Mowi brudas do brudasa Jak jeszcze raz
Mowi brudas do brudasa:
- Jak jeszcze raz będziesz wbijał gwoździe moimi skarpetkami, to ci połamię prześcieradło.
Mowi brudas do brudasa:
- Jak jeszcze raz będziesz wbijał gwoździe moimi skarpetkami, to ci połamię prześcieradło.
Gruba baba do grubej baby:
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taka gruba!
Na to druga:
- A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
Dziewczynka idzie z mamą ulicą. Zauważa sikającego chłopca. Przygląda się mu dokładnie.
Dziewczynka: Mamusiu czym ten chłopiec sika?
Mama: Chłopcy mają takie specjalne siusiaki do sikania.
Dziewczynka: Aha. A ja też kiedyś będę miała takiego siusiaka pomiędzy nogami?
Mama: Cierpliwości moja córeczko, cierpliwości.
Rozmawia dwóch kumpli :
- Sypiam z żoną pastora, możesz po mszy zatrzymać go z godzinkę w kościele?
- Stary, głupi pomysł, ale ci pomogę.
Po ''występie'' koleś podchodzi do klechy i zagaja o jakieś głupoty. Po kolejnym durnym pytaniu facet nie wytrzymuje i pyta: ''Co ty kurfa chcesz?''. Ten zawstydzony wypala: ''Właśnie teraz mój kumpel stuka pana żonę.'' Pastor uśmiecha się, kładzie mu rękę na ramieniu i mówi: ''Mój przyjacielu, lepiej idź szybko do domu, moja żona od roku nie żyje.'
Przychodzi eskimos do baru i mówi:
- Kelner, whisky!
- Z lodem?
- Nawet mnie nie wku...aj!
Leci facet w samolocie, zaś obok niego siedzi papuga, strasznie pyskata. W pewnym momencie facet dzwoni po stewardessę. Na pytanie co podać, pasażer mówi:
- Poproszę kawę.
- A dla mnie, stara cioto, tylko pepsi - wykrzykuje papuga do stewardessy. Stewardessa przyniosła pepsi dla papugi lecz zapomniała o kawie dla pasażera. Więc ponownie poprosił ją o kawę. Papuga w międzyczasie wyżłopała swoją Pepsi i klasycznie dorzuciła stewardessie: - A dla mnie, stara cioto, przynieś następną Pepsi. Sytuacja taka powtórzyła się kilka razy, w końcu facet nie wytrzymał i przyjął taktykę papugi, zadzwonił po stewardessę i wykrzyczał do niej:
- Daj mi, stara cioto, kawę!
Tego stewardessa nie zdzierżyła - poszła po pilota i razem z nim wypieprzyli faceta z samolotu wraz z papugą.
Lecą tak oboje na dół, a papuga mówi: - No, kurwa, jak na kogoś, kto nie umie fruwać, to masz tupet!
Kolega do kolegi:
- Wiesz co masz w głowie?
- Nie.
- Mózgojada, a wiesz co on robi?
- Nie wiem.
- Zdycha z głodu!
Siedzi chłopak z dziewczyna na ławce w parku i zwierza się jej:
- Wiesz co, chodzę z Tobą nie na żarty... a dziewczyna na to:
- Ja też jestem głodna...
Dwóch murzynów górników schodzi do kopalni. Co mówi jeden do drugiego?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Widzimy się po robocie.
Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja:
- Co porabiasz ślicznotko?
Ona patrzy mu głęboko w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać, kogo się da i gdzie się da, od kiedy skończyłam naukę, nie robię nic innego.
Na to on:
- No proszę, coś podobnego! Ja tez jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?
Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?
- Właściwie to wszystko jedno, czy sie wyleje piwo czy zapomni gdzie postawiło...
Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.