Dobrze dziwko teraz odpoczniesz , wystaw dupę. Magda posłusznie odwróciła się tyłem , podparła rekami o stół i rozszerzyła nogi. Facet któremu przed chwila obciągała nie bawił się juz w pieszczoty podszedł do niej i wbił się kutasem w jej cipkę. Magda poczuła rozpychającego jej szparkę kutasa i błogość jaka ja wypełniła. Tak zdecydowanie nawet za cenę tych upokorzeń warto było czekać. Dziś już miała d**giego kutasa w piczce a trzeciego w ustach a to jeszcze nie koniec. Czuła tylko błogość, już nie przeszkadzało jej, że jest naga przed trzema facetami którzy traktują ja jak kurwę. Spodziewała się tylko seksu z Andrzejem, spokojnego pełnego namiętności a dostała cos czego jeszcze nigdy nie miała – w pewnym sensie zniewolenie. Nie spodziewała się ale odpowiadało jej to, być może było to w głębi skrywane. Pewnie nigdy by się tak nie zachowała w obecności męża , pewnie też i nie w obecności Mariusza ale on spał pijany w pokoju obok a tutaj była sama jedna kobieta i trzech facetów.
Pieprzył ją dobrze, nie mogła znaleźć chwili oddechu, mimowolnie nadstawiła tyłek aby poczuć go głębiej w sobie. Momentami zatracała panowanie nad sobą i zaczynała głośno jęczeć. To jeszcze bardziej podniecało zarówno pieprzącego ją faceta jak i siedzących, którzy głośno wymieniali o niej uwagi. Było jej całkowicie obojętne co o niej mówią.
Facetowi który ja pieprzył znudziło się oglądanie jej tyłka , przerwał i kazał położyć się na stole, uczyniła to bez chwili wahania. Chwycił jej uda i rozszerzył, cała jej szparka znalazła się na widoku. Mężczyzna odwrócił się do kolegów i zapytał Andrzeja.
- Spuściłeś się w nią dziś ?
- Nie
- No to mogę possać ta pizdę – stwierdził z satysfakcją
Po chwili zanurzył język w jej szparce. Tego było juz jej za wiele, zaczęła się wić w spazmach rozkoszy. W tej chwili d**gi z mężczyzn podszedł i załadował jej kutasa w usta, jednocześnie poczuła ręce na swoich piersiach. Trzech mężczyzn jednocześnie pieściło jej ciało, nie czuła juz nic prócz rozkoszy. Gotowa była teraz dla nich zrobić wszystko, poddawała się bezapelacyjnie ich woli, robiła co tylko chcieli. Zmieniali się nieustannie i co chwilę czuła innego kutasa w swoich ustach. W momentach gdy miała je wolne głośno jęczała, zawsze była głośna gdy tylko miała taka możliwość, jej jęki najbardziej podobały się Mariuszowi. Niejednokrotnie mówił jej mężowi, że ma ochotę posłuchać jak ta suka po nim jęczy.
Czuła jak ich sperma którą ja napełniali wypływając oblepia jej uda, nie przeszkadzał jej to była gotowa dla nich dziś spełnić każdą ich zachciankę. Te jednak ograniczały się do zmian w pozycji w których była rżnięta. Nie wie jak długo to trwało upływ czasu przestał się dla niej liczyć – liczyła się tylko przyjemność jaką dostawała. Jednak i mężczyźni zaczęli być już znużeni seksem Ich tempo było coraz wolniejsze aż w końcu ostatni skończył i usiadł na kanapie przyjmując od kibicujących mu kolegów kieliszek.
Magda jeszcze jakiś czas leżała na dywanie głośno oddychając. Jeszcze nigdy nie była tak przerżnięta, mimowolnie jej ręka powędrowała do krocza i zaczęła się pieścić, jej twarz wyrażała ekstazę. Bawiła się tak dłuższa chwile aż doszła, zacisnęła uda i dał się ponieść fali orgazmu …
- No dobrze – usłyszała – teraz może przyjść do nas.
Magda wstała i usiadła w fotelu naprzeciw mężczyzn raczących się alkoholem, wypiła podsunięty jej kieliszek i zaczęła rozglądać się za czymś do okrycia.
- Nie tak szybko – głos Andrzej przywołał ją o porządku – teraz będziesz ładnie polewać swoim Panom.
Magda posłusznie spełnia swoje nowe zadanie kelnerki, przygotowała zakąski i polewała chłopcom wódkę. Mężczyźni komentowali zabawę jaka przed chwila skończyli, Magdzie zupełnie to nie przeszkadzało/Nie trwało to długo, Andrzej spojrzał na zegarek i stwierdził, że już najwyższy czas kończyć, jednak po chwili odwrócił się do chłopaków i zapytał:
- A może by tak na koniec obudzić Mariusza ? – niech chłopak sobie pociupcia tą pizdę ?
Wszyscy byli za, jedynie Magda siedziała w fotelu nie wiedząc co zrobić.
Andrzej wyszedł z pokoju i po dłuższej chwili przyprowadziła Mariusza, było widać, ze jest wyrwany z głębokiego alkoholowego snu. Rozejrzał się jakimś takim nieobecnym wzrokiem, zatrzymując się Magdzie, gdy tymczasem Andrzej relacjonował mu przebieg spotkania. Andrzej nie pomijał niczego, Magda zastanawiała się dlaczego on to wszystko mówi: było jej super ale teraz zaczynał czuć obrzydzenie do siebie, poniżenie za to wszystko co się stało- jednak mimo wszystko wciąż była podniecona – jej sutki nadal nabrzmiałe sterczały mimowolni pokazując jej stan. Mariusz słuchał Andrzeja patrząc to na znajomych to na Magdę, która siedział naga na fotelu w tej chwili już nie sama ponieważ na oparciu usiadł jeden z mężczyzn i głaskał ją to po głowie to po piersiach. Było to coś zupełnie innego, przed chwilą był seks – ostry seks a ta chwila dała jej czułość, nie pragnęła jej ale gdy ją poczuła z oczu zaczęły jej lecieć łzy i mimowolnie wtuliła się a nagi tors mężczyzny. Andrzej kończył opowiadanie, tłumacząc jak ładnie Magda usługiwała przy stole.
Kolega stał chwile niezdecydowany po czym usiadł i nalał sobie kolejkę. Wypił i podszedł do Magdy:
- Dałaś się tak skurwić ? jak mówią ?
Nie czekał za odpowiedzią ! wymierzył jej policzek w twarz , Magda spojrzała na niego i w miejsce łez pojawił się płacz. Mariusz jednak wyciągnął rękę, chwycił ją za podbródek i obrócił do siebie:
- Dziwka !
- I jeszcze pewnie Ci mało – wypnij się – jego głos przybrał formę rozkazu
- Szybciej długo mam czekać ?
Chwycił ją za ramię i obrócił tyłem do siebie, Magda podparła się o oparcie fotela a Mariusz lewą ręka chwycił ją za kark i zniżył głowę, jednocześnie władował swojego kutasa w jej cipkę. Przez chwile czuł opór , jednak po kilku ruchach Magda całkowicie mu się poddała, był na nią wkurzony, że dawała dupy w jego mieszkaniu jak dziwka. Lubił ja pieprzyć i nawet miał ochotę zrobić to dziś z Andrzejem skoro sytuacja do tego doprowadziła ale sytuacja wymknęła się spod jego kontroli a ta dziwka dała się obrabiać wszystkim którzy mieli na nią ochotę.. dopchnął mocniej i usłyszał jęki.
- Jeszcze kurwa ma mało – pomyślał
Zwolnił uścisk na karku i chwycił ja za włosy.
- A wy co tak patrzycie – zwrócił się do kolegów nie przerywając rżnięcia załadować jej w usta po kolei do końca i spadać mi z domu – w jego głosie było słychać złość.
- Nie proszę wyszeptała Magda gdy przed jej ustami pojawił się kutas Andrzeja.- proszę.
Mariusz nie odpowiedział tylko mocniej odciągnął jej głowę do tyłu i syknął.
- Będziesz ssała do końca ! dopiero wtedy Pojdą – zapamiętasz suko ta noc !
Magda nie mając wyjścia posłusznie ssała kutasa Andrzej, starała się robić to jak najlepiej potrafiła aby szybko zakończyć. Mariusz tymczasem wbijał się głęboko w jej cipkę, jego ruchy były szybkie – nastawione na to aby jak najszybciej spuścić się w tą rozgrzaną cipę dziwki. Tymczasem Andrzej dochodził. Magda łapała powietrze jak ryba i pracowała nad jego kutasem, gdy tylko wystrzelił jego miejsce zajął d**gi facet a Mariusz zawołał czekającego na swoja kolej faceta aby zajął jego miejsce.
Magda nie protestowała, z jej oczu leciały łzy jednak starała się robić to co do niej w tej chwili należało.
Mariusz tymczasem usiadł na kanapie i przyglądał się jak dwóch pozostałych facetów pieprzy jego znajomą. Trwało dość długo zanim skończyli p wtedy kazał im się ubrać i odejść. Nie protestowali i przepraszając opuścili mieszkanie. Gdy tylko zostali sami podszedł do siedzącej na dywanie Magdy:
- Zachowałaś się jak suka ! – wysyczał – jak durna głupia suka !
Nie panował nad emocjami – siarczysty policzek odbił się głośnym echem w pokoju – po chwili d**gi. Po nim już tylko szloch Magdy
Mariusz usiadł koło niej, otaczając ja ręką, przylgnęła do niego a na jego nagi tors pokapały łzy. Czuł jak jej ciało wstrząsają spazmy,, zaczął gładzić twarz aby stopniowo zejść do nabrzmiałych piersi i rozpalonej cipki
Dodaj komentarz