Eliza poszła na imprezę bez zgody opiekunki. Ja i pozostałe dziewczyny wolałyśmy nie ryzykować.Wróciła o 4. Pijana i naćpana. Jak to Eliza. Na szczęście nikt się nie dowiedział. O 9 miałyśmy mieć śniadanie a wstałyśmy jak zwykle 20 minut przed czasem. Ubrałyśmy się i zeszliśmy na dół. Dziwie się poczułam bo gdy tylko weszłyśmy do " stołówki " prawie wszyscy zaczęli nam się przyglądać. Zauważyłam Damiana. Pomachał mi po czym podszedł.
- No nieźle.
- Co się stało ?
- Jesteście najładniejsze na koloni.
- Co ty wygadujesz
- Serio, nie zauważyłaś że się wszyscy patrzą na was ?
- Boże... serio ? hahaha
Wzięłam śniadanie i razem z dziewczynami usiadłyśmy z Damianem i jego kolegami. Na początku była spęta atmosfera ale potem się rozluźniła. Okazało się że z jego grupą mamy iść na plaże.
Wróciłyśmy do pokoju po rzeczy, a potem dołączyłyśmy do grupy. Na plaży było cudownie. Eliza z Kacprem, Nicola z Marcinem, Justyna z Miłoszem a ja z Damianem. Opalając się z dziewczynami komentowałyśmy grę chłopaków.
Zaproponowali abyśmy razem poszli popływać. Na początku się bałam, mam złe doświadczenie z wodą. Ale Damian wziął mnie za rękę i pociągnął. Gdy weszliśmy do wody poczułam, że ktoś lekko smera mnie po brzuchu. Był to Damian. Przyciągnął mnie do siebie i powiedział.
- Seksowna jesteś wiesz ?
- Teraz już wiem.
- Mogę ?
- Pytanie.
Pocałowałam go. Nagle usłyszałam wołanie reszty.
- Dajesz stary !!'
- GORZKO GORZKO !
Każdy z dziewczyn oddalił się ze swoim przyjacielem dość daleko. Cały dzień spędziliśmy na plaży i są tego skutki. Piękna opalenizna. Noc spędziłam w pokoju Damiana. Jego koledzy czyli Kacper, Marcin i Miłosz z dziewczynami. Eliza poszła z Kacprem na imprezę, Marcin zabrał gdzieś Nicole ( nadal nie wiem co oni robili ) a Justyna i Miłosz byli w naszym pokoju. Było bardzo fajnie. Oczywiście nie wylądowaliśmy w łóżku. Fakt było całowanie, przytulanie ale nie uprawialiśmy seksu. Oglądaliśmy film gdy wpadła do nas Justyna.
- Musimy jechać po Elizę !
- Co się stało ?
- Dzwonił Kacper. Eliza jest zalana w trupa. Szybko ! Ubieraj się jedziemy !
- Ale jak ? nie mamy samochodu przecież.
- Jesteś pewna ? Mało jest samochodów na parkingu ?
- Zwariowałaś ?! Jesteśmy na wakacjach nie będę kraść.
Odezwał się Damian.
-Nie musicie kraść. Weźcie taksówkę.
Chłopaki pojechali z nami. Po godzinie byliśmy już w pokoju z Elizą. Zawiodłam się na niej. Wiedziałam że ona lubi chłopaków i imprezy ale obiecała że się nie upije a tu już drugi raz. Bałam się że w końcu ktoś się dowie więc ustaliliśmy że to co się działo tej nocy zostanie między nami. Nie spodziewała bym się że Damian będzie mnie tym później szantażować.
1 komentarz
malalala
blagam blagam blagam blagam blagam..dluzsze czesci!!!!!!!!!!!!!! O wieleeee dluzszeee!!! I jest to bardzoo interesujace i dodawaj szybciej :c pliskaaa