Trio prolog

Liam szedł ciemną ulicą czekając na swojego przyjaciela. Podobno musiał mu coś przekazać.
Wiedział, że się zbliża jeszcze zanim go usłyszał. Szkolenie robiło swoje.
-Leo- powiedział odwracając się do kolegi.
-Hej.
Przez dobre 2 minuty chłopak nic nie mówił uśmiechając się podstępnie do przyjaciela.
-Chcesz wiedzieć co to za wiadomość?
-O niczym innym nie marzę- Miało zabrzmieć to jak żart, ale naprawdę umierał z ciekawości.
-Pamiętasz jak mówili nam, że namierzyli nową?- Liam kiwną głową- Okazało się, że są aż trzy.
-Trzy!- Znalezienie dwóch graniczyło z cudem, a co dopiero trzech!
-I zgadnij na kogo spadła brudna robota sprowadzenia ich tutaj.
Liam doskonale wiedział, że na nich.
-Trzeba iść po Davida.

Tusia

opublikowała opowiadanie w kategorii fantasy, użyła 133 słów i 765 znaków.

Dodaj komentarz