. Mam nadzieję że wszystko okeej i zaraz smacznie pójdziesz spać;*"
Pójdę spać? Hoho, nie tak prędko, musiałabym sobie stopery włożyć do uszu .- powiedziałam sama do siebie i kierowałam swoją odpowiedź:
"Nie tak zaraz, najpierw musiałby ustać ten harmider za oknem. Inaczej nie da rady"
Po dwóch minutach dostałam kolejnego smsa, jejuu, jak On szybko odpisuje:
"Oj widzę ktoś tu się chyba boi burzy. Nie dobrze. Z chcęcią bym przyszedł i potowarzyszył, ale nie bardzo znam adres"
"I za prędko się nie dowiesz, niestety. Ale dziękuję za troske, poradzę sobie"
Pisaliśmy chyba jeszcze z dobra godzinę, i nawet niewiem w którym momencie usnęłam.
Rano obudził mnie ogromny hałas w kuchni. Spojrzałam na zegarek było dużo po 12. No cóż nie jest już tak rano, pomyślałam i jak najszybciej poszłam sprawdzić co się dzieje. Ku mojemu zdziwieniu, rodzice wcześniej wrócili z wczasów niż planowali. Szybko zbiegłam po schodach, i rzuciłam się im na szyję. Do godziny 16 spędziliśmy w salonie w czwórkę, i słuchaliśmy opowiadań rodziców. Następnie poszłam się ogarnąc i na 17 umówiłam się z Pamelą na zakupy. Po sklepach chodziłyśmy z dobre 2 godziny, żeby kupić wszystko co nam potrzebne. Gdzy już wszystko miałyśmy zadzwoniłam do Patryka by przyjechał po to, a my udałyśmy się do cukierni.
- A wgl. Powiedz mi, jakie Ty masz plany wobec Kuby?- Nieoczekiwanie zapytała mnie blondyna.
- Wiesz.. trudno mi powiedzieć, nie znam go. Niewiem czego on oczekuje odemnie. Okaże się wszystko w czasie, jak narazie sama wiesz że nie chcę pakować się w jakiś durny związek, który skończy się tak szybko jak się zaczął. A dlaczego pytasz?
- Nie no wiesz, tak poprostu byłam ciekawa.
- A co o Nim wiesz? - Zapytałam z nutką nadzieji, że przyjaciółka pomoże mi się czegoś o nim dowiedzieć, nim miałam sama się przekonać na własnej skórze.
- Tzn wiesz, wiem tylko tyle że był z Kamilą około roku. Podobno im się układało, więc nie wiem dlaczego ze sobą zerwali. Ale z tego co słyszałam to ma ambicje, bo trenuje MMA, chodzi na siłownie i pracuje. Chociaż nadal mieszka z rodzicami.- Pamela starała mi się wszystko powiedzieć to co wie. Każde jej słowo zapamiętywałam po to by wiedzieć tak na przyszłość czego się spodziewać.
- Ahaa, czyli praktycznie nic wielkiego nie wiesz. Hmm... Pozostaje mi wyciągnąć wszystkie informacje od Niego. A powiedz mi myślisz że Kamila miałaby jakieś ale gdybym zaczeła się z Nim spotykać? - Byłam bardzo ciekawa jak zareaguje, Pamela znała ją lepiej niż ja, i myślałam że może się domyśli jej reakcji.
- Tzn wiesz no rok czsu to nie mało, a niewiem kiedy dokładnie się rozstali. Trudno mi przewidzieć jej reakcje.
- Hmm.. chyba niedawno skoro wciąż są w związku.
- Nie przekonasz się, póki nie spróbujesz.
- No w sumie masz racje. Dobra chodź idziemy. Chciałabym jeszcze trochę spędzić czasu z rodzicami, nim wrócą do trybu pracy.
Po powrocie do domu, jeszcze z dwie godziny spędziłam z rodzicami na rozmowie. Okazało się że mają jeszcze tydzień wolnego, więc gdy już pójdę do szkoły to oni przez pare dni wciąż będą w domu.
O 22 postanowiłam położyć się spać ponieważ zostały ostatnie dwa dni wolnego, i szkoła.. Wziełam szybką kąpiel wysuszyłam włosy i poszłam do łóżka. Nie miałam dziś ochoty na włączanie laptopa, lecz postanowiłam napisać do Kuby, ponieważ oprócz smsa na dzień dobry nie odzywał się.
" Dobry wieczór Panu. Jak minął dzień? Mam nadzieję że jeszcze nie śpisz, ponieważ liczę na to że choć trochę umilisz mi wieczór"
Minęło może z 5 minut i dostałam odpowiedź:
"A witam panią, A dzień na spokojnie, najpierw praca, następnie siłownia i teraz siedzę u kolegi i gadamy A Tobie jak minął dzień?"
"A Ja byłam na zakupach z przyjaciółką, później w cukierni, następnie porozmawiałam z rodzicami o ich pobycie na wakacjach, i tak oto teraz leże i piszę sobie z takim jednym osobnikiem" - Nie chciałam go za bardzo naprowadzać na trop że chciałabym się z nim spotkać. ale kroczek po kroczku nie zaszkodzi.
"O no proszę, a ciekawy chociaż ten osobnik?"
"Powiem Ci że narazie wydaje się być miły, ale podobno pozory mylą, zobaczymy wkrótce."
Popisaliśmy jeszcze z 10 minut, i poszłam spać.
Rano oczywiście obudził mnie telefon.. Kto dzwonił? Pamela !
- Czego chcesz Ty podły człowieku!?- Wykrzyczałam do słuchawki.
- Hmm.. Ja nic.. Miałam nadzieję że moja Kochana przyjaciółka będzie miała ochotę spędzić ze mną ostatni dzień pięknej pogody, ale po jej glosie słysze że nie bardzo..- Wyczułam smutek w jej głosie, ale rówież nutkę podstępu, więc nie zastanawiając się dłużej zapytałam.
- Dobra mów kto tam ma być?
- Dużo osób, ale umówiłam się z Piotrkiem że wykorzystamy ten ostatni dzień, a że on będzie z kolegami ja pomyślałam o Tobie. Więc jak?
- Ile mam czasu?- Zapytałam od niechcenia, ale wiedziłam że jeśli się nie zgodzę, będę miała przekichane.
- Masz godzinę, Kocham Cię! - Nie pozwoliła mi już nic więcej powiedzieć, odrazu usłyszałam odkładającą słuchawke.
Zabiję ją- Wykrzyczałam z myślą że nikt tego nie usłyszy z domowników, jednak mój kochany braciszek musiał przechodzić akurat korytarzem.
-Kogo zabijesz?- Zapytał wchodzą do mojego pokoju jak do siebie!
-Czy wy się nauczycie wkońcu pukać? A co jakbym stała właśnie nago?- Byłam zła, bo wszyscy wchodzili sobie jak do siebie.
- Oj siostra już nie przesadzaj, widziałem Cię nie raz, wkońcu jesteś moją młodsza siostrą.
-Ale to było gry byłam mała. Zresztą nie ważne, wybierasz się może dziś z Kasią gdzieś?
-Nie a co proponujesz?- Położył się koło mnie na łóżku i zabrał połowę kołdry.
- No Tamta ciągnie mnie na basen, bo będzie ten jej "Piotruś" I pewnie będzie nim zajęta więc pomyślałam że może wybralibyście się z nami co?- W moim głosie można było usłyszeć błaganie zamiast propozycjii.
- Spoko zaraz do niej zadzwonie i jej powiem!
-Dzięki brat, jesteś kochany, dałam mu buziaka w polik i zepchnęłam z łóżka!
---------------------------------------
Jeśli macie jakieś uwagi, lub jest coś co możnaby tutaj zmienić lub coś źle opisuje to piszcie ;D
4 komentarze
gosia ;)
Super
Ello
super!! oby tak dalej
CzarnaaSrd
jest jest ;D 5 jest juz w trakcie pisania ;D
Lolai
Jest 4 czesc ? Bo bardzo mi sie podoba. Wrecz sie wciagnelam.