Inne - str 42

  • W pociągu w jednym przedziale siedzą

    W pociągu, w jednym przedziale siedzą żołnierz-szeregowy, generał, matka i jej 18-letnia córka. W pewnej chwili pociąg wjechał do tunelu, zrobiło się zupełnie ciemno. Słychać głośne plaśnięcie, jakby uderzenie w policzek. Pociąg wyjeżdża z tunelu.
    Co sobie myślą te cztery osoby?
    Matka:
    "Oho, któryś z panów próbował dobierać się do mojej córeczki, a ona wymierzyła mu w policzek."
    Córka:
    "Oho, mamusia ma jeszcze powodzenie."
    Generał:
    "No tak, żołnierz skorzystał, a ja dostałem."
    Żołnierz:
    "Jak jeszcze raz wjedziemy do tunelu, to znowu dam generałowi po MORDZIE."

  • Dzieci z amerykańskiej szkoły jadą na wycieczkę

    Dzieci z amerykańskiej szkoły jadą na wycieczkę. Nauczyciel poucza dzieciaki, żeby w czasie wycieczki odnosiły się do siebie poprawnie.
    - Nie chcę słyszeć żadnych rasistowskich dowcipów. Wszyscy są równi bez względu na kolor skóry. Dlatego umówimy się, że wszyscy są niebiescy. A teraz proszę wsiadamy do autobusu. Jasnoniebiescy proszę do przodu, a ciemnoniebiescy do tyłu.

  • Łowi rybak ryby ale cholery nie biorą

    Łowi rybak ryby, ale cholery nie biorą. Siedzi tak mocząc sobie kija przez pięć godzin głodny, niewyspany i mokry, bo tu jeszcze deszcz zaczął padać i w końcu powiada:
    - Kur..!!! Jakbym nie wiedział, że to uspokaja nerwy, to bym to wszystko rzucił w cholerę!

  • Pewien dyrygent w rozmowie stale

    Pewien dyrygent w rozmowie stale mówił o sobie, o swoich koncertach i sukcesach. W pewnej chwili się zorientował i mówi:
    - Ale przepraszam, ja tak ciągle o sobie. Porozmawiajmy o panu. Jak panu się podobał mój ostatni koncert?

  • Wysoko w powietrzu spotykają się dwa

    Wysoko w powietrzu spotykają się dwa płatki śniegu. Pierwszy pyta:  
    - Gdzie lecisz?  
    - Lecę w Tatry, na skocznię narciarską.  
    - A ja na autostradę, zrobię jakiś karambol samochodowy!

  • Trzech gości obserwuje dom W pewnym

    Trzech gości obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy.
    Biolog mowi: Rozmnożyli się.
    Fizyk: Nie, to błąd pomiaru.
    Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna to dom będzie pusty...

  • Jedzie facet BMW i złapał gumę

    Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta:  
    - Co pan robi?
    - Odkręcam koło - odpowiada facet.
    Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:  
    -To ja wezmę radio.

  • Obok dwóch dziadków siedzących

    Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:  
    - Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!  
    - Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś swoje zęby?!

  • W pewnym małżeństwie on zawsze

    W pewnym małżeństwie, on zawsze błyszczał w towarzystwie, a ona paliła każdy dowcip. Pewnego razu żona prosi by podsunął jej jakąś anegdotę lub zagadkę, bo i ona chce być zauważona. Na to mąż mówi:
    - Zadzwonisz w kieliszek wstaniesz i powiesz: "Proszę Państwa co to jest długie czerwone i zatrzymuje się na T", potem im powiesz o co chodziło.
    Impreza... Ona wstaje, uderza w kieliszek i mówi:
    - Proszę Państwa, co to jest długie czerwone i staje? - a mąż stuka ją łokciem i mówi ciekawe jak z tego teraz tramwaj zrobisz.

  • Kowalskiemu umarła żona Kilka dni

    Kowalskiemu umarła żona. Kilka dni po pogrzebie przyszedł na grób, siadł na ławeczce i wspomina żonę:
    - Duszko ty moja, gdybyś ty nie umarła to bym cię na rękach nosił, gotował bym, sprzątał, futro bym ci kupił... W tym momencie poruszyła się ziemia, bo właśnie kopal kret
    - Leż spokojnie duszko, na żartach się nie znasz?!

  • Dentysta ginekolog

    W poczekalni u dentysty ginekologa czekają dwie osoby. Doktor wychodzi z gabinetu i pyta się pacjentów.

    - Na co pan przyszedł?

    - Ja na małe borowanie.

    - A pani?

    - A ja mam grzyba w piździe.