Zauroczenie część 3

-Ja po prostu nie wiem … - zaczął Bartek próbując złapać oddech, a w myślach dodał – Ja pie..dole z żadną laską nie uprawiałem seksu bez gumki. Co ta czarownica ze mną robi?
Przy niej przestaje myśleć głową i to już drugi raz.
Paula w międzyczasie opuściła spódnicę i oparła się plecami o samochód. Spojrzała na mężczyznę, który zachowywał się jakby przebiegł maraton. Sama nie wierzyła, że znowu ją tak poniosło i zapomniała o całym świecie. Bartek także doprowadził się do porządku
-Cholera seksiłam się w miejscu publicznym- padło z ust kobiety.
-Poniosło nas, ale było zaje..iście. Dobra jedziemy nie będziemy tu tak stać- otworzył jej drzwi do auta- Odwiozę Cię do domu.
Przez całą drogę nie zamienili ze sobą słowa. Paula zastanawiała się co będzie jeśli ich pożądanie będzie miało konsekwencję w postaci ciąży. Była oszołomiona tym co się wydarzyło. Zatrzymali się pod blokiem dziewczyny. Ona już chwytała za klamkę gdy nagle mężczyzna przyciągnął ją do siebie i namiętnie pocałował.
-Będziemy w kontakcie … - wyszeptał w usta kochanki
-Taaa pewnie pa – odparowała Paula trzaskając drzwiami i udała się w kierunku swojego mieszkania.
Bartek siedział pod blokiem dziewczyny do momentu, aż zobaczył w jej oknach światła.
-Co ona ma z tym trzaskaniem drzwiami?- zapytał sam siebie, śmiejąc się w duchu. Odpalił auto i udał się w kierunku swojego mieszkania.



Przez cały tydzień Paula pracowała nad nowym zleceniem. Wbrew obietnicy Bartek nie skontaktował się w żaden sposób z dziewczyną. Pokazywała, że wcale ją to nie rusza, ale w głębi duszy była rozczarowana. Co jakiś czas rozmyślała o tym czy ich wyczyny będą miały jakieś konsekwencje. Na szczęście tydzień się skończył i miała się wybrać z Kingą do klubu.
Dotarła do domu i rozpoczęła przygotowania. Ubrała się w obcisłe czarne spodnie, przylegającą bluzkę w kolorze czerwonym no i oczywiście szpilki Już tak dawno nie tańczyła, że podekscytowanie tym chociaż na chwilę pomogło jej zapomnieć o Bartku. Miały się spotkać na miejscu. Weszła do środka i przy barze zauważyła siedzącą przyjaciółkę. Przywitały się i udały się do zarezerwowanego boksu. Sączyły drinki i paplały o głupotach. Paula nie opowiedziała Kindze szczegółów z ostatniego spotkania z Bartkiem. Widać było po kobiecie, że zaczęła powoli się relaksować. Wyszły na parkiet. Ocierały się o siebie i śmiały na wskutek wypitego już alkoholu. Obie były dość atrakcyjne więc nie było zaskoczeniem, że w ich pobliżu zaczęli pojawiać się mężczyźni. Kinga zdegustowana zachowaniem jednego z nich pociągnęła przyjaciółkę w stronę stolika. Przedzierając się przez bawiących ludzi wzrok Pauli skierował się na osoby siedzące w jednym z boksów. Nie mogła uwierzyć w to co widzi. Bartek, a obok niego oszałamiająca blondynka, która niemiłosiernie się do niego klei. Gdy popatrzyła na jego zadowolona twarz coś w nią wstąpiło. Pomaszerowała w stronę ich stolika. Kiedy mężczyzna ją zobaczył znieruchomiał i jeszcze chwilę temu widoczny uśmiech na jego twarzy momentalnie zniknął.
-Dzień dobry- powiedziała Paula, chwyciła stojący na stoliku napój i chlusnęła w twarz zaskoczonego Bartka, nie zwracając w ogóle uwagi na blondynkę – I do widzenia – odwróciła się z gracją i ruszyła w kierunku swojego stolika.
-Idę do toalety- powiedziała do zaskoczonej Kingi, chwyciła swoją torebkę i opuściła przyjaciółkę.
Dochodząc do drzwi poczuła na swoim ramieniu czyjąś dłoń.
-Co Ty najlepszego robisz? - usłyszała głos Bartka
Odwróciła się do niego, wciągnęła powietrze i spokojnie powiedziała.
-Ja co robię? Czy Ty siebie słyszysz? To nie ja siedzę tu z jakąś pindą..
-Jesteś zazdrosna …
-Proszę Cię, niby czemu mam być zazdrosna! Ze mną się tylko bzykasz kiedy masz okazję. Więc nie mam prawa okazywać zazdrości. Puść mnie muszę do toalety.
-Paula … - jego monolog przerwało trzaśnięcie drzwi – Ja je..ie co za kobieta.
Nie bacząc na zdziwione miny kobiet tłoczących się w damskiej toalecie wszedł tam i wciągnął zaskoczoną Paulę do pierwszej wolnej kabiny. Gdy tylko zamknął drzwi wpił się w jej usta. Z początku była bierna lecz po chwili rozchyliła usta pozwalając na złączenie się ich języków. Jej ręce momentalnie znalazły się na jego karku, a nogami oplotła jego biodra.
-Kotuś nie mogę przestać o Tobie myśleć- szeptał gdy ich usta na chwilę się oderwały od siebie – Nie mogę normalnie funkcjonować. Myślałem, że jak się spotkam z kimś innym to mi minie, ale w momencie kiedy Cię zobaczyłem wiedziałem, ze nic z tego. Przepraszam, że nie zadzwoniłem, ale staram się sobie jakoś poradzić z tym co do Ciebie czuje. Od..ebało mi na Twoim punkcie. Jedzmy do mnie pogadamy w końcu i wyjaśnimy sobie wszystko.
Wyszli z toalety trzymając się za ręce, nie zwracając uwagi na szepty mijanych osób. Wyjaśnili pośpiesznie Kindze powagę sytuacji i opuścili klub. Jadąc autem cały czas trzymali się za ręce i co chwilę zerkali na siebie. Gdy znaleźli się w windzie ich usta połączyły się w delikatnym pocałunku. Bartek głaskał twarz Pauli i trzymał ją tak jakby bał się, że jest tylko złudzeniem. Zamknęli drzwi i od razu zaczęli się namiętnie całować. Ich kroki były skierowane w stronę łazienki. Po drodze zrzucali z siebie ubrania. Gdy już byli nadzy mężczyzna odkręcił kurki prysznica i wciągnął do środka kochankę. Woda spływała po ich ciałach delikatnie je pieszcząc. Usta kobiety zaczęły wędrówkę po ciele Bartka. Zjeżdżała coraz niżej. Językowi towarzyszyły dłonie dziewczyny. Gdy dotarła do najbardziej intymnej części ciała mężczyzny usłyszała jak wciąga powietrze. Delikatnie pocałowała główkę już prężnie stojącego penisa.Koniuszkiem języka lizała jego przyrodzenie po całej jego długości co wprowadzało go w drgania. Po chwili poczuł jak jego kutas zatapia się w ustach Pauli.
-Wiedziałem, że jesteś w tym dobra..-wysyczał
Kobieta patrzyła mu w oczy delikatnie drażniąc jego penisa zębami. Ssała i lizała go na przemian, co rusz zmieniając tylko tempo. Po chwili poczuła jego ręce na swojej głowie. Przytrzymywał ją by jego kutas bardziej zagłębiał się w ustach i gardle dziewczyny. Kiedy spostrzegł, że brakuje jej tchu wycofał się by mogła złapać oddech i ponownie wsadził kutasa do jej słodkich ust. Pieprzył ją w usta jakby od tego zależało jego życie. Czuł, że jeszcze chwila a zaleje jej buźkę swoją spermą. Jeszcze dwa ruchy i Paula poczuła w swoich ustach gorącą spermę.
- Hmmmm tym razem gumka nie była konieczna...- odparła kobieta przełykając nagromadzoną w jej ustach spermę.

zafascynowana83

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1267 słów i 6917 znaków.

7 komentarzy

 
  • Użytkownik xaxa

    Genialne czekam na wiecej

    4 gru 2014

  • Użytkownik nickinakss

    fantastycznie napisane! czekam z niecierpliwiscia na dalej!

    4 gru 2014

  • Użytkownik Lula

    meega <3

    4 gru 2014

  • Użytkownik kala11

    <3  :cool:

    4 gru 2014

  • Użytkownik Emi

    **** <3

    4 gru 2014

  • Użytkownik Tuśka31

    Rewelacyjne opowiadanie czekam z niecierpliwoscia na kolejna czesc

    4 gru 2014

  • Użytkownik miśka26

    Świetne:-)

    4 gru 2014