************************************** Nareszcie sobota ! Kiedy tylko otworzyłam oczy wzięłam do ręki telefon, żeby sprawdzić która godzina, była jedenasta, co mnie trochę zaniepokoiło, ponieważ na dwunastą byłam umówiona z Agą. Szybko "wyskoczyłam” z łóżka, wzięłam z szafki koszule ombre z krótkim rękawkiem do tego krótkie, dżinsowe spodenki i poleciałam do łazienki się ubrać. Następnie rozczesałam włosy, które postanowiłam zostawić rozpuszczone, potem kreski i byłam gotowa do wyjścia. Wzięłam torebkę, pożegnałam z Markiem ( starszym bratem ) i wyszłam z domu. Szłam dosyć szybko, ponieważ nie chciałam się spóźnić. Nagle poczułam czyjąś dłoń na moim ramieniu, przestraszyłam się i odskoczyłam potykając się o krawężnik lecz w ostatniej chwili zostałam złapana w pasie co zapobiegło upadkowi. Kiedy się odwróciłam do tej osoby i miałam zacząć krzyczeć, że ma uważać zobaczyłam go... Kubę, tak to był on. Cała złość minęła i tylko lekko się uśmiechnęłam a on powiedział : - Siemka, chyba znowu Cię przestraszyłem, co ? - hey, no tak troszkę – odpowiedziałam chichocząc, - Hah, nie musisz się mnie bać, nie zjem Cię – mówiąc to ślicznie się uśmiechał – wiesz co dzisiaj koniecznie musisz mi dać swój numer gg albo telefonu ! – dodał - Dobrze, daj coś do pisania albo telefon to Ci zapiszę – zaraz kiedy to powiedziałam dał mi zeszyt i długopis, zapisałam obydwa numery. - dzięki, odezwę się - wiesz ja muszę iść, bo jestem już spóźniona, paa. – za sobą usłyszałam tylko jego głos mówiący, , do zobaczenia’’. Teraz to prawie biegłam na miejsce spotkania a tam zastałam Agę, która siedziała na schodach czyjegoś domu. Mijały godziny, była siedemnasta, więc postanowiłam wrócić do domu. Całą drogę myślałam o Kubie i co chwilę sprawdzałam czy napisał. Kiedy doszłam otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Na obiad zjadłam trochę sałatki i poszłam do swojego pokoju. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziłam się o dwudziestej pierwszej, byłam zrezygnowana myślałam, że już nie napisze, aż w końcu sprawdziłam telefon i ‘esemes’ od numeru nieznanego "Hejka Lenka, co tam ? Kuba” poczułam w tym momencie tak wielką radość jak nigdy dotąd.
5 komentarzy
Ola
Pisz dłuższe wtedy będzie idealne!
Kath
Dlłuuuuugie prosimmmy :33 opo. Śliczne *
M
Dodawaj rzadziej ale więcej.
Czarna
jeszczeee
SlotkaKocica
super ale pisz dłuższe