Co ?
Czy spodobam się tak ubrana Andrzejowi - zapytała ponownie
No na pewno odpowiedział z uśmiechem - mi też się podobasz.
A wczoraj było Ci ze mną dobrze ? - zapytała wbrew sobie jednocześnie czując narastające podniecenie
Mówiąc szczerze powiedział jakby ważąc myśli - takiej kurwy jeszcze nie miałem. Aż się wierzyć nie chce, że masz normalna, pracę, męża dzieci - zaśmiał się - mam nadzieje, że jeszcze nie raz zobaczę Cię w takiej akcji w końcu z Mariuszem też się znamy.
Nie wiedziała co powiedzieć, jechali w milczeniu. On położył rękę na jej kolanie aby po chwili za wędrować do jej piczki. Była gorąca i mokra.
Fajna jesteś !
Magda nie reagowała, rozglądała się gdzie jadą, minęli miasto wjechali w las. Czuła cały czas jego rękę na swojej piczce, która mimowolnie zaczęła się robić mokra.
Jeszcze z kilometr usłyszała jedziemy nad jezioro. Andrzej ma tam domek. Tu są bardzo ładne okolice chcesz zobaczyć widok - zapytał ?
Odpowiedziała skinieniem głowy, po chwili auto skręciło w boczną drużkę aby zatrzymać się po minucie jazdy. Wysiedli.
Jak masz na imię zapytała ?
Robert
Poszli ścieżką w kierunku końca drogi, po chwili zobaczyła piękny widok na jezioro. Robert stanął za nią kładąc jej ręce na biodrach aby po chwili przesunąć je wyżej. Czuła jak rozwiązuje jej sukienkę aby gdy to się stało chwycić ja za piersi. Odsunął stanik a jej już sterczące sutki znalazły się na wierzchu. Nie stawiała żadnego oporu gdy odwrócił ja do siebie pocałował i delikatnie zmusił aby uklękła. Wiedziała co ma robić: rozpięła mu rozporek, pasek, guzik od spodni i po chwili trzymała w rękach jego kutasa.Jego ręce znalazły się na jej głowie delikatnie nakierowując ją na sterczącego już kutasa.
Ssij - usłyszała
Nie trzeba było jej tego dwa razy powtarzać, ssała mu kutasa do momentu aż ją podniósł i oparł o drzewo. Po chwili poczuła tylko jego kutasa wchodzącego w jej mokrą piczkę. Musiał być bardzo napalony, rżnął ją jak dziwkę w końcu nią dla niego od wczoraj była, aby dać sobie maksymalną przyjemność. Nie trwało to długo, po chwili obrócił ją kazał uklęknąć i otworzyć usta. Zrobiła to bez wahania aby za chwile poczuć jego śmietankę wewnątrz siebie. Przełknęła ją a to co zostało na ustach oblizała.
Dobrze ubierz się i jedziemy, jesteś niesamowita.
Patrzył na nią jak zakładała sukienkę, poprawiała włosy. Magda sama nie wiedziała jak do tego doszło choć podświadomie dziś cały dzień odczuwała narastające podniecenie, a tyle jeszcze niewiadomych było przed nią tego dnia.
Pięć minut później znaleźli się na podjeździe dość ładnego domu, odległego raptem o kilkadziesiąt metrów od jeziora i kilkaset od innych nielicznych tutaj zabudowań. Gdy się zatrzymali z domku wyszedł Andrzej i z uśmiechem zaprosił ich do środka.
Nie spodziewałem się, że Cię tak szybko zobaczę - powiedział i tak ładnie ubraną. Przeprosiny Mariusza wstępnie przyjmuję zaśmiał się. Może mnie częściej w ten sposób przepraszać. Chodź wejdziemy - powiedział chwytając ją za rękę i klepiąc po tyłku.
Zaprowadził ją do domku. Weszli do dużego salonu z otwartą kuchnią. Oprowadził ją po pomieszczeniach.
A teraz zrób dla wszystkich drinki i przynieś na taras, tylko migiem.
Magda wróciła do kuchni aby przygotować drinki, alkoholu było sporo rozmaitego dlatego wróciła zapytać jakich sobie życzą. Mężczyźni uśmiechnęli się i podali co sobie życzą. Magda wróciła podała drinki i usiadła obok nich.
Pojętna zaśmiał się Robert miałeś rację - zwrócił się do kolegi. A jeszcze do tego napalona jak diabli śmiał się dalej.
Magda siedząc przy nich musiała teraz wysłuchać relacji Roberta z ich drogi do domu. Nie dość, że była dokładna ale i ubarwiona. Andrzej w tym czasie zbliżył się do niej rozpiął sukienkę i sprawdzał wilgoć jej szparki. Nie broniła się przed tym w końcu sama zdecydowała się na to spotkanie i ta sytuacja ja podniecała do białości jednak nie zamierzała dać mu satysfakcji że to ją w jakikolwiek sposób podnieca. Nie udało się … jej zaróżowione policzki, przyspieszony oddech i w końcu mimowolne westchnienie zdradziło jej reakcję na pieszczoty.
Zaśmiali się kolejny raz patrząc na nią.
Robert skończył opowiadać ich podróż gdy Andrzej postanowił ją wprowadzić w to co będzie dziś robić. Do tej pory myślała, że będzie po prostu bawić się z nimi dwoma. Jednak dowiedziała się, że za godzinę pojawia się goście: dwóch znajomych Andrzeja z żonami. Początkowo ma pełnić rolę pani domu a następnie służącej. Andrzej wziął ją za rękę i zaprowadził do pokoju obok salonu, pokazując ciuszki pokojówki.
Będzie dobre kupiłem dziś - rozmiar mam od Mariusza sprawdził w Twoich ciuchach.Przebierzesz się kiedy Ci powiem - zakomunikował. A teraz nałóż ostrzejszy makijaż i przygotuj się i sprawdź co jest w kuchni.
Magda poszła do łazienki i po jakimś czasie wyszła z pod malowanymi oczami, krwistoczerwonymi ustami i brokatem na dekoldzie. Wszystko co potrzebowała znalazła już przygotowane przez Andrzeja. Zabrała się za nakrycie stołu z tego co miała przygotowane gdy tymczasem Andrzej z Robertem pili kolejnego drinka. Nie zajęło jej to dużo czasu tym bardziej, że miał dojechać ciepły catering. gdy się uporała z tym wszystkim postanowiła zrobić sobie jeszcze jednego drinka. Sama nie wiedząc czemu usiadła koła Andrzej, ten pogłaskała ją po głowie nie przerywając rozmowy z kolegą. Czuła się zignorowana przez niego choć i to ją podniecało. Jednak nie do końca jego ręka powędrowała do jej sutków delikatnie je ugniatając. Gdy usłyszeli odgłos auta Andrzej kazał jej wstać i przywitać gości. Podeszła do drzwi otworzyła je i czekała aż wejdą: były to dwa małżeństwa jedno w zbliżonym wieku drugie zdecydowanie młodsi. Oceniała ich na maksymalnie 30 lat. Panowie ubrani na sportowo. Panie w spódniczkach przed kolano i bluzkach. Sprawiały wrażenie jakby miały tutaj być na jakiejś biurowej imprezie.
Zaprosiła ich do środka. Andrzej dokonał prezentacji przedstawiając ją nie jak powiedział Panią Domu lecz obsługę tej imprezy. Gdy usiedli poprosił ją o przygotowanie alkoholu i podanie ich do stołu wraz z zakąskami. Zrobiła co jej kazał. Panowie pili czystą wódkę Panie drinki, gdy uporała się z tym usiadła pomiędzy Andrzejem i Robertem. Ich ręce momentalnie powędrowały na jej kolana aby po chwili podciągnąć jej sukienkę do tego stopnia, że było widać jej stringi. gdy usiłowała zaprotestować Robert mocniej przytrzymał jej rękę dając do zrozumienia , że nie ma co kombinować. Rozmowy toczyły się o wszystkim i niczym a Magda wstawała raz po raz aby przygotować kolejne drinki czy nalać Panom do kieliszków. Gdy wracała na swoje miejsce sytuacja zawsze się powtarzała z jej sukienką jednak zaczęło do tego dochodzić także obmacywanie jej biustu. Czuła się zażenowana jednak i strasznie podniecona taką sytuacją. Kobiety zwracały się do niej bardzo grzecznie tak samo jak ich faceci. NIe mogła też poza obmacywaniem nic zarzucić Andrzejowi i Robertowi choć to stawało się coraz bardziej nachalne. Wstyd jej było przed gośćmi gdy siedziała rozmawiała na niezobowiązujące tematy a Andrzej i Robert trzymali ręce w jej staniku. Jednak alkohol obecnym coraz bardziej uderzał do głów. Gdy dochodziła 20 usłyszała przed domkiem dźwięk jadącego samochodu.
Catering przyjechał - zajmij się tym usłyszała od Andrzej - i przebierz się rzucił.
Wstając usłyszała głos jednej z kobiet - że chętnie jej pomoże - jednak Andrzej powstrzymał ją mówiąc, że Magda da sobie doskonale radę. Wyszła z domu i odebrała ciepłe przekąski, zaniosła je do kuchni aby następnie zniknąć w pokoju. Po chwili pojawiła się przebrana w bardzo krótką rozkloszowana czarna spódniczkę, białe pończochy które kończyły się przed spódniczką, szpilki, fartuszek oraz przezroczystą czarna bluzeczkę bez stanika pod spodem. Czuła się niezręcznie tym bardziej, że Andrzej zawołał ją aby się zaprezentowała. Mówił jej dokładnie co ma robić: stanąć przodem - tyłem , obrócić się ukłonić wszystko to przy śmiechach zgromadzonego towarzystwa a następnie odesłał ją do kuchni.
Przygotowała wszystko aby po chwili podać coraz bardziej głośnym gościom. Rozkładała talerze sztućce przy ogólnych wybuchach zadowolenia i komentarzach pod swoim adresem.
Panowie stawali się coraz bardziej śmielsi co kończyło się wkładaniem rąk pod spódnicę, macaniem piersi a w konsekwencji na polecenie młodszego z nich Tomka za aprobatą Andrzeja zdjęcie i tak przezroczystej bluzki. Została w toplesie podając kawę i herbatę aby następnie usiąść do wspólnej kolacji. Jednak teraz jej miejsce przy Andrzeju było już zajęte. Siedziała na nim młodsza z kobiet Sylwia.. Starsza Danka zajęła miejsce przy Robercie a Waldek i młodszy Tomek wskazali jej miejsce pomiędzy sobą. Usiadła pomiędzy nimi na kanapie, jednak po chwili Andrzej zażądał aby napełniła ponownie im kieliszki, co uczyniła niemal niezwłocznie. W jej głowie nie pojawiała już się myśl, dlaczego musi to robić, czemu z nią tak postępują tylko włączył się automat realizujący wykonanie zadań które miał do zrobienia. Na co dzień kobieta wydająca polecenia od dwóch dni stała się przeciwieństwem tamtej Magdy. Posłusznie realizowała każde polecenie i jeśli czekała na coś to choć na pochwalenie ze strony Andrzeja. Starała się mu jak tylko mogła przypodobać, choć tak naprawde sama nie wiedział dlaczego. Nie był ani najprzystojniejszy, ani specjalnie inteligentny ani też kulturalny a jednak … działał na nią.
Nalała wódkę do kieliszków i z powrotem usiadła na swoim miejscu. Gdy wypili przyszedł czas na kolację, w czasie której nawet przestało jej przeszkadzać to, że siedzi z gołym biustem to, że znajdują się też tam kobiety. Nawet nie przeszkadzało jej to jak Andrzej z Robertem opowiadali jak ja wczoraj poznali i co z nią wtedy robili. Zdobyła się nawet na śmiech przy co bardziej pikantnych momentach tego opowiadania. Odpowiadała na pytania kobiet czy ma męża, dzieci gdzie pracuje.
Gdy kolacja dobiegła końca postanowiła posprzątać stół. Nieoczekiwanie Danka starsza z kobiet prawie w jej wieku atrakcyjna czarnulka wstała i postanowiła jej pomóc. Panowie do tej pory przyglądający się falującym piersiom Magdy zażądali aby to samo zrobiła Danka zanim zacznie pomagać jej sprzątać. Jej mąż patrzył na to wszystko aby po chwili powiedzieć Magdzie, że ma rozebrać Dankę. Nie wiedziała jak ma się zachować, patrzyła na nią, na towarzystwo które wraz z mężem Danki przynaglało ja do działania. ta stała nic nie mówiąc. Podeszła do niej dopiero na wyraźne polecenie Andrzeja, że ma w końcu ruszyć tą mokrą pizdę i rozebrać koleżankę. Wtedy znowu przeszła w tryb wykonywania poleceń i podeszła do kobiety: rozpięła jej bluzkę i pomogła ją zdjąć.
Wszyscy patrzyli z fascynacją gdy zaczęła rozpinać jej stanik, który po chwili znalazł się na fotelu przy bluzce. Magda odeszła dwa kroki i już pochylała się nad stołem aby zacząć sprzątąć nie patrząc na kobietę gdy głos tym razem Waldka męża Danki przerwał jej zamiary.
Rozbieraj ją dalej !
Nie wiedział co zrobić, jednak znowu Andrzej kazał jej kontynuować obdarzając epitetem głupiej dziwki. Gdy zbliżyła się ponownie do Danki ta nieznacznie skinęła jej głową. Magda podeszła bliżej, uklękła i zaczęła odpinać jej spódniczkę. Ta po chwili znalazła się na podłodze a oczom wszystkich ukazała się Danka w szpilkach, czarnych pończochach i koronkowych stringach. Jej sutki sterczały a ona stała z oczami wbitymi w ziemię.
Magda do mnie ! - Andrzej uśmiechał się i przyzywał ją palcem.
Bez chwili wachania podeszła do niego i stanęła obok na miejscu które jej wskazał.
A Wy Panowie pozwolicie, że teraz Wasze kobiety posprzątają po kolacji - zwrócił się do Tomka i Waldka ?
Nie mieli nic przeciw. Sylwia wstała i zaczęła sprzątać ze stołu a po chwili dołączyła do niej Danka. Trochę dziwnie wyglądała scena gdzie dwie kobiety jedna kompletnie ubrana w zwiewna sukienkę a druga w tylko w bieliźnie sprzątały stół. Obok stojąca w zdekompletowanym stroju służącej Magda poklepywana po tyłku przez Andrzeja.
No dobrze rzucił Andrzej ich żony pracują a chłopaki są wyposzczone Magdaleno więc może zajmiesz się ich kutasami aby i oni i ja był zadowolony. - powiedział do Magdy wskazując Waldka i Tomka.
Podeszła do nich i uklękła. W tym czasie faceci otworzyli rozporki i wyciągnęli z nich swoje przyrodzenie.
Może zrób i podaj zanim zaczniesz drinki zaśmiał się Tomek.
Magda wstała podeszła do barku i nalała whiski, pepsi i dodała lodu. Po czym przyniosła Tomkowi i Waldkowi. Ci wzięli je w ręce i wygodniej rozsiedli się na kanapie. Magda ponownie uklękła i zabrała się za ssanie ich sterczących kutasów. Kątem oka patrzyła na Andrzeja oczekując pochwały z jego strony jednak nic takiego nie nastąpiło. Postanowiła starać się bardziej, aby dać mu powód do zazdrości. jej usta przyspieszyły i raz za razem coraz głębiej połykała kutasy. Panowie pili drinki i rozanieleni patrzyli to na raz po raz pojawiające się ich żony to na pracującą Magdę. Ta postanowiła wprowadzić nowy element i tym razem wzięła kutasa Tomka pomiędzy swoje piersi. Pieściła go patrząc prosto w oczy Andrzejowi przyglądającemu się tej scenie. Jej język oblizywał lubieżnie swoje usta a ona pracowała nadal. Wstała w momencie gdy kobiety skończyły sprzątanie i weszły do salonu. Magda zrzuciła z siebie spódnicę i została w ponczochach szpilkach i stringach. Rozpuściła spięte do tej pory włosy i kierowana chęcią przypodobania się dominującemu Andrzejowi postanowiła stać się taka sama jak on byle tylko zasłużyć na pieprzenie przez swojego Pana który od wczoraj nie wiedzieć czemu wręcz ją hipnotyzował.
Stanęła w rozkroku i kierując się w stronę kobiet powiedziała.
Teraz Danka zrobi mi drinka a Ty rozbieraj się !
Jej słowa zrobiły wrażenie nie tylko na kobietach ale też mężczyznach. Nikt się nie odezwał nawet Andrzej. Nie potrzebowała dwa razy powtarzać Dance aby ta podeszła do bufetu i zrobiła co jej poleciła. Sywlia jednak ociagała się z wykonaniem polecenia.
Podeszła do niej i sama rozpięła jej sukienkę zrzucając ją na dół, ta nie zareagowała i po chwili została podobnie jak one w samej bieliźnie. Wzięła ją za rękę i pociągnęła w stronę Roberta popychając ją w jego stronę.
Masz ją i się baw ile wlezie - jebako - jak mną w lesie - zaśmiała się.
Robert zdziwiony przyciągnął kobietę do siebie rechocząc i nie ociągając się zdjął z niej stanik i zatopił usta w pocałunku.
A Ty powiedziała do Danki odbierając od niej drinka i wychylając niemalże duszkiem uciekaj do Tomka i pobaw się młodym kutasem - rzuciła delikatnie gładząc jej policzek aby po chwili wbić swoje usta w jej, a ręką pieszcząc jej pierś. Trwało to dłuższą chwilę aż Magda przerwała usiadła na fotelu odchylając stringi i przyciągając Dankę do swojej piczki. ta zaczęła ją ssać, Magda zaczęła ulegać podnieceniu i jej oddech stawał się coraz szybszy. Zdawała sobie sprawę, że może tak trwać. jednak jej cel był inny - przerwała.
A teraz już kochanie uciekaj do kutasa - powiedziała. ta wstała i podeszła do do Tomka już z wyciągniętą fujarką, klękając przed nim i biorąc się do pracy.
A jak Ci się znudzi Tomek wymień dołącz do mnie a ją oddaj Robertowi. - rzuciła.
Magda spojrzała po salonie zadowolona z siebie w kierunku Andrzeja i szybkim krokiem podeszła w jego kierunku po drodze biorąc Waldka za rękę. Podprowadziła go do stołu obok którego na kanapie Robert lizał Sylwię. Pochyliła i wzieła jego lutasa do ust i zaczęła ssać aż stał się gotowy do działania. Przestała położyła się na stole i rzuciła rozkładając nogi - A teraz pieprz dziwkę ! - Waldek nie zastanawiał się długo i po chwili jego kutas znalazł się przy jej piczce, chwyciła go w rękę i wepchnęła w siebie.
Czuła jak Waldka męskość wypełnia jej pizdę, zamknęła oczy i wyobrażała sobie, że robi to Andrzej. Mimowolnie zaczynała jęczeć. gdy zdała sobie z tego sprawę postanowiła trochę po udawać i jej jęki stały się głośniejsze. Otwarła oczy i spojrzała w kierunku gdzie siedział jej Pan. Nie było go tam za to stał za Waldkiem i przyglądał się jej. Było trudno bo ruchy Waldka były coraz intensywniejsze ale skupiła wzrok na Andrzeju wpatrując się w niego jednocześnie jęcząc tak, że jej głos niósł się po całym salonie.
ooo tak rżnij, jestem Twoja suką, robisz to bosko - tak, tak, tak
Nie wiedziała w którym momencie coś co początkowo miało być prowokacją zamieniło się w prawdę. Waldek położył jej nogi na swoich ramionach i przyciągnął do siebie aby móc głębiej penetrować jej rozpalona pizdę i jednocześnie bawić się jej cyckami. Trudno było patrzeć na Andrzeja jednak starała się jak mogła, Waldek zauważył to i jego ręką z cycka powędrowała na jej oczy. A ruchy stały się głębsze i jakby bardziej brutalne.
Głupia kurwa usłyszała Waldka - myślami jest gdzie indziej !
Wyciągnął swojego kutasa z jej pizdy i ściągnął ją ze stołu bez odrobiny czułości aby po chwili obrócić ją tyłem. Mimowolnie oparła się łokciami o stół i poczuła jak po chwili jego kutas wchodzi w cipę od tyłu. Odetchnęła, że Waldek nie chce analu, nie przepadała za tym. Jej cycki opierały się na stole a naprzeciw siebie widziała jak Tomek pieprzy na kanapie Dankę. Waldek chwycił ją za włosy i uniósł jej głowę tak, że przed sobą zobaczyła kutasa Andrzeja.
Ssij głupia pizdo ! - usłyszała, nie trzeba było jej dwa razy powtarzać choć było niewygodnie robiła co kazał. Waldek kończył - poczuła, że zaraz tryśnie i tak, też się stało. Wytrysk był obfity i gdy wyszedł z niej poczuła spermę spływająca po nogach. Andrzej wyciągnął kutasa z jej ust i podszedł od tyłu obrócił ją i posadził na stole i po chwili zajął miejsce Waldka który trzepiąc kutasa ręka patrzył na Magdę. Andrzej wszedł w nią i zaczął pieprzyć poczuła się szczęśliwa, że jej Pan jak go zaczęła mimowolnie nazywać skorzystał z niej. Czuła, że już nie jest mokra ale jakby ją ktoś polewał wodą. Z jej cipki dosłownie płynęło, nigdy tak nie miała. Trwało to długo myślami odpływała gdzieś w niebyt w krainę przyjemności i seksu. Gdy skończył jej picza wypełniła się kolejna porcją spermy. Oddychała głęboko cała podniecona seksem gdy zauważyła, że Andrzej podaje jej kolejnego drinka. Bierz pij - powiedział będziesz łatwiejsza zaśmiał się.
A nie jestem już łatwa ?- zaśmiał się również
Jesteś dziwko ale teraz czas na pokaz Twoich możliwości - kładź się z powrotem.
Magda położyła się na stole opierając nogi na blacie gdy Andrzej przyprowadził Sylwię z Robertem. Ten nie czekając długo wszedł w Magdę, Andrzej chwycił jej jedną nogę a drugą trzymała Sylwia i przyciągneli ją na skraj blatu aby był do niej łatwiejszy dostęp. Robert spieszył się nie bawił się w czułości wiedział o co chodzi, chciał jak najszybciej skończyć z nią i nie bawił się w czułości tylko szybki sportowy seks. Poszło mu to szybko, po chwili Magda znowu została napełniona kolejną dawka spermy. Robert odszedł od niej na bok gdzie stał już Tomek z Danką. Wziął ją za rękę i usiadł z nią na fotelu, pieszcząc jej piersi.
Magda czekała aż Tomek wejdzie w nią ten jednak poderwał ją ze stołu i zaczął się przyglądać komentując w niewybredny sposób jej cipe i piersi nazywając je wymionami. Towarzystwo śmiało się do momentu aż Andrzej kazał przerwać te wygłupy (za co była mu wdzięczna) gdy zauważył, że wypływa z niej sperma.
Dość ! bierz ją i wal bo z butelki wypływa soczek.
Popchnął ją na stół podniósł i położył po czym powoli w nią wszedł. Nie spodziewała się, że jego pchnięcia będa skierowane także na boki. Znowu zrobiło jej się błogo a jej usta wypełniły się jękiem rozkoszy. Tomek pracował solidnie w dalszym ciągu komentując jej ciało. Poczuła, że powoli dochodzi jego ruchy przyspieszyły i wlał w nią kolejną porcję spermy. Pomyślała, że to już koniec gdy zobaczyła przed sobą jeszcze Andrzeja któremu Sylwia ręką masowała stojącego kutasa. Poprawił ją na stole i zagłębił się w jej ciało. Pracował powoli, nachylił się nad nią na tyle że mogła wyszeptać mu do ucha , że dziękuje i prosi o więcej. Cała drżała gdy jego kolejne ruchu przeszywały jej ciało jak rozpalone żelazo. Wiedziała, że to nie jego sprzęt tak działa ale jakaś tajemnicza chemia sprawia, że jest gotowa zrobić dla niego wszystko teraz też dziękowała losowi za każdą chwilę która mogła spędzić wspólnie z nim. Andrzej kończył nadzwyczaj delikatnie wpompowując w nią swoja spermę. Po czym wziął ją na ręce i zaniósł na środek salonu kładąc na dywanie. Rozszerzył jej nogi a pod biodra podłożył poduszkę. Jej piczka była teraz bardzo wyeksponowana a wkoła niej stało całe towarzystwo.
Drogie Panie odezwał się Andrzej - panowie zapraszają do skosztowania miks śmietanki wszystkich Panów. Butelka czeka - mówił wskazując na Magdę zapraszam Panie.
Kobiety podeszły do Magdy uklękły i zaczęły lizać jej cipkę następnie wkładać po kolei palce aby następnie je oblizać Magda wiła się w rozkoszy a panowie dopingowali Panie. Danka rozszerzyła jej wargi i następnie przyssała się całymi ustami do jej rozpalonej wymęczonej seksem piczki.Dłuższa chwilę lizała ją aby po chwili zacząć zasysać z niej zawartość. Kiedy już jej usta wypełniły się spermą oderwała się od niej i zbliżyła do ust leżącej Magdy kilka cm nad nimi otwierając swoje i wypuszczając nie połknięte soki Panów w jej usta. Gdy Magda przełknęła je utonęły obie w głębokim pocałunku. Sylwia w tym czasie wysysała resztę zawartości jej cipki aby następnie uczynić to samo co Danka. Po wszystkim obie zaczeły pieścić jej piersi i piczkę podanym przez Roberta wibratorem. Magda trzęsła się z podniecenia i raz po raz przychodzącej fali orgazmu. W tym czasie mimowolnie zaczęła zaciskać nogi aż Tomek i Waldek rozszerzyli je aby dać lepszy dostęp do piczki dziewczynom co z kolei spowodowało jeszcze większe ataki przechodzących przez jej ciało dreszczy. Andrzej zbliżył się do niej i chwycił za rękę Magda przyciągnęła ją do swoich ust pocałowała a następnie zaczęła ssać jego palec. Kolejne spazmy rozkoszy spowodowane przez Sylwię i Dankę wstrząsały ciałem Magdy doprowadzając ją do obłędu który przejawiał się prawie krzykiem. Trwało to jeszcze kilka minut zanim padła bez siły. Andrzej podniósł ją i przeniósł na sofę. Usiadł koło niej a reszta towarzystwa na swoich miejscach z przygotowanymi przez dziewczyny drinkami.
Dochodziła do siebie: jej Pan głaskał ją pieścił po piersiach i komplementował za dobry seks. Dopiero po dłuższej chwili była w stanie wypić podany wcześniej alkohol. Była coraz spokojniejsza, coraz bardziej pijana i szczęśliwa w ramionach Andrzeja.
Dość długo rozmawiali pieszcząc na zmianę kobiety które na życzenie Panów robiły im oral aby utrzymać ich kutasy w stanie ciągłego lekkiego podniecenia. Magda siedziała cały czas przy nogach Andrzeja to pieszcząc go ręką to ustami, co nawet wywoływało śmiechy pozostałych żartujących, że facet ma prywatną niewolnicę. Jednak i ona musiała się oderwać od Andrzeja gdy tylko któryś z Panów zechciał skorzystać z jej usług.
Starała się ! wiedziała, że Andrzejowi się to podoba więc starała się być lepsza od pozostałych kobiet budząc tym samym ich niechęć do siebie. W końcu żadna z nich nie prosiła o spermę jak ona, żadna nie lizała jajek i nie brała ich do usta ani pod nimi… Cieszyła się z tego względu dużą popularnością, dodatkowo jej duże cycki którymi potrafiła wymasować ich kutasy również przysparzały jej popularności.
Towarzystwo było coraz bardziej pijane i mijała ochota na igraszki. W końcu Andrzej zarządził koniec imprezy i wszyscy rozeszli się do pokojów.
Magda przebrała się i bez sił padła na łóżku u boku Andrzeja, wirowało jej w głowie od emocji i wypitego alkoholu. Wtuliła się w niego i usnęła.
Następnego dnia obudziła się bardzo późno, dochodziła 11, nasłuchiwała co się dzieje w domu jednak oprócz włączonego TV nie było nic słychać. Wstała i wyszła z pokoju. W salonie kręcił się tylko Robert z Andrzejem ani śladu po innych gościach.
Idź się wykąp, wypachnij i seksi ubierz usłyszała - a później przyjdź do nas usłyszała od Andrzeja
Nie pytał więcej tylko posłusznie skierowała się do łazienki gdzie gorący prysznic przywrócił jej siły. Następnie zgodnie z poleceniem umalowała się i założyła na siebie: pas do pończoch, stringi, pończochy i stanik podtrzymujący tylko biust od dołu. Nie czuła skrępowania wychodząc tak do salonu. Skierowała się zaraz do kuchni gdzie przygotowała szybkie śniadanie aby podać je chłopcom. Dopiero gdy zjedli zrobiła kawę i usiadła przy Andrzeju na sofie.
Zaraz przyjedzie po Ciebie Mariusz - usłyszała
Wtuliła się mimowolnie w Andrzeja
Zabierze Cię do siebie jednak nie myśl dziwko, że zostawiam Cię na zawsze. jesteś zbyt dobra aby z Ciebie rezygnować - uśmiechnał się do niej i chwycił za cycek. Podaj swój numer telefonu - chcę mieć z Tobą kontakt.
Kiedy się spotkamy ? - wyszeptała
Niedługo suko niedługo
Odgłos silnika auta zatrzymującego się na podjeździe oznajmił przybycie Mariusza. Magda wstała aby go przywitać Nie wyglądał na najszczęśliwszego widząc ją w takim ubiorze jednak zauważyła, że w jego spodniach kutas momentalnie zrobił się sztywny wypychając materiał.
Miałeś mi ją dostarczyć do 1 w nocy - rzucił do Andrzeja
Niestety przepraszam ale dziwka tak dobrze się bawiła, że nie miałem sumienia jej przerywać - zaśmiał się, poza tym była gwiazdą imprezy - uśmiechnął się do niego. Ale już Ci ją oddaję.
Mariusz usiadł a Magda przygotowując mu kawę słuchała relacji Andrzeja uzupełnianej przez Roberta o wczorajszej imprezie i jej w niej udziału. O dziwo nie była przesadzona czy podkolorowana jednak pewne momenty pewnie ze względu na podniecenie wyparowały jej z pamięci. Gdy podała kawę i chciała usiąść przy Andrzeju ten odtrącił ją i kazał dobrać/ się do rozporka Mariuszowi. Zrobiła co kazał w końcu był pokrzywdzony i jedyne co mogła zrobić to dać mu dobry seks i chwile ulgi. Podeszła do niego rozpięła rozporek i wyciągnęła sterczącego kutasa, spojrzała Mariuszowi w oczy aby po chwili wyszeptać:
czy mogę ?
Nie miał nic przeciw, siedział dalej i słuchał opowieści gdy ona rozpoczęła obrabianie jego kutasa. Była na nią wkurzony poprzednią noc gdy zachowała się jak dziwka jeszcze mógł zrozumieć jednak tą gdy co prawda na jego życzenie pojechała do Andrzeja już nie. Było uzgodnione, że będzie po niego dzwonić do 1 w nocy aby ją odebrał a ona wogóle się nie odezwała. Tymczasem i tak się musiał nagimnastykować bo miał dwa telefony od Piotra jej męża, że nie odbiera jego tel. Udało mu się przekonać go, że jest u jego siostry w bloku obok i nie wzięła tel ze sobą. Jednak gdy nie dojechała do rana był już wściekły, zadzwonił do Andrzeja i usłyszawszy, że nie jest w stanie prowadzić auta sam wsiadł i podjechał po tą głupia dziwkę.
Miał zamiar zrobić jej awanturę jednak przywitanie nasunęło mu inny pomysł. Siedział więc dalej pozwalając jej pracować i od czasu do czasu zadawał pytania dotyczące jej udziału w wczorajszej imprezie.
Magda pracowała przy zachętach ze strony facetów aż do momentu kiedy Mariusz trysnął, nie pozwoliła spać kropelce nasienia na ziemię, wylizała i połknęła wszystko co spłynęło z sztywnego kutasa Mariusza. Ten poczekał aż skończy a następnie wstając podniósł ją za sobą, obrócił i oparł o oparcie fotela i patrząc na Andrzeja i Roberta rzucił.
No który chce jeszcze ? - bo zaraz zabieram dziwkę do domu
Magda już odwracała głowę aby coś powiedzieć jednak Mariusz zauważył to:
Siedź cicho ! - warknął
No który ? - zapytał powtórnie
Robert podniósł się z kanapy i idąc rozpinał spodnie. Podszedł do niej rozszerzył jej nogi i zatopił swojego kutasa w jej mokrej piździe. Magda dyszała gdy wypełnił ją, a on nie siląc się na czułości pieprzył jak sukę. Magda patrzyła w tym czasie na Andrzeja, który wyciągnął swojego kutasa i drażnił go ręką patrząc na nią aby był w gotowości. Robert skończył dość szybko, nie zależalo mu na długim pieprzeniu tylko na zaspokojeniu siebie. Gdy czuł, że dochodzi obrócił Magdę popchnął na kolana i kazał otworzyć usta aby po chwili wlać w nie gorąca spermę, to co zostało na twarzy zgarnął palcem a następnie podał go jej do wyssania. Zrobiła to bez odrobiny sprzeciwu.
W tym czasie Andrzej podszedł do niej nachylił się i patrząc w oczy cicho powiedział:
Mała zerznę Cię na do widzenia - obróć się !
Magda wykonała polecenie i znalazła się w pozycji w której rżnął ją Robert. Mariusz patrzył na nią i musiał stwierdzić, że wyglądała cudownie. Rozpuszczone włosy, seksowna bielizna, pończochy i szpilki robiły wrażenie, patrzyła jak tym razem Andrzej podobnie jak Robert zapina Magdę i jego kutas zagłębia się w jej piździe.
Patrzył na nią i widział w jej oczach pożądanie, którego mimo tylu lat znajomości i wspólnie spędzonych nocy nie widział wcześniej. Zresztą nigdy wcześniej tak nie zachowywała się jak tutaj przez te dwa ostatnie dni. Z żony co prawda chętnej do igraszek stała się po prostu kurwą. Zaśmiał się w duchu co powie jej mąż gdy mu to opowie. Tymczasem Andrzej kończył zabawę w podobnym stylu co Robert, obrócił ją do siebie i wlał w jej usta cały zapas swojej spermy. Magda patrząc w jego oczy przełknęła wszystko, Andrzej podniósł ją z klęczek i przytulił.
Byłaś świetna a teraz wracaj do domu suko a ja odezwę się do Ciebie.- powiedział puszczając ją z uścisku.
Magda popatrzyła na niego i na Mariusza który trzymał jej płaszcz i torbę.
Zakładaj i jedziemy- szkoda czasu.
Muszę się ubrać - powiedziała nieśmiało
Musisz założyć płaszcz ! - powiedział bardziej zdecydowanie i zabierać się ze mną - No już. !
2 komentarze
MarcinWrona
Z opowiadania na opowiadanie coraz bardziej fascynuje mnie postać Magdy....
Pumciak
to jest hore