Słodka złośnica 10

Uciekłam do pokoju cała zdenerwowana. Jak on może tak postępować ?  

-Nie możesz się wyprowadzić !! -no tak zapomniałam zamknąć drzwi na klucz  

-Niby czemu ? Nie jestem twoja własnością, a zresztą nic mnie tu nie trzyma. Mam dość Twojego zachowania.  

-Chodzi o ten telefon ? Ze Ci grzebalem w nim?

-Tak i o to, że jesteś aroganckim dupkiem- jaki on jest denerwujący

-Sama sobie na to zasluzylas. A ten arogancki dupek niedawno doprowadził Cię do szaleństwa i może to powtórzyć -zbliżył się niebezpiecznie, a mi znów przypomniał się ten razy kiedy bylam w niebie przez niego. Odsunelam się dwa kroki do tylu i teraz opierałam się plecami o szafę.  

-Zasluzylam ? Chyba żartujesz  


-Gdybyś nie flirtowala z jakimś pajacem nie miało by to miejsca.  

-Przyznaj się jesteś zazdrosny  

-A nawet jeśli to co? -znów przybliżył się do mnie. Poczułam jego bliskosc.

-Nie możesz być zazdrosny między nami nic nie ma i nie będzie !!

Spojrzał tylko na mnie swoimi dużymi oczami i wyszedl z pokoju. Chyba moje słowa dotarły do niego. Pociąga mnie. Jest przystojny, ale jego zachowanie mnie dobija. Nie wiem czy potrafilabym go pokochać. Ale czemu ja wogole o tym myślę ? Wiem, że chciałby mnie tylko przelecieć. Dziewczyny lecą na jego kasę, ale nie ja.  

Od: arogancki dupek

Jutro przyjeżdża twój brat. Zachowuj się normalnie  

Do :arogancki dupek  

Nie musisz mnie pouczać. Wolałabym żeby się nie dowiedział o naszych problemach.  

Nie odpisał. Może zasnął w sumie był pijany.  

Następnego dnia czekałam na brata. Upiekłam szarlotke specjalnie dla Maxa. Przecież on uwielbia te ciasto.  
Po czterech godzinach i po pysznym obiedzie siedzieliśmy we trójkę w salonie I opowiadalam jak to się 'super' mieszkało z Alexem. Na moje szczęście Alex nie powiedział mu, że oklamuje brata.  
Max nowinę o mojej przeprowadzce przyjął zaskakująco dobrze co mnie ucieszyło. Ale na twarzy Alexa na każde wspomnienie o niej wkradala się złość.  

-Słuchajcie może pójdziemy uczcić dorosłe życie mojej siostry do klubu ? Zostaje w NY do jutra. Mam zarezerwowany pokój w hotelu. Możemy Alex napić się i powspominać Stare czasy.  

-To super pomysł zaproszenie Jessike będę miała żeńskie towarzystwo  

Po godzinie bylam już gotowa. Założyłam moją biała koronkowa sukienkę, która podkreślała moja ciemną karnacjie oraz czarne buty na koturnie. Uważam, że wyglądam super. Umowilam się z Jess na miejscu.  
Czekali na mnie w salonie Alezmx wyglądał nieziemsko. Biała koszula opinala jego mięśnie, czarne spodnie i ten zarost. Uśmiechnęłam się na jego widok, a on odkrecil się do mnie placami podążając bez słowa do drzwi.  
Takswoka czekała już przed aparamentowcem. Do klubu jechaliśmy z 20 minut. Milczalam, a w aucie było słychać tylko Maxa i Alexa.
Przywitałam się z Jess i od razu ruszyliśmy w kierunku baru po drinki.  
Wypilam chyba już za dużo. siedząc przy stoliku widziałam jak Alex tańczył co chwilę z inna kobieta. Chwila nie zakochałam się w tym kretynie i wcale nie jestem zazdrosna -skarcilam się w myślach. Już odeszła mi ochota na alkohol.  
Chialam wrócić już do domu. Jutro czeka mnie pakowanie. Też nie chce siedzieć tu dama. Alex bawi się z kobietami. Max I Jess tańczą razem od kiedy weszliśmy do klubu.  
Poczekam na okazję jak wrócą i oznajmie im, ze wracam. Nie czekałam zbyt długo bo po chwili cała trójka siedziała już przy stoliku.  

-Słuchajcie źle się czuje wracam do domu. Ale wy zostańcie i się świetnie bawcie.  

-Wykluczone, nie będziesz sama wracała.- no tak cały Max - my też się zbieramy  

-Ja też wracam jestem zmęczony - no to super Alex też wraca. Kurczę tylko nie on  

Po 20 minutach wsiedliśmy do windy. Żadne z nas przez drogę nie odwazylo się odezwać. Jechaliśmy na górę i..

Poczułam jak jego ciało przygniata mnie do ściany, a jego usta powedrowaly na moje. Całował mnie z pozadaniem. Z agresja, a ja prosiłam O więcej. Strasznie mi się to podobało.  
Powedrowalismy do jego sypialni. Rozbierał mnie, a ja jego. Jego usta zostawialy wilgotny ślad na moim ciele. a ja lezalam już tylko w samych majtkach. Piescil moje ciało, A ja rozplywalam się za każda raza kiedy dotykam i masowal moje piersi. Kiedy jego dłonie ppwedrowAly niżej zalaczyl się alarm.  

-Poczekaj Alex - powiedzialam zdyszana i zawstydzona

-Co się stało ?  

-Muszę coś Ci powiedzieć - patrzyłam głęboko mu w oczy  

-Słucham?  

- Bo ja...bo jaaa-jakalam się jak gówniara. - bo ja jeszcze z nikim nie spałam.- wypalilam. Miałam nadzieję, że to nic nie zmieni.Tak bardzo go pragnęłam, a moje ciało prosilo o więcej pieszczot.  
Ale się myliłam. Wstał i usiadł ze spuszczona głową przeczesując włosy.

-Chce dokończyć to co zaczęliśmy.  

-Nie mogę zrobić tego Maxowi. Obiecałem, że Cię nie dotkne, a uwierz mi to nie jest proste. Jesteś cudowną dziewczyna i...

-To jest moja decyzja z kim chce spać, a nie Maxa.!!- siedziałam skulona na łóżku

- Nie możemy zrozum...

Wstałam i pobiegłam do mojej sypialni. Łzy popłynely mi po policzku. Chce się zapaść pod ziemię...

_________
I jak podoba się ?  
Chciałam wam podziękować za miłe komentarze i za tyle wyświetleń jesteście super