Pętla uczuć, cz. 6

Nadeszła sobota. Późnym popołudniem zaczęłam szykować się na spotkanie z rodzicami mojego chłopaka.  
Ubrałam się w jasnoniebieską długą koszulę, jasnoróżowe rurki i czarne conversy. Spięłam włosy w warkocz i pomalowałam leciutko rzęsy. Byłam gotowa

Będąc pod jego drzwiami zapukałam. Otworzył mi drzwi i pocałował.  
W drzwiach pojawiła się jego mama.  
- Dzień dobry, miło mi panią poznać.  
- Mi również miło, siadajcie dzieci do stołu.  

Wieczór minął spokojnie i bardzo polubiłam rodziców Kuby.  
Wychodząc całowaliśmy się jeszcze dość długo.  

Będąc w domu, w swoim pokoju usłyszałam dzwonek do drzwi. Zeszłam na dół by je otworzyć. Gdy je otworzyłam do domu wparował Sylwek. Weszłam za nim.  
- Hej, - chciałam go przytulić, lecz mnie odepchnął.  
- Gdzie byłaś?
- U rodziców Jakuba, a co, nie wolno mi?
- Nie podoba mi się to!
- Ale to jest MÓJ chłopak i nie musi ci się podobać!
- Nie lubię go!
- Nie musisz!
- Denerwuje mnie to, że się koło ciebie kręci.  
- Nie jestem twoją własnością, żebyś mówił takie rzeczy!
- Jestem o ciebie zazdrosny, rozumiesz? Kocham cię i od roku jestem w tobie zakochany! Nie mogę znieść tego, że kręci się kolo ciebie ktoś inny!
  
Zszokował mnie tym wyznaniem, nie spodziewałam się tego.  
Podejrzewałam coś, ale tego, że jest o mnie tak chorobliwie zazdrosny.  

- Jestem teraz z Kubą czy ci się to podoba, czy nie! Kocham go, i on mnie też, nie zniszczysz naszego szczęścia!
- Mam w dupie to wasze szczęście! Słyszysz! Mam dość. Tylko ja jestem jedynym twoim przyjacielem, i tylko ja potrafię cię wysłuchać!
- Nie! Gdy byłam w szpitalu i nie miałam się komu wyżalić ciebie nie było!
- Jak to w szpitalu?
- Ha, widzisz, przez ciebie tam wylądowałam, bo gdy dzwoniłam po tysiąckroć, wysłałam milion SMS-ów, to ty nawet nie odbierałeś telefonu! Nie miałam się komu wyżalić, po pobycie w szpitalu dzwoniłam by cię poinformować, ale nie raczyłeś oddzwonić! Kuba za to był przy mnie i dzięki temu jesteśmy razem i nigdy wcześniej nie byłam taka szczęśliwa!
- Przepraszam.  
- Mam gdzieś twoje przeprosiny!
- Musisz mi wybaczyć!
- Niczego nie muszę, jestem wolnym człowiekiem!, - krzyknęłam, chyba trochę za ostro zareagowałam.  

Po moich słowach Sylwek przycisnął mnie do ściany i wepchnął język do gardła. Próbowałam się wyrwać, lecz byłam bezsilna. W takiej sytuacji czuje się zazwyczaj motylki w brzuchu i podniecenie, ale nie tym razem. czułam obrzydzenie i chciałam bo "to" jak najszybciej się skończyło.  
Po chwili zdołałam się mu wyrwać.  
- Wynos się z mojego domu! Nie chcę cię więcej widzieć. Po tych słowach wyszedł z domu bez słowa.  
Gdy sobie poszedł zaczęłam szlochać w poduszkę. Uświadomiłam sobie właśnie, że utraciłam najbliższą mi osobę. Chciałam nie żyć. Zasnęłam i obudziłam się w niedzielny poranek skoro świt.  
  
Cały dzień nie mogłam się pozbierać i złapać normalnego tępa. Zastanawiałam się nad minionymi wydarzeniami, Postanowiłam zwierzyć się z tego Jakubowi. Myślałam, że zrozumie, ale moje przeczucia okazały się złudne...  

________________________________________________

Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale obowiązki szkolne jednak są, ostatni tydzień był pełen testów i niestety musiałam się uczyć. Przepraszam również za krótką część, ponieważ nie miałam weny ani też za dużo czasu.  
W następnej części postaram się bardziej. Pozdrawiam :)

Kasia

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 653 słów i 3539 znaków.

18 komentarzy

 
  • Kasia

    wiem że zaniedbałam :) Przepraszam!! Już biore się za pisanie następnej części <3

    29 lip 2013

  • Shadowek

    No kiedy nastepna? ^^ Czekam  :lol2:

    28 lip 2013

  • lolololo

    Kiedy kolejna część ? CZekamy :*

    4 lip 2013

  • pati

    Kończ!!!!! Prosze

    17 maj 2013

  • Ola

    Prosze dodaj następną część!!!!

    17 maj 2013

  • ja

    Świetne, kiedy następna część? :-D

    13 maj 2013

  • moosiek150

    Boże boskie. *-* Przeczytałam jak na razie wszystkie części i są one genialne. Po prostu kocham to opowiadanie i kocham je czytać. Mogę tylko powiedzieć ze piszesz świetnie. :3 Ewa;*

    9 maj 2013

  • Kasia

    Nie zostwaie tak tego, ale serio koniec roku a oceny nie zaciekawe i trzeba poprawiać :) Przepraszam, że to tak długo trwa ale w gimnzjum mam wyjatkowo wymagających nauczycieli :) Myslę jeszcze nad dalszymi losami bohaterów i mam całkiem sporo pomysłów które niebawem zamieszczę :) Pozderki :)))

    9 maj 2013

  • Nowa;)

    Będziesz to jeszcze wgl kontynuować? Szkoda by było to tak zostawić, robiło się ciekawie...

    9 maj 2013

  • Ola

    Minął miesiąc i nic :-(

    7 maj 2013

  • ^^

    Halo, kiedy następna część? :redface:

    1 maj 2013

  • astronautka

    odkąd to przeczytałam 1 raz to minęły 2 tygodnie, aż 2 tygodnie kiedy kolejna część???
    Pewnie jesteś w Gimnazjum dlatego nie masz czasu pozdrowionka

    30 kwi 2013

  • Ola

    Kiedy następna część???

    25 kwi 2013

  • Maryśka

    Niech są dłuższeeeee!  :rolleyes:

    19 kwi 2013

  • ^^

    Pisz pisz, jest super. Tylko niech będą dłuższe i dodawaj częściej :)

    19 kwi 2013

  • astronautka

    czekam możesz pisać w weekendy ;)

    18 kwi 2013

  • Lovely.

    super ! no czekamy , czekamy :***

    16 kwi 2013

  • Dekatlon xd

    o jejjjku *.* Ale sie podziało *-*

    16 kwi 2013