Wakacje w Hiszpanii . Nowa znajomość . ( cz.4)

Po paru godzinach był już wieczór. Praktycznie wszyscy byli u siebie w pokojach. Elizę cały dzień czyściło, nic nie chciała jeść. Opiekunce wmówiłyśmy że ma miesiączkę dlatego źle się czuje. Nie chciałam jej kłamać, była bardzo miła. Ale bałam się że Eliza może mieć kłopoty i nasz pobyt w Hiszpanii nie będzie do końca tak udany jak się wydawało. Trochę mi jej szkoda było. Ale nie mogłam zrozumieć po co ona poszła na tą imprezę przecież będziemy mieć kolonijne za 2 dni. Eliza żyje imprezami, nie uczy się tylko jedno ma w głowie. Mimo to jest moją przyjaciółką od lat.  
O kąpałam się i położyłam spać. Nicola z Justyną była u chłopaków, natomiast ja wolałam zostać z Elizą.
- Maja... dziękuje  
- Nie masz za co.  
Podeszłam do niej, przytuliłam ją i przykryłam, sama też wróciłam do łóżka. Zasnęłam. Obudziło mnie pukanie do drzwi. Wstałam szybko i otworzyłam żeby Eliza się nie obudziła.Był to Damian.
- Ubieraj się idziemy na miasto.
- Zwariowałeś ? Jest 2 w nocy.
- I co ? Idziemy na miasto  
- Cicho bo obudzisz Elizę.
- Przepraszam.  
- Ok. poczekaj chwilę. A gdzie jest Nicola i Justyna ?
- Zasnęły z chłopakami, no to przyszedłem do ciebie, sam spać nie będę.  
- Głupek. No dobra chodź  
No i poszliśmy. Była ciepła noc. Hiszpania nocą.. coś cudnego. Poszliśmy na plażę.
Usiedliśmy na skałach, po chwili złapał mnie za rękę i gestem pokazał żebym usiadła mu na kolanach. Przytuliłam się do jego klaty.  
- Pięknie prawda ?  
- Prawda, ale ty jesteś piękniejsza.
- Co ty. Zdaje ci się.
Pocałował mnie i zaczął dotykać po całym ciele. Oczywiście nie zaprzeczałam. W końcu coś nas łączyło. Byłam szczęśliwa. Od kilku miesięcy nie miałam nikogo, nie umiałam się pozbierać po tym jak Kuba mnie zostawił. Nie spodziewałam się że na koloni spotkam takiego chłopaka jak Damian. Szczerze nie znałam go bardzo długo. Ale już mu ufałam. O 5 wróciliśmy do hotelu poszłam do pokoju sprawdzić czy Eliza śpi i spała. Damian spędził u mnie noc w pokoju. Położył się koło mnie i zasnęliśmy. Rano obudziła nas Justyna. Eliza zniknęła i Kacper też.