Carpe diem - cz.12.
-To było wspaniałe. Dziękuję! – przed wejściem do restauracji Diana wspięła się lekko na palcach i pocałowała Jacka w policzek. Chwycił jej twarz w obie dłonie i ...
-To było wspaniałe. Dziękuję! – przed wejściem do restauracji Diana wspięła się lekko na palcach i pocałowała Jacka w policzek. Chwycił jej twarz w obie dłonie i ...
Obudziłem się po paru godzinach, gdy już świtało. Podniosłem się z jękiem, czując ostry ból przenikający kręgosłup. Głowa łupała mnie niemiłosiernie, w dodatku ...
Od razu udał się do poznanego sklepu i podszedł do lady. – Ma pani setki Walkera? – Tak. – Poproszę dwie. Szybko znalazł się pod budynkiem, w którym zniknął kiedyś ...
Natalia Mieszkanie u rodziców ma swoje plusy i minusy, stanowczo więcej plusów, gdy wreszcie wróciłam do pracy. Karolina ani na moment nie pozwoliła mi zapomnieć, co jej ...
– Gdzie idziemy? – zdziwiona małolatka powtórzyła pytanie, widząc, że nieznajomy wcale nie zamierza wyjść z portu, tylko kieruje się w jego głąb. – Nawiałaś z ...
Jednym haustem mężczyzna opróżnił szklankę whisky. Drugim – jej powtórkę. -Ja pierdolę… -powtórzył własne słowa sprzed kilkudziesięciu minut. Po raz trzeci, lecz ...
Nagle zamaszyście otworzyły się drzwi i stanął w nich niewysoki, około dwudziestoletni chłopak, o włosach koloru ciemny blond. Na głowie miał czarną czapeczkę z ...
4.04.2016r. -Dojdzie do siebie?-zapytała jedna z pielęgniarek idących korytarzem. -Wzrok nie został uszkodzony, ale musi przez jakiś czas pozostać w ...
Byłam wściekła. Kto jak kto, ale on powinien nauczyć się, że jeśli się kogoś za coś krytykuje, to samemu nie powinno się tego robić. Nie dość, że wyszedł sam, w ...
UWAGA! +18 (treści erotyczne) *** Pomimo wcześniejszego sceptycyzmu, kolejny raz zostałam zaskoczona. Gdy podeszliśmy do kryjówki, okazało się, że wewnątrz było nie ...
Dzień 2. Miesiąc nieznany, czwartek. Rok 2017. Dom. Może jednak mam wybór? Wciąż żyję, nie znalazłem się Tam. I nie, nie mam wyboru. Wzdycham głośno i długo, sięgam ...
Spaliłam papierosa, po czym wróciłam do opustoszałego, pełnego jednak ciszy domu. Cieszyłam się, że zostaliśmy z Chrisem sami. Czuje sie przy nim bezpiecznie. I jest ...
CZĘŚĆ PIERWSZA Nie mogłem uwierzyć, że to znowu się działo. Że znowu tam wracałem. W samolocie siedziałem jak otępiały. Natłok wydarzeń był tak gwałtowny, że aż ...
GAVIN MYERS: Dzień dobry, Auroro. Dziękuję, że zaakceptowałaś zaproszenie. Chciałbym się z Tobą spotkać, gdy będziesz miała czas. Napisz mi, proszę, jaki termin Ci ...