Elizabeth 4
Na spotkaniu było bardzo miło, kolega Lucasa się bardzo starał mi zaimponowac, robił wszystko żebym się tylko śmiała. Miał na imię John, był bardzo sympatycznym ...
Na spotkaniu było bardzo miło, kolega Lucasa się bardzo starał mi zaimponowac, robił wszystko żebym się tylko śmiała. Miał na imię John, był bardzo sympatycznym ...
Brałem udział w maratonie rowerowym. Było nas ze dwadzieścia osób. Maraton nie polegał na pokazaniu swojej szybkości, ale na dobrej zabawie i miło spędzonym dniu. Do ...
Witajcie moi drodzy Czytelnicy! To znów ja. Mam dla was kolejną niezwykle ciekawą historię. Wielu z Was na pewno wie jak to jest; jesteście sami w domu. Cisza dzwoni Wam w ...
Kolejny chłodny dzień jesieni dał się poznać od gorszej strony silnymi porywami wiatru, który targał moje długie włosy. Jak zazwyczaj w sobotę, pracowałem w jednym ze ...
Zapraszam serdecznie do czytania mojego krótkiego opowiadania konkursowego ;) Już po wynikach, więc śmiało mogę publikować tekst :D Drzewa położyły się pokotem ...
Ślad Kate i Samuel znaleźli się w miejscu śmierci Jack’a. Mieli ze sobą latarki, którymi oświetlali sobie drogę. Oboje podeszli do wody, która o tej porze była ...
Nie jestem pewien, ale myślę, że minął około miesiąc od resetu. Tak nazwałem moment zniknięcia wszystkich ludzi, wyczyszczenia planety. Skąd ta niepewność w datowaniu? ...
Witajcie w domu. Po przeprowadzce do nowego domu osiemnastoletnia Katie nie mogła się z tym pogodzić. Czuła, że straciła wszystkich przyjaciół, w końcu byli oddaleni od ...
Był ciepły, letni poranek. Czwórka przyjaciół Aga, Anka, Kuba i Krzysiek umówili się razem o 11:00 na podwórku. Wymyślili wcześniej, że pójdą do swojej nowej bazy i ...
Sala teatru była ciasna, jak na to zapyziałe miasto przystało. Czego jak czego, ale artystów tu brakowało, chyba że mówimy o artystycznych kombinacjach złamań i obrażeń ...
Drodzy użytkownicy, jestem nową właścicielką zabierającego dech w piersiach górskiego resortu. Z przyczyn od nas niezależnych, musieliśmy zawiesić działalność na ...
Zimna jesienna noc, opatuliła małe miasteczko Kelmond. Brudne drzewa, pochylały swe gałęzie nad domami, dodając im nuty upiorności. Wśród gęstej ciemności ulic ...
Dom wyglądał naprawdę potwornie, zaniedbany i zniszczony trawiącą go chorobą. Grzyby porastały sufit, koszmarne plamy zdobiły ściany, a tynk dosłownie odpadał na moich ...
Od kilkudziesięciu minut stałem w niekończącej się kolejce. W koszyku kilka drobnostek pokroju sucharów. Co chwila spoglądałem na zegarek, aby potem spojrzeć wprost ...