To tylko miłość cz. 7

To tylko miłość cz. 7Emma


- Walentynki są idiotyczne - Ze złością mruknęła Camila.
Judy usiadła na drugim końcu kanapy i przycisnęła do piersi małą poduszkę. Kolana przyciągnęła do siebie. Wielkie łzy spłynęły jej po policzkach.
- Nie mogę uwierzyć, że poszedł na imprezę beze mnie.
- Jeśli poczujesz się lepiej - Powiedziała Camila - To nie wyglądało na to, żeby z kimś był.
Ale Judy słysząc to zaczęła płakać jeszcze bardziej. Sięgnęłam po kolejną paczkę chusteczek.
- Nie powinnam pozwolić mu odejść. - Usiadłam na sofie.
- Błaganie go, żeby przemyślał wszystko jeszcze raz, byłoby błędem. Żałowałabyś potem, że dałaś mu taką przewagę. Nie powinnaś zostawiać decyzji w jego rękach. - Współczułam Judy, współczułam moim przyjaciółką, nie umiałam wczuć się w to co przeżywały, bo nigdy nie miałam chłopaka. Nie mieć chłopaka to tak jakby, być ostatnią osobą wybraną do gry na zajęciach wychowania fizycznego. Wszyscy już zostali wskazani przez kapitanów, a ty dalej stoisz i czekasz aż Cię wybiorą. Czujesz się wtedy jak ostatnia nieudacznica. Tak właśnie się czułam. Żaden chłopak nie odwróci się za mną i nie pomyśli "Jaka piękna dziewczyna". Podałam Judy chusteczkę, a ta wzięła i wydmuchała czerwony i opuchnięty nos.  
- Chciałabym żeby istniał jakiś sposób, aby to wszystko odwrócić. Ostatnio dużo się kłóciliśmy, a ja chciałabym poczuć się tak jak na początku naszej znajomości. - Powiedziała Judy.
Nie miałam bladego pojęcia o czym mówi Judy, ale chyba wiedziałam jak powinna brzmieć odpowiedz.
- Związek nigdy nie będzie taki sam jak na początku, kiedy wszystko było nowe i świeże.
- Dlaczego nie?
- Bo nie, tak już po prostu jest.
Camila spróbowała z innej strony:
- Na pewno poznasz kogoś nowego. - Judy pokręciła głową.
- Nie potrzebuję nowego chłopaka.
- Myślę, że Gawin ma już nową dziewczynę - Wtrąciła się Ally.
Chciałam współczuć Ally, ale od dawna wiedziałam, że jej "chłopak" nie traktował jej poważnie.
- Gawin jest skończonym idiotą. Nie wspominając o tym, że to beznadziejny przewodniczący.
- Chciałabym być teraz Tobą - Westchnęła Ally patrząc na mnie z powagą.
- Dlaczego?
- Bo nie musisz leczyć złamanego serca. Nie masz pojęcia jaką jesteś szczęściarą.
- Szczęściarą? Bo nigdy nie miałam chłopaka? - Aż uniosłam brwi ze zdumienia. - Myślę, że raczej wolałabym mieć złamane serce, ale wiedzieć jak czuje się zakochana osoba, niż to sobie ciągle wyobrażać.



Heeej :D
Bardzo dziękuję za dużą ilość komentarzy pod ostatnim wpisem, nawet nie wiecie jak to motywuje do dalszego pisania :D  
Mam nadzieje, że rozdział się spodoba, jest trochę krótszy niż poprzednie ale tylko na tyle pozwolił mi czas :)
Pozdrawiam  
ZIELONAA

Zielonaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 533 słów i 2859 znaków, zaktualizowała 22 lip 2016.

8 komentarzy

 
  • Karolina1Karolina

    Myślisz o kontynuacji opowiadania ? ;)

    5 cze 2017

  • Słodka :*

    mo fajne trzeba przyznac :) kiedy kolejna ?

    25 lip 2016

  • lalala

    Fabuła bardzo podobna do jednej z książek..

    24 lip 2016

  • Misiaa1012

    Cudowne nie mogę się doczekać ❤

    23 lip 2016

  • Zielonaa

    @Misiaa1012 Dziękuje bardzo  <3

    23 lip 2016

  • Niedostępna

    Ulalala Zielona jakiś romans??  
    Btw. Opowiadanie świetne :)  :kiss:

    22 lip 2016

  • Zielonaa

    @Niedostępna  
    Żaden romans ;) Dziękuję bardzo :D

    22 lip 2016

  • maciekk

    Super poszeszy

    22 lip 2016

  • KUBAAAA

    Krótkie :(  
    Ale w treści naprawde dobre. Może chciałabyś gdzieś wcisnąć tam moją osobę?? Taka drobna sugestia z mojej strony :D
    Nie mogę się doczekać kolejnych części  :lol2:  <3  
    P.S Życzę udanych wakacji ZIELONAA  :kiss:  :kiss:  
    Moje serce cały czas jest Twoje  <3

    22 lip 2016

  • Niedostępna

    @KUBAAAA Nie podrywaj mojej ulubionej pisarki :)  :nunu:

    22 lip 2016

  • Zielonaa

    @KUBAAAA Dzięki bardzo, szczerze rozważę Twoją sugestię. :rotfl:

    22 lip 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część normalnie czekam niecierpliwie na kolejną. :)

    22 lip 2016

  • Zielonaa

    @cukiereczek1  
    Dziękuję bardzo

    22 lip 2016