Żona robiąc mężowi awanturę
Żona, robiąc mężowi awanturę wypomina mu wszystkie jego przewiny i wady, na koniec mu wyrzucając:
- ... i pensję też masz małą!!
Żona, robiąc mężowi awanturę wypomina mu wszystkie jego przewiny i wady, na koniec mu wyrzucając:
- ... i pensję też masz małą!!
- Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
- A to nie byłaś ty?!!!
Mąż do żony:
- Masz ochotę na szybki numerek?
- A są jakieś inne?
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem...
- W czasie wakacji jadę poszaleć do Paryża.
- Świntuch!
- Dlaczego, przecież jadę z żoną?!
- Świntuch i idiota!
Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny.
Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy" na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwsza brama kłębi się tłum zmarłych, przed druga stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
- A ty co tu robisz?
- Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!
- Panie sierżancie, przed pięciu dniami żona zniknęła mi z mieszkania.
- Dlaczego dopiero dziś pan to zgłasza?
- Nie wierzyłem szczęściu!
- Wysyłam żonę na wczasy...
- Taaak?? A ja swoją sam zaspokajam.
Przychodzi facet do domu, patrzy a tu żona kocha się z innym. Podchodzi i zaczyna żonie wypominać:
- Jaka ty jesteś. Chciałaś futro - kupiłem Ci, chciałaś biżuterię - kupiłem Ci, chciałaś samochód - kupiłem Ci, chciałaś... Czy mógłby pan przestać kiedy ja mówię?
- Wiesz, twoja żona to straszna śmieszka!
- ?!
- Jak opowiedziałem jej kawał, to tak się śmiała, że o mało co oboje nie spadliśmy z łóżka!
Żona mówi do męża:
- Kochanie jutro jest rocznica naszego ślubu - jak ją uczcimy?
Na to mąż odpowiada:
- Może minutą ciszy?!