Inne - str 23

  • Przechodzi Krzyś przez las i widzi

    Przechodzi Krzyś przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku...
    - Kubusiu?? Co ty robisz??
    - Wiesz co Krzysiu, ... już rzygam tym miodkiem...

  • Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina

    Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina wysłała go do teatru.
    - No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
    - Bardzo mi się podobało a najbardziej na końcu, kiedy dawali płaszcze! Wziąłem trzy...

  • Późna noc wchodzi facet do baru

    Późna noc, wchodzi facet do baru i siada koło lady. Podchodzi do niego barman i zaczyna rozmowę...  
    - Kim jesteś? Jakoś Cię tutaj wcześniej nigdy nie widziałem...  
    - Moje imię to Jacek, straciłem pracę...  
    - A gdzie pracowałeś?
    - Byłem konsultantem...  
    - A co robi konsultant?
    - By być konsultantem, trzeba myśleć logicznie.  
    - Myśleć logicznie?
    - Może wyjaśnię Ci to w praktyce... Masz psa?
    - Tak!
    - To znaczy, że kochasz zwierzęta.  
    - Tak! Zgadza się!
    - Jeśli kochasz zwierzęta, to musisz naprawdę mocno kochać swoje dzieci.  
    - Oczywiście.  
    - Więc jeśli masz dzieci. Musisz mieć żonę.  
    - Tak mam piękną żonę!
    - Jeszcze jedno pytanie. Jeśli masz żonę to znaczy że nie jesteś GEJEM prawda?
    - Prawda! Skąd to wszystko wiesz?
    - To właśnie jest logiczne myślenie.  
    - Zdumiewające!
    - Ok. To ja może idę poszukać nowej pracy.  
    - Powodzenia mistrzu!
    Pięć min po wyjściu konsultanta, do baru podszedł inny gość i pyta barmana:
    - Kim był facet, który przed chwilą wychodził?
    - Jest konsultantem. Nauczył mnie logicznie myśleć!
    - Logicznie myśleć?
    - Tak. Patrz, wyjaśnię ci to.  
    - Ok.  
    - Masz psa?
    - Nie!
    - To znaczy..., że jesteś Gejem!

  • Idzie dwóch idiotów Jeden z nich

    Idzie dwóch idiotów. Jeden z nich trzyma dwa widelce w rękach. Drugi pyta:
    - Co masz?
    Pierwszy:
    - Lornetkę!
    - Daj popatrzeć - mówi drugi.
    Pierwszy wbił mu widelce w oczy. Drugi mówi:
    - Ale nic nie widzę!
    Pierwszy zaczął kręcić widelcami mówiąc:
    - Czekaj... podkręcę ostrość.

  • Dwóch wariatów bawi się w sklep

    Dwóch wariatów bawi się w sklep:
    - Poproszę litr chleba.
    - Co ty wygadujesz? Mówi się kilogram chleba. Chodź zamienimy się miejscami.
    - Poproszę kilogram chleba.
    - A dzbanek pan ma?