Materiał zarchiwizowany.

Wyrwana kartka z dziennika #5

Wyrwana kartka z dziennika #5Byliśmy już u fryzjera, patrzył się ciągle na mnie z uśmiechem i dumą,  
Zadałam sobie pytanie czy on się zmienił w tak krótkim czasie ?, to raczej nie było możliwe, może on tylko udaje, zapytam się go jak wyjdziemy od fryzjera, fryzjerka już skończyła podszedł do mnie powiedział, że pięknie wyglądam i pocałował mnie, choć to było miłe jednak musiało się skończyć, wyszliśmy zadałam pytanie ale nie otrzymałam odpowiedzi, stwierdziłam, że to tylko zmiana na chwilę abym wróciła do niego.., teraz musiałam pójść na pocztę i wysłać włosy, nie chciałam aby mi dalej otrzymywał towarzytwa, poczułam do niego niechęć, sama nie wiem dlaczego..  
Był już wieczór wracałam do domu, byłam już zmęczona, ledwo szłam do domu, mialam wrażenie, że ktoś mnie śledzi obracając się nie było nikogo ale słyszałam kroki za mną, myślałam że mam omamy słuchowe ale jednak nie..

1 komentarz

 
  • Użytkownik cukiereczek1

    Czekam na kolejną już  :)

    31 sie 2016