Dramaty - str 35

  • Oblicze łez - Część 29

    Następnego dnia rozpadało się na dobre, jakby chmury sprzysięgły się przeciwko mnie. Błagałam w duchu, żeby czas mi szybko minął, ale ponad wszystko obiecałam sobie ...

  • Perseida - Rozdział 20

    – Nawet nie rozważałem pojawienia się tam – mruknął Kostek, zerkając niepewnie w moją stronę. – Znacie się? – zapytałam zaskoczona, czując niepokojący skurcz w ...

  • Zawód zaufania. Część 1.

    Wychodząc z samochodu już pierwszym kroku Lena pożałowała wyboru obuwia. „Idiotka. Kogo próbujesz oszukać?” – mruknęła do siebie omijając co większe kałuże ...

  • Szare istnienie #125

    – Zizi? – blondyn wywalił oczy, patrząc dziwnie to na Zoe, to na Laurę, jakby zobaczył zjawy. – No… to będzie ciepło – mruknęła ruda, uśmiechnąwszy się pod ...

  • My first second life - cz. 14.

    -Dlaczego mnie goniłeś? – bawarski akcent przebijał się na końcówkach wyrazów. -Dlaczego uciekałeś? – dociśnięte do krtani ostrze sprawiło, że Tony szybko ...

  • 48 godzin. - cz. 2.

    Większość dziewczyn chciała gadać. Jedna zaczęła się do niej przytulać, ale została odepchnięta przez kolejną, która szukając zaczepki doskoczyła do Darii z ...

  • Oblicze łez - Część 11

    Rozgrzana niczym w gorączce, wpatrywałam się w leżącego obok mnie mężczyznę. Obejmował mnie, czułam się bezpieczna, spokojna. Ze stanu euforii wyrwał mnie telefon ...

  • Kiedyś ci wystarczę - 24| Egzamin uczuć

    Obiecałem Valentinie, że po nią przyjadę pół godziny przed kolacją. Wcześniej trochę pomagałem mamie w kuchni, ale moje zdolności były równe zdolnościom Alexii ...

  • OSIEM FOTOGRAFII - FOTOGRAFIA PIERWSZA

    "Młody chłopak trzymający puszkę z piwem, uśmiechający się do obiektywu." Pamiętam, że właśnie wróciłam do miasta. Wyjechałam na pół roku do Anglii ...

  • Za bardzo - Rozdział 6

    Wstaję tak gwałtownie, że przewracam krzesło. Cofam się pod samą lodówkę, żeby znaleźć się jak najdalej od Szymona, który nie spuszcza ze mnie wzroku. Sytuacja jest ...

  • 48 godzin. - cz. 4.

    Wypaliła dwa łażąc w te i z powrotem po parkingu. Ochroniarz łaskawie zostawił ją w spokoju, czekając posłusznie przy samochodzie. Sam oczywiście nie palił. Tak jak i ...

  • Szare istnienie #105

    Tkwili tak chwilę, oswajając się z widokiem, jednak Laura szybko się pozbierała i zaraz ukucnęła przy koleżance. – No, pięknie – mruknął Travis, stając nad głową ...