Żona i ja poszliśmy

"Żona i ja poszliśmy na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze. Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku. Żona spytała:
- Kto to jest?
Odpowiedziałem:  
- To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.  
Żona na to:  
- Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo...  
I wtedy zaczęła się awantura... "

grzybek3000

dodał dowcip do kategorii inne, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz