Rozdział 2
Przerażona dziewczyna wyciągnęła przed siebie ręce jakby chciała się obronić. Kierowca otworzył szeroko oczy naciskając hamulec. Wiedziałam, że nie ma szans się zatrzymać.
Zamknęłam oczy nie chcąc tego widzieć. Czekałam na dźwięk uderzenia, na krzyk koleżanki, ale było cicho.
Otworzyłam oczy.
Samochód stał tuż przed Eleną.
Dodaj komentarz