- tak słucham - zaniepokojona Mia powiedziała
-Ciocia miała wypadek i musimy do niej jechać- mama powiedziała
- a co będzie ze mną ? Będę tu Sama ? - zapytała Mia
- tak. Jedziemy tylko na tydzi. W lodówce masz pełno jedzenia a jak by ci nie starczyło masz na stole kartę kredytową. - Odpowiedział tata
- Okej - rzekła Mia
- Musimy już iść pa Córeczko - Mama
- pa - Tata
- pa. Trzymajcie się. - Mia
Mia po tej rozmowie była zdruzgotana więc nie poszła do szkoły. Poszła do kuchni zrobić sobie śniadanie. Usiadła na fotelu i oglądała TV . Nagle dostała Mia wiadomość od Oskara " cześć kotek czemu cie nie było w szkole ? " Mia mu odpisała ci się wydarzyło. Oskar zapytał się czy pójść do niej żeby nie była sama w domu, zgodziła się. Po godzinie Oskar był już u niej. Wygłupiali się, rozmawiali i oglądali telewizję. Rano gdy dziewczyna wstała zobaczyła, że Oskara nie ma. Szybko zeszła na dół zobaczę czy go tam nie ma, rozejrzała się i nie znalazła go lecz znalazła list " cześć słonko, przepraszam ale mama do mnie zadzwoniła rano i musiałem iść. Kocham cie " Mia sobie pomyślała - rano ?. Zobaczyła która godzina i przeraził się ponieważ była już 14. Zadzwoniła do swojej przyjaciółki Poli i zapytała się jej czy przyjdzie dzisiaj do niej na noc. Zgodziła się, powiedziała że przyjdzie około o 17. Mia poszła zrobić zakupy na dzisiejszą nockę kupiła chipsy, soki, żelki i inne rzeczy. Jak była już w domu postanowiła coś ugotować dla Poli, myślała co zrobić i w końcu przygotowała naleśniki z owocami. Mia postawiła już talerze na stół i nalała picia i nagle zadzwonił dzwonek do drzwi tak to była Pola. Gdy zjadły oglądały filmy romantyczne jedząc chipsy i inne rzeczy oraz popijając sokami. Dziewczyna siedziały bardzo długo, poszły spać dopiero o drugiej w nocy. Przyjaciółki wstały o ósmej i poszły na dziewiątą do szkoły. Dzisiejszy dzień w szkole minął szybko, po szkole Mia i Pola postanowiły iść na wrotki. Na wrotłowisku było więcej osób niż im się zdawało.
- Popisz się co umiesz - Powiedziała Pola
- Okej - Z pewnością odpowiedziała Mia
Mia zaczęła jeździć i robić pełno sztuczek a wokół niej wszyscy zrobili koło i klasklai jej.
- Dobrze ci poszło a teraz ja ci pokaże na co mnie stać - odrzekła Pola
- Napewno mniej ode mnie - śmiała się Mia
Pola przecisła się przez ludzi i zaczęła robić niesamowite sztuczki
- Idziemy ? - zapytała Mia
- No spoko - odpowiedziała Pola
Gdy dziewczyny wracały jeżdżąc na wrotkach Mia się przewróciła, kolano ją bardzo bolało a kostką nie umiała ruszać Pola szybko zadzwoniła na karetkę. Gdy była już w szpitalu i okazało się że Mia ma stłuczenie w dwóch kolanach i w łokciu oraz ma kostkę złamaną zadzwonili do jej mamy. Mama była po godzinie bo musiała dojechać od cioci Miji. Mia w domu ciągle leżała w łóżku a mama jej nie opuszczała, robiła dla niej wszystko. Po dwóch tygodniach Mia poszła z mamą na zdjęcie gipsu. Lekarz powiedział że Mia będzie miała problemy z tą kostką. Na drugi dzień Mia nareszcie poszła do szkoły i to co zobaczyła przeraziło ją...
Materiał zarchiwizowany.
2 komentarze
to_nie_ja
Sprawdzaj część 3 razy zanim ją dodasz bo robisz takie rażące błędy, że nie da się tego czytać
nastolaka
Tak zgaduje że Oskar się z kim całował :( super część kiedy next?
cytrynka1088
@nastolaka dziś lub jutro