Inne - str 40

  • Jeżeli codziennie wstajesz rano

    Jeżeli codziennie wstajesz rano we wspaniałym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielka ochotą, na ulicy wszyscy się do Ciebie uśmiechają, życie jest piękne I nie masz żadnych problemów, a praca sprawia Ci wielka przyjemność  
    NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!

  • Idzie dwóch hydraulików po schodach

    Idzie dwóch hydraulików po schodach bo winda się popsuła, idą na ostatnie piętro.
    Po chwili jeden mówi:
    - Mam dobrą i złą wiadomość, którą wolisz pierwszą?
    - Dobrą.
    - Dobra jest taka, że zostało nam jeszcze tylko jedno piętro. A zła: pomyliliśmy bloki.

  • Super czadowa babeczka na dyskotece

    Super czadowa babeczka na dyskotece, oparta o bar, znudzona sączy drinka. W pewnym momencie patrzy, a na parkiecie pomyka sobie całkiem niezły koleś. Myśli sobie "jaki zajebisty typ, musze go trafić". Dopija swoje i rusza na łowy. Podtańcowuje do gościa, ociera się o niego i rozpoczyna podstawowa gadkę uwodzenia:
    - Ale pan ładnie tańczy.
    Na co koleś gasi ja szybko:
    - No i ch...
    Panienka w szoku ofiary gwałtu odchodzi z powrotem do baru. Zamawia sobie drinka ale typ jest tak nieprzeciętny, że stwierdziła, iż musi go mieć. Wali wódę szybko i znów podbija do pięknisia z hasełkiem:
    - Ale pan ładnie tańczy.
    - No i ch...
    Wraca jak niepyszna do baru, kupuje kolejnego drinka i już wie że tym razem jej się uda. Kończy pić i już całkiem nieźle ubzdryngolona próbuje po raz trzeci szczęścia. Podchodzi pewna do kolesia i prawie krzyczy mu w twarz:
    - Ładnie pan tańczy.
    - No i ch...
    - Ale pan jest wulgarny.
    - No i ch.. ale za to ładnie tańczę.

  • Wojska Rosyjskie mają stacjonować

    Wojska Rosyjskie mają stacjonować obok wojsk ONZ. Dowódca wojsk rosyjskich mówi do żołnierzy:
    - Francuzi wymieniają bieliznę co tydzień. Anglicy wymieniają bieliznę co trzy dni. Amerykanie wymieniają bieliznę co dwa dni. Wy będziecie wymieniać codziennie. Po chwili dodaje: A kto z kim będzie zmieniać, to już sami sobie ustalicie.

  • Wojna Do drzwi Stirlitza podchodzi

    Wojna. Do drzwi Stirlitza podchodzi tajny łącznik. W umówiony sposób stuka w drzwi, a potem podaje ustalone wcześniej hasło:  
    - Czy tu wysyła się ludzi w kosmos?  
    Głos zza drzwi odpowiada:  
    - Stirlitz mieszka piętro wyżej. Ale i tak nie ma go teraz, bo wziął bombę i poszedł wysadzać most w powietrze.

  • Przewodnik po Rzymie oprowadza

    Przewodnik po Rzymie oprowadza po mieście bogatego amerykańskiego turystę.
    - To jedyny w swoim rodzaju gmach...
    - Też mi coś - przerywa Amerykanin. U nas w Ameryce, mamy takich gmachów tysiąc!
    - Bardzo możliwe, bo to dom wariatów.

  • The Prodigy przyjechało z koncertami

    The Prodigy przyjechało z koncertami na Litwę. Wysiadają z samolotu, patrzą, a tu parka ubrana na ludowo wita ich chlebem i solą. Schodzą po schodkach na płytę lotniska i wokalista mówi:
    - No, tak to nas jeszcze nikt nie witał.
    Pochyla się nad solą, zatyka dziurkę palcem a drugą wciąga...

  • Idzie pijany Józek cmentarzem

    Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrzał żółtą zjawę.
    - Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
    Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.
    - Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
    Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:
    - Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na...
    - Nie, nie dokumenciki proszę!

  • Zdesperowana dziewczyna stoi

    Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
    - Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone.  
    Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.  
    - Co tu robisz? - zapytał surowo.  
    - Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieję, że Pan go nie ukarze?
    - Nie - odpowiedział kapitan... - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin-Świnoujście-Wolin.

  • Dwóch nowobogackich spotyka się

    Dwóch nowobogackich spotyka się w knajpie. Jeden mówi do drugiego:
    - Ładny masz krawat. Ile za niego dałeś?
    - 500 zł!
    - Ale ty jesteś frajer! Ja bym ci powiedział, gdzie można kupić taki sam krawat za 1500zl.

  • Otwierając nowe centrum handlowe

    Otwierając nowe centrum handlowe pewien właściciel otrzymał wiązankę
    kwiatów. Zastanowiła go zawartość dołączonego bileciku:  
    "Z wyrazami sympatii".
    Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty - zadzwonił
    telefon. Była to kwiaciarka, która przepraszała, ze przesłała
    niewłaściwa wiązankę.
    "Och, nie ma za co" - powiedział właściciel supermarketu - "Jestem
    businessmanem, wiec wiem, ze takie rzeczy się zdarzają".
    "No tak, ale" - dodała kwiaciarka - "pańska wiązanka w wyniku tej
    pomyłki została wysłana na pogrzeb".
    "Ciekawe. A co było napisane na bileciku?" - zapytał nasz rodzimy
    businessman.
    "Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".