Inne - str 7

  • Mamo, mamo!

    - Mamo, mamo!
    - Co, synku?
    - W moim łóżku jest potwór!
    - Co żeś sobie z dyskoteki przyprowadził, to masz...

  • Warszawiak Ślązak i Kaszub pojechali

    Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.  
    - Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.  
    Kaszub:  
    - Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.  
    Dżinn:  
    - Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.  
    Warszawiak:  
    - Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.  
    Dżinn:  
    - OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.  
    Slązak:  
    - Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.  
    - No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.  
    Slązak:  
    - Dobra. Nalej wody do pełna.

  • Poranek

    Poranek. Skacowany mąż i nadąsana małżonka siedzą przy stole. Ponura cisza. W końcu małżonka nie wytrzymuje:
    - Ale wczoraj wróciłeś nachlany!
    - Ja?! Wcale nie byłem taki pijany!
    - Nie?! A kto w łazience błagał prysznic, żeby przestał płakać?!!!

  • Tato, zakochałem się!

    Przychodzi syn do ojca i mówi:
    - Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
    - Gratuluję, synu. Kim ona jest? - odpowiada ojciec.
    - To Sandra, córka sąsiadów.
    - Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
    Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach przychodzi do ojca:
    - Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
    - To świetnie, synu. Kim ona jest?
    - To Asia. Córka sąsiada.
    - Och... Ona też jest twoją siostrą.
    Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn zdenerwował się na ojca i poszedł na skargę do matki.
    - Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
    Matka przytuliła go i powiedziała:
    - Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem.

  • A gdzie kompot?

    Rodzice i ich dziecko niemowa jedzą obiad.
    Nagle dziecko mówi:
    - A gdzie kompot?
    Na to zdezorientowana matka:
    - Synku! Przez całe życie nic nie powiedziałeś, czemu?!
    - Bo zawsze był kompot.

  • Syn wrócił do domu z samymi dwójami

    Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie.Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromyi lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
    - Zapal synu...
    - Tata, no co ty, ja nie palę...
    - Pal, synu!
    Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
    - Napij się, synu...
    - Tata, daj spokój, ja nie pije...
    - Pij, jak ojciec daje!
    Napili się. Ojciec wyjął zza tapczanu Playboya.
    - Masz, oglądaj...
    - No nie, tata, nie wygłupiaj się...
    - Oglądaj!!!
    Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
    - Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
    - Prymusi, synu, prymusi...

  • Kasia.

    Dlaczego ze wszystkimi Kasiami można uprawiać sex bez prezerwatywy?
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Bo z Kasią Ci się upiecze.

  • Po pustyni idzie płetwonurek ubrany

    Po pustyni idzie płetwonurek ubrany w akwalung, płetwy, żar leje się z nieba. Spotyka Araba na wielbłądzie:
    - Przepraszam, do morza daleko?
    - Ponad 200 km - mówi Arab.
    - No, ładnie, ale plażę to żeście odpierniczyli!

  • Globalista czy antyglobalista

    Synek pyta ojca:  
    Tato, ty jesteś globalistą czy antyglobalistą
    Ja jestem globalistą.  
    A co to dokładnie znaczy  
    To znaczy, że globalnie rzecz ujmując, mam wszystko w dupie.

  • Zatrzasnąłem dziś rano kluczyki

    Zatrzasnąłem dziś rano kluczyki w samochodzie, a wraz z nimi dwójkę moich małych dzieci. Przechodzący obok sąsiad pyta:
    - Masz zapasowy komplet?
    - Tak, mam dwóch synów z inną kobietą...