Materiał zarchiwizowany.

Wyrwana kartka z dziennika.. #12

Wyrwana kartka z dziennika.. #12Byłam już w domu , czekałam na Bartka z niecierpliwością .  
  
*
PARĘ GODZIN PÓŹNIEJ
*  
Bartek był przy domie  , siedziałam w kuchni na krześle czytając czasopismo o modzie , wszedł , przy witał się , zapytał co u mnie słychać .. i zapytałam go o to.. , odpowiedział mi  , że odbierał wyniki badań  swojej mamy w czasie przerwy , choć nie chciało mi sie w to wierzyć powiedziałam , że mu wierze , miałam złe przeczucia , coś się kryło ... tylko nie wiedziałam co  

*
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
*  
Była sobota , wyciągnęłam swojego skarba na zakupy do galerii , musiałam kupić sobie nowe ubrania bo trochę przytylam i w nic się juz nie zamieszczę , chodząc z nim po sklepach był strasznie rozkojarzony , zamyślony , jak by coś sie działo , albo miało by się coś  stać , nagle zapytał mnie o datę naszego ślubu , choć o tym nie myślałam ,  zaproponował mi abyś my wzięli ślub w święta na Boże Narodzenie , zgodziłam się , to był dobry pomysł , choć święta nie daleko , myślę , że sie jakoś uwiniemy ze wszystkim .

lovciamOpowiadania

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 190 słów i 1066 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością ????☺

    8 sty 2017