczka operowa pyta

    Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
    - Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
    - Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję.

  • Pewna kobieta miała problem ze swoim

    Pewna kobieta miała problem ze swoim "świeżo upieczonym" mężem. Poszła, więc wyżalić się sie swojej mamie...  
    - Mamo, posłuchaj... Roman w ogóle nie chce sie ze mną kochać.... Leżymy w łóżku a on tylko czyta te swoje książki i dokumenty...  
    - Niemożliwe córeczko... Załóż jakąś seksowną bieliznę to na 100% sie skusi.  
    - Próbowałam już wszystkiego i nic nie działa.  
    - No to zamieńmy sie na jedna noc... zostań w pokoju obok a ja sie postaram aby przyszła mu ochota na seks.
    Jak postanowiły tak zrobiły... Leży, więc teściowa z Romanem w łóżku aż tu nagle ręka Romka po kilku minutach wędruje pod kołdrę poszukując pewnego miejsca  Teściowa zrywa sie na równe nogi, biegnie do pokoju obok i mówi córce:  
    - Widzisz, mówiłam ze mi sie uda.... nie minęło 2 minuty jak Romek już wkładał rękę pod kołdrę.....  
    - Oj mamo nic nie rozumiesz....  on zmoczy palec i przewróci kartkę.

  • Pewien facet miał podejrzenia co

    Pewien facet miał podejrzenia, co do wierności swojej małżonki. Wynajął prywatnego detektywa i oprócz pisemnych raportów, zażyczył sobie dostawać dokumentację video. Detektyw raźno zabrał się do roboty i po tygodniu zjawia się u klienta z paczką nagranych kaset. Usiedli obaj i oglądają kolejno nakręcone scenki:  
    - żonka uśmiechnięta spaceruje z facetem po parku  
    - szaleńcza jazda na diabelskim młynie  
    - urocza kolacja przy świecach w knajpce na molo  
    - dancing i szampańska zabawa do rana  
    ...  
    Facet wreszcie nie wytrzymał, zacisnął łapy na oparciu fotela i wysapał:  
    - Nie wierzę!.. Wprost nie mogę uwierzyć!...  
    - Ech panie, przecież tu wszystko jest na taśmie - judzi go detektyw.  
    - Nie o to chodzi, nie mogę uwierzyć, że moja żona to taka fajna babka!..

  • Wyobraź sobie wracam wczoraj

    - Wyobraź sobie: wracam wczoraj niespodziewanie do domu i zastaje moja żonę w łóżku z jakimś Francuzem..  
    - I co powiedziałeś??  
    - A co miałem powiedzieć?? Przecież wiesz, że nie znam francuskiego.

  • Żona sprawdza garnitur męża

    Czyżowa dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
    - No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!

  • Rozmawia dwóch kolegów Czy znasz

    Rozmawia dwóch kolegów:  
    - Czy znasz moja żonę?  
    - Znam.  
    - A ile byś mi za nią zapłacił?  
    - Ani grosza.  
    - Dobra. Umowa stoi.