- Norbercie… zauważyłam, że z mojego sznura z praniem, ginęły mi również staniki… Czy to także twoja sprawka, czy to ty kradłeś moje biustonosze???
Młody sąsiad kojąc się, pochylając głowę, przyznał się do niecnej kradzieży.
Zżerała mnie ciekawość, po cóżże mumoje staniki??? Więc dopytywałam.
- Norbercie, ale z jakiego powodu zamiarowałeś wejść w posiadanie moich biustonoszy??? Nie rozumiem tego.
Dukał, wstydził się, próbował zmieniać temat, lecz w końcu wyznał.
- To dlatego, że one dotykały pani piersi… a pani ma taki fantastyczny biust…
- Norbercie… naprawdę??? Tylko dlatego… ale ty przecież nie widziałeś mojego biustu…
Ale… skoro tak tobie na tym zależy…
Dodaj komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.