O małżeństwie - str 11

  • Rodzinka z Afryki pierwszy raz w hotelu

    Rodzinka z Afryki pierwszy raz w hotelu w Europie. Kiedy mamuśka poszła do  
    recepcji, stoi ojciec z synem przed metalowymi drzwiami, które nagle otwierają się automatycznie i ukazuje się malutkie pomieszczenie.  
    - Co to jest, tato? - pyta się synek.  
    - Czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem - odpowiada tata.  
    Patrzą, a tu staruszka z garbem i szpetną twarzą, wyglądająca jak wiedźma, wchodzi do tego pomieszczenia. Metalowe drzwi zamykają się i ojciec z synem oglądają światełka nad tymi drzwiami:  
    1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 4  - 3 ....1 - 0 ping  
    Drzwi otwierają się i wychodzi z tego pomieszczenia fantastycznie wyglądająca blondynka.  
    - Szybko leć po mamę! - mówi tata do synka.

  • Żona robiąc mężowi awanturę

    Żona, robiąc mężowi awanturę wypomina mu wszystkie jego przewiny i wady, na koniec mu wyrzucając:
    - ... i pensję też masz małą!!

  • Cos ty najlepszego zrobił! wita

    - Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon...
    - A to nie byłaś ty?!!!

  • Szaleje pożar Małżeństwo wybiega

    Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:  
    - Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem...

  • Ksiądz podczas mszy w kościele

    Ksiądz podczas mszy w kościele:  
    - Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.  
    Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:  
    - To ja chyba trafiłem na okręt wojenny.

  • Na jednej z bram wiodących do raju

    Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy" na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwsza brama kłębi się tłum zmarłych, przed druga stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr:
    - A ty co tu robisz?
    - Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

  • Przychodzi facet do domu patrzy a

    Przychodzi facet do domu, patrzy a tu żona kocha się z innym. Podchodzi i zaczyna żonie wypominać:  
    - Jaka ty jesteś. Chciałaś futro - kupiłem Ci, chciałaś biżuterię - kupiłem Ci, chciałaś samochód - kupiłem Ci, chciałaś... Czy mógłby pan przestać kiedy ja mówię?

  • Jedzie Arab na wielbłądzie już

    Jedzie Arab na wielbłądzie już trzeci dzień, obok niego ledwo biegnie żona, widać ze już nie daje rady. W pewnym momencie Arab zatrzymuje się i mówi do żony:  
    - Wracaj do domu i przynieś flamaster  
    Żona patrzy na niego zdumiona, no, ale przecież nie zaprotestuje...  
    Minęło 6 dni żona, ledwo rusza nogami, skrajnie wycieńczona wraca z flamastrem. Podaje go mężowi, na co on: -Namaluj mi na plecach szachownice!  
    Żona patrzy na niego jak na wariata, ale bez szemrania wykonała polecenie. Gdy już skończyła mąż do niej:  
    - A teraz podrap mnie w C4!