Inne - str 42

  • Posłuchałam w końcu dobrej rady

    Posłuchałam w końcu dobrej rady, jaką znalazłam w pewnym czasopiśmie i nareszcie odnalazłam spokój duszy...  
    Było tam napisane:
    "Sposób, jak osiągnąć spokój wewnętrzny polega na tym, że trzeba skończyc wszystko to, co się rozpoczęło."
    W domu rozejrzałam się dookoła i zastanowiłam się, co rozpoczęłam i w połowie przerwałam...
    Zanim wyszłam do pracy, dopiłam butelke czerwonego wina, potem skonczyłam rum, Martini, wódke brzoskwiniową i pudełko czekoladek.
    Nawet sobie nie wyobrażasz, jak się teraz fajnie czuję!
    Przekaż to wszystkim tym, którzy chcą odnaleźć spokój duszy!

  • Oj nie ma już gentlemanów na tym

    Oj, nie ma już gentlemanów na tym świecie - powiedziała kobieta do faceta siedzącego na krzesełku w tramwaju (rzecz jasna, sama stała). Pani, gentlemani są na tym świecie, ino że miejsc zabrakło!

  • Pijany mąż wraca późnym wieczorem

    Pijany mąż wraca późnym wieczorem do domu. Zdenerwowana żona zaczyna go okładać pięściami, krzycząc:
    - Ty draniu! Będziesz ty jeszcze pił?!
    - Będę! Tylko nie lej dużego kieliszka!

  • W mieszkaniu dzwoni telefon Kowalski

    W mieszkaniu dzwoni telefon. Kowalski, ojciec trzech dorastających córek podnosi telefon.
    - Halo, czy to ty żabciu? - słyszy w słuchawce ciepły baryton.
    - Nie, przy telefonie właściciel stawu.

  • W samochodzie zostawiono psa by przez

    W samochodzie zostawiono psa, by przez noc pilnował auta przed kradzieżą. Rano w samochodzie nie ma kół, a za wycieraczką karteczka: "Nie krzyczcie na psa, szczekał cały czas".

  • Czy dasz mi ugryźć za stówę?

    Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
    - Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
    - Wal się pan!
    - To może za tysiąc?
    - Nie jestem dziwką!
    - A za 10.000 zł?
    Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
    - Dobrze, ale nie tu.
    Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
    - To ugryzie pan czy nie?!
    - Nie, trochę drogo...

  • Kowalskiemu umarła żona Kilka dni

    Kowalskiemu umarła żona. Kilka dni po pogrzebie przyszedł na grób, siadł na ławeczce i wspomina żonę:
    - Duszko ty moja, gdybyś ty nie umarła to bym cię na rękach nosił, gotował bym, sprzątał, futro bym ci kupił... W tym momencie poruszyła się ziemia, bo właśnie kopal kret
    - Leż spokojnie duszko, na żartach się nie znasz?!

  • Podczas seansu w kinie dziewczyna

    Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sąsiada:
    - Wspaniale całujesz, Karolu. Czy to dlatego, ze siedzimy dziś w ostatnim rzędzie?
    - Nie, to dlatego, że nazywam się Andrzej.

  • Spotyka się dwóch kolegów Gdzie

    Spotyka się dwóch kolegów.
    - Gdzie pracujesz?
    - W odlewni.
    - Co tam robicie?
    - Tajemnica wojskowa.
    - A ile wam płaca?
    - Dychę od bomby, piontala od granata.

  • Rozmowa w sklepie

    - A sąsiadka to ciągle nowiuśkimi banknotami płaci.  
    - Bo mam w domu specjalną maszynkę do robienia pieniędzy.  
    - Co pani powie! I to jest legalne?  
    - W 100% legalne, tylko strasznie chrapie.