Kilka razy w roku nasi rodzice wyjeżdżali służbowo na kilka dni. Kolejny taki wyjazd wypadł pod koniec czerwca. To były ostatnie dni szkoły - ten czas gdy oceny już wystawione a wszycy myślą o wakacjach. Miało ich nie być prawie dwa tygodnie. Przekazali mi kartę Visa, i przykaz bym opiekował się bliźniakami. Ania i Paweł mieli już po 16 lat, każe z nich żyło w swoim świecie, opieki nie wymagali, wręcz jej sobie nie życzyli, więc nie było to jakieś wielkie wyzwanie. Zasada była jedna - żadnych imprez w domu. Nikt jednak nie powiedział, że na imprezy chodzić nie wolno. Więc gdy nadszedł piątkowy wieczór wziąłem prysznic, wbiłem się w najlepszą koszulę i udałem się do Kacpra.
Impreza okazała się jednak niewypałem, kiedy przyszedłem wszyscy byli już mocno wstawieni a gospodarz był w bardzo złym chumorz, ponieważ ktoś rozbił ulubiony wazon jego mamy, podobno cholernie drogi. Wypiłem więc piwko i zabrałem się do domu. Po wyjściu z taksówki, pomyślałem, że zapalę jeszcze papieroska na tarasie, przeszedłem więc na tył domu. Przez duże, tarasowe okno widać było nasz salon oświetlony jedynie światłem telewizora. Moje młodsze rodzeństwo oglądało film…. Porno. Nieźle się dzieciaki bawią. Obydwoje z przejęciem wpatrywali się w ekran wielkiego telewizora, wymieniając jakieś uwagi, których nie mogłem usłyszeć.
Paweł jedynie w spodniach dresowych. Ania w spodenkach i luźnej bluzce - stroju w którym miała zwyczaj spać. W kroczu mojego brata widać było wyraźne wybrzuszenie. Uniósł biodra i zsunął dresy, nie miał majtek a jego naprężony członek uderzył w podbrzusze. Zaczął go powoli masować. Siostra udawała, że nie patrzy, widziałem jednak, że zerka kątem oka na to co robi brat, który w pewnym momencie przerwał i coś do niej powiedział. Uniosła się i stanęła naprzeciw niego, widać było, że trochę się wacha. Paweł zsunął jej spodenki, które opadły do kostek, na wysokości twarzy miał kępkę jej włosów łonowych, zaczął nieśmiało się nimi bawić. Pieścił jej brzuch i pośladki, nie bardzo jednak wiedział jak się za to zabrać, bo Ania przyklęknęła na podłodze i zaczęła przyglądać się jego stojącemu fiutowi. Powiedział coś do niej a mina wskazywała, że zachęca do większej śmiałości. Dziewczyna zaczęła zapoznawać się z jego anatomią, wodząc ręką po członku przyglądała się napletkowi zakrywającego i odrywającego nabrzmiałego żołędzia. Zsunęła rękę na jądra, jakby sprawdzając ich wielkość i twardość. Gdy ponownie wróciła do penisa złapała go już pewniej. Rytmicznie, ale niezbyt szybko zaczęła wodzić ręką od czubka po sam trzon. Na wynik tej pracy nie trzeba było długo czekać, Paweł wystrzelił. Siostra niespeszona nadal trzymała fiuta kierując kolejne porcje spermy na brzuch brata, skurcze jeszcze bardziej uwidaczniały jak jest umięśniony.
Gdy ostatnia porcja znalazła swoje ujście Ania przejechała palcem po torsie brata mocząc go w białym płynie. Wsadziła go do ust, smakując jakby to był krem z tortu. Paweł chyba nawet tego nie zauważył, leżał z przymkniętymi oczyma. Gdy się wyprostował powiedział coś do siostry patrząc wymownie na jej cipkę, ona jednak pokręciła głową, pocałowała go w policzek podniosła z ziemi swoje majtki i poszła na górę zostawiając go nagiego. Jego głowa ponownie opadła w zagłówek tapczanu.
Odczekałem chwilę i najciszej jak potrafiłem otworzyłem drzwi tarasowe.
Nieźle się młody bawisz
Na ekranie ciągle leciał film na którym jądra odbijały się o czyjeś piękne pośladki. Poderwał się zdenerwowany nie wiedząc czy najpierw wyłączyć telewizor czy ubrać spodnie. Stałem z rozbawionym wyrazem twarzy patrząc jak się miota.
- Widzę, że już po wszystkim - zerknąłem wymownie na jego mokry brzuch, sperma zaczęła spływać w kierunku jego włosów łonowych - zapraszam więc na papierosa
Sięgnął po spodnie.
- Zostaw to - warknąłem sam nie wiedząc czemu.
Na tarasie poczęstowałem go papierosem. Usiedliśmy w fotelach ogrodowych naprzeciw siebie.
Sprawiało mi dziwną przyjemność oglądanie nago z dowodem winy na brzuchu, nie było widać, żeby krępował się nagością, często widzieliśmy się nago. Głupio mu było, że znalazł się w takiej sytuacji i bał się chyba o to czy widziałem Anię. Nie zamierzałem się przyznawać, jaką przyjemność sprawiło mi ich oglądanie. I miałem nadzieję, że jeansy dobrze ukrywają moje podniecenie.
- Czy ty chłopaku jesteś poważny? Co by było, gdyby Anka cię nakryła? Nie możesz trzepać przed laptopem u siebie w pokoju, jak każdy normalny człowiek?
- Tak jakoś wyszło, powiedział ze spuszczoną głową.
Nic nie powiedziałem. Gdy skończył palić poszedł do domu w salonie podniósł z podłogi swoje spodnie i nagi udał się na górę. Kiedy zostałem sam rozpiąłem spodnie, musiałem rozładować napięcie, po tym wszystkim co zobaczyłem. Zacząłem również kombinować co zrobić by powtórzyć zabawy rodzeństwa, tym razem z moim udziałem.
Bardzo proszę o łapkę w górę, lub w dół (to też ocena), lub komentarz
1 komentarz
Jarek
Też bardzo dobre, choć poprzednie bardziej mi się podobały, ale wiem jak jest. Czasami są lepsze czasami gorsze dni. Pozdrawiam.