
Pan kapitan nawet nie przestawał prowadzenie swego statku kosmicznego, tylko po prostu zsuwał spodnie i mnie do siebie przyzywał, czasem drocząc się:
- Pamiętasz księżniczko, gdzie jest drążek kierowniczy?
Odpowiadałam zwykle:
- O tak… widzę go nad wyraz wyraźnie… Jest… pionowy…
- Zatem, moja pasażerko – za ster… a raczej na ster!
Muszę przyznać, że wyjątkowo długo ster utrzymywał właściwy kurs…
Wkrótce okazało się, że kapitan nie jest jedynym członkiem załogi…
2 komentarze
Okolonocny
Wtedy wszyscy nosili pełne futro łonowe
Historyczka
@Okolonocny

Wtedy? Czyli w przyszłości, kiedy dzieje się akcja?
Okolonocny
@Historyczka to już wieki minęły od czasu jak pisalem ten komentarz. Chyba chidzilo mi raczej o lata 80tee, kiedy kręcili Gwiezdne Wojny
Historyczka
@Okolonocny

W osiemdziesiątych zapewne. Natomiast ilustracja jest do klimatu fantazji gdzieś w przyszłości, nie okoliczności funkcjonowania ekipy filmowej
Zdrowynapalony
Ster został obficie zalany
