Rodzinnie VI

Podczas ferii szkolnych wybraliśmy się całą rodziną na kilka dni do Białki Tatrzańskiej na narty. Rodzice zarezerwowali trzy pokoje - dla siebie, dla mnie i Pawła, trzeci, pojedynczy dla Anki. Pomyślałem, że taki wyjazd to dobra okazja by porozmawiać z Pawłem o tym co zaszło między mną i mamą. Nie wspomniał o tym ani razu, choć czuć było, że sprawa wisi w powietrzu i wpływa na relacje między nami.
Po długim wyczerpującym dniu jazdy na nartach wziąłem prysznic i założyłem hotelowy szlafrok, po mnie Paweł zajął łazienkę. Z torby wyciągnąłem Jacka Danielsa, nalałem do dwóch szklanek i uzupełniłem colą. Jedną położyłem na szafce nocnej Pawła. Kiedy wyszedł z łazienki również ubrany w szlafrok zerknął na otwartą butelkę a potem na szklankę przy swoim łóżku.
- To dla mnie?
- Jasne. Częstuj się małolacie.
Najbardziej lubiłem w swoim bracie szczeniacką radość i choć czasem mnie to denerwowało niespożytą energię, która rzadko kiedy pozwalała mu pozostać dłużej w spokoju.
Usiedliśmy na swoich łóżkach kładąc poduszki pod plecy i sącząc drinki. W telewizji leciał jakiś serial kryminalny, który bardzo szybko mnie znudził, więc sięgnąłem po telefon i przeglądałem Facebooka. Kiedy już byłem ze wszystkimi wydarzeniami na bieżąco otworzyłem swój fapfolder i zacząłem przeglądać zdjęcie i filmiki przy wyłączonym dźwięku, tak przechylając ekran telefony, by młody nie widział zawartości.
Skończyłem drinka i podałem bratu pustą szklankę
- Polewaj
Młody ochoczo wykonał polecenie uzupełniając również swoją szklankę. Paweł miał prawie siedemnaście lat i byłem pewien, że zdarzało mu się wypić piwo czy dwa z kolegami, ale nie miał zbyt mocnej głowy i widać było, że pierwsza szklanka pozytywnie wpłynęła na jego nastrój.
Młody również przestał interesować się filmem i zaczął bawić się telefonem.
Wysłałem mu na WhatsAppa zdjęcie laski z wypiętym tyłeczkiem z dopiskiem "Niezła, nie?”. Jego telefon zawibrował a on zerknął w moją stronę.
- No – odparł szybko
- Ale nie to co nasza Ania, prawda?
- Nie wkurwiaj mnie.
Odłożyłem telefon i spojrzałem na Pawła
- Jesteś zły za mamę
- Nawet nie, zaskoczyło mnie to, choć potem…
- co?
- Nic.
- A ty i Anka, robicie coś więcej?
- To nie twoja sprawa.
- Moja, bo jak moje rodzeństwo dobrze się bawi, to chciałbym dołączyć.
Młody uśmiechnął się tylko.
- Masz jakiś dobry filmik na laptopie – zapytałem by zmienić temat.
- Lepiej. Mam konto premium na Red Tubie. Co chciałbyś zobaczyć? – zapytał, dumny, że może zaimponować starszemu bratu.
- To może jakiś trójkącik? Bracia i siostra, żeby było tematycznie.
Wysunąłem nocną szafkę dzielącą nasze łóżka, tak by Paweł mógł położyć na niej laptop i oboje ze swoich łóżek mogliśmy oglądać film na którym dwoje młodych chłopaków coraz śmielej pieściło dziewczynę w ich wieku, podobno siostrę. Kiedy siedzieli już nadzy obok siebie a ich siostra klęcząc przed nimi zmysłowo ssała raz jednego raz drugiego, mój rycerz również zaczął domagać się pieszczot unosząc coraz wyraźniej poły szlafroka. Rozchyliłem materiał i zacząłem wodzić po nim ręką, powoli zsuwając i zakrywając żołędzia napletkiem. Paweł tylko zrzucił okiem i zaczął robić to samo.
Wstałem, zrzuciłem szlafrok i nago ze sterczącym fiutem poszedłem do aneksu kuchennego po raz kolejny przygotować drinki. Kiedy wróciłem mój młodszy brat już też ściągnął szlafrok, który pewnie krępował mu ruchy. Leżał z szeroko rozłożonymi nogami, prawą ręką walił, lewą masował jądra. Zatrzymałem się nad jego łóżkiem ze szklankami w rękach. Wierzcie mi widok był fantastyczny. Młode umięśnione ciało oświetlone blaskiem monitora. Ciemnych włosów łonowych miał akurat tyle ile potrzeba układały się w trójkąt na podbrzuszu i wędrowały równym paskiem w kierunku pępka. A jego członek w pełnym wzwodzie wyglądał imponująco. Nie jakiś tam drągal, ale kawał zgrabnego fiuta, który pewnie będzie potrafił dać dziewczynie sporo radości.
- Hej trochę mnie peszysz – powiedział otwierając przymrużone oczy.
- Sorry – położyłem jego szklankę obok laptopa.
- Do dna młody – uniosłem szklankę i opróżniłem jednym przechyleniem.
Zrobił to samo.
Usiadłem na swoim łóżku i też zacząłem walić. Nie patrzyłem już jednak na film ale na Pawła.
Wypity alkohol wyłączył mi rozsądek i dodał odwagi. Podniosłem się szybko, byłem już nieźle wstawiony bo zachwiałem się lekko. Przyklęknąłem na jego łóżku i bez zbędnych ceregieli złapałem go za naprężonego członka strącając jego rękę. Też był nieźle pijany. Zamknął oczy, rozłożył się wygodniej i pozwolił się pieścić. Mocniej ścisnąłem jego fiuta i powoli zacząłem wodzić w górę i dół. Drugą ręką ścisnąłem jędrne jądra, dotykałem wewnętrznej strony ud. Paweł pomrukiwał tylko i unosił biodra domagając się intensywniejszych pieszczot, lecz ja celowo robiłem to powoli. Jego członek zrobił się śliski od śluzu, który wydzielał. Zwiększyłem tempo, lewą ręką mocniej ścisnąłem jądra. Zaczął pulsować, pierwsza salwa spermy spadła na moje udo, resztę skierowałem na jego napięty brzuch. Kiedy skończył jeszcze chwilę delikatnie wodziłem kciukiem po wędzidełku. Uniosłem się i klęcząc nad nim zacząłem intensywnie trzepać. Paweł wsunął rękę pomiędzy moje nogi i ściskał jądra. To mi wystarczyło zalałem jego brzuch białym płynem. Naszej spermy było tyle, że zaczęła mu spływać po żebrach na pościel. Nie zwracał na to uwagi przymknął oczy  
- Nieźle – powiedział błogo i zamknął oczy a ja położyłem się obok niego i usnąłem.

Bardzo proszę o łapkę w górę, lub w dół (to też ocena), lub komentarz

Twinkspl

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1103 słów i 5979 znaków, zaktualizował 15 cze 2018. Tagi: #rodzina #brat

4 komentarze

 
  • Użytkownik Jarek

    Dobre.

    9 kwi 2022

  • Użytkownik xxx28

    Słodkie czekam na dalszy ciąg

    22 cze 2018

  • Użytkownik Kondziu

    Dawaj trójkąt z siostrą

    13 cze 2018

  • Użytkownik czekamy

    @Kondziu Jednak najpier bi...

    15 cze 2018

  • Użytkownik Twinkspl

    @Kondziu  Czekaj na Rodzinnie VIII. Na razie zapraszam do przeczytanie części VII

    15 cze 2018

  • Użytkownik Mmakao

    @Twinkspl Gdzie rodzinne VIII?

    24 lip 2018