Inne - str 23

  • Dzień dobry jestem ankieterem OBOP

    - Dzień dobry, jestem ankieterem OBOP. Czy mogę zadać krótkie pytanie?
    - Tak.
    - Jest pan Żydem?  
    - Nie, nie jestem.  
    - Na pewno nie jest pan Żydem?  
    - Nie!  
    - Moim zdaniem pan jest.  
    - Ku*wa, nie jestem!  
    - Ja zapiszę, że jest pan Żydem...  
    - A zaj*bać ci w ryja?!  
    - No dobrze, jednak pan nie jest. To teraz drugie pytanie...  
    - Jakie?  
    - Czy pańscy rodzice są Żydami?

  • Przychodzi do lekarza na badania

    Przychodzi do lekarza na badania okresowe 80-letni staruszek.  
    Lekarz pyta go:  
    - Jak się pan dziś czuje?  
    - Jak w niebie, fantastycznie! Kochałem się z 18-letnią dziewicą i zaszła w ciążę! I co pan na to?  
    Lekarz pomyślał i mówi:  
    - Kiedyś znałem znakomitego leśniczego. Pewnego dnia, idąc na polowanie, pomylił się i zamiast strzelby wziął parasolkę.  
    Głęboko w lesie wytropił wielkiego niedźwiedzia, podszedł blisko, wycelował i nacisnął spust! I wie pan, co się stało? Parasolka wystrzeliła, a niedźwiedziowi odpadła głowa!  
    - Niemożliwe! Ktoś inny musiał do niego strzelić!  
    - No właśnie, do tego zmierzam...

  • Do pokoju wchodzi strasznie pobity

    Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.  
    - O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.  
    - Dostałem w twarz od barona Stefana.  
    - Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
    - Miał. Łopatę.  
    - A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?  
    - Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

  • Do osiedlowego sklepu przychodzi facet

    Do osiedlowego sklepu przychodzi facet i krzyczy:
    - Poproszę o zapałki!
    - Panie - odpowiada kioskarka - co pan tak wrzeszczysz? Nie jestem głucha! A jakie pan chcesz? z filtrem, czy bez?

  • Tonie facet na basenie i krzyczy

    Tonie facet na basenie i krzyczy do ratownika:
    - Dajcie koło ratunkowe!!!
    A ratownik na to:
    - Pół na pół, czy telefon do przyjaciela?

  • Elektryk do pomocnika Franek potrzymaj

    Elektryk do pomocnika:
    - Franek, potrzymaj przez chwile te druty!
    - Już trzymam.
    - Czujesz coś?
    - Nie...
    - W porządku. To znaczy, ze pod wysokim napięciem są tamte druty.

  • Stajnia Ferrari zwolniła całą

    Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.  
    Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...

  • Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina

    Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina wysłała go do teatru.
    - No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
    - Bardzo mi się podobało a najbardziej na końcu, kiedy dawali płaszcze! Wziąłem trzy...