Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Prezent urodzinowy dla zboczonej kuzynki.

Moje pierwsze opowiadanie, mam nadzieję że przypadnie wam do gustu

Mroźny  grudniowy dzień , wracam się do domu po małych zakupach . Poczułem że dostałem SMS . Chętnie nie chętnie wyjąłem ręce z kieszeni i od razu poczułem panujący chłód.
SMS okazał się od mojej kuzynki Moniki

* Hej! W tą sobotę mam wolną chatę i robię małą imprezkę z okazji moich urodzin. Wpadnie parę moich przyjaciół i może chciałbyś też wpaść? Jak tak to daj znać to dopowiem ci wszytko!*

Zrobiło mi się nie powiem miło że o mnie pomyślała. Ale po chwili nie wiedziałem czy się zgodzić. Monika mieszka nie powiem daleko a poza tym jej przyjaciół znam słabo, lub ma już innych. Mógłbym tam nie pasować , ale skoro mnie zaprosiła to nie grzecznie było by odmówić.
Postanowiłem jej dać znać że się zgadzam ale w domu bo było strasznie zimno .

Wieczorem Siedząc na kanapie w salonie przed telewizorem po krótkich przemyśleniach postanowiłem że pójdę na jej urodziny. Od razu wziąłem telefon i napisałem do niej wiadomość.

*Część. Z chęcią przyjadę , dziękuję za zaproszenie.*

Odstawiłem telefon i wróciłem do oglądania filmu. Na odpowiedź czekałem nie całe 10 minut.

*To super. Cieszę się że przyjedziesz. Dawno się nie widzieliśmy , a wiesz że jesteś moim ulubionym kuzynem.*

*Haha . To fajnie , a o której masz tą imprezę?*

* No będę jeszcze na uczelni  ale po 18:00 na pewno. *

Trochę nie powiem zmartwiłem się . Monika mieszka koło Warszawy a ja na obrzeżach Krakowa więc chcąc jechać będę musiał sobie zapewnić jakiś nocleg ale skoro już się zgodziłem .

*No dobra w takim razie do zobaczenia*

Teraz muszę tylko ogarnąć jakiś prezent. Następnego dnia wchodzę do centrum handlowego szukając jakiegoś prezentu dla Moniki. Miałem już na celowniku parę sklepów lecz ... Sam nie wiedziałem czego szukam. Wchodzę od jednego do drugiego mijając pełno ludzi którzy kupują prezenty na mikołajki. Po godzinie obchodzenia każdego możliwego sklepu poddałem się i postanowiłem poprosić o pomoc. A dokładnie to przyjaciółki mojej kuzynki Sandry.
Sandra to jedyna osoba którą znam z znajomych Moniki i z którą mam jako taki kontakt , czasami piszemy że sobą na komunikatorach. Postanowiłem zadzwonić i spytać się o radę.

- Cześć Sandra.

- O Cześć , dawno cię nie słyszałam . Co tam?

- Słuchaj jest sprawa. Monika zaprosiła mnie na swoje urodziny a ja kompletnie nie mam pomysłu co jej kupić na prezent. Mogłabyś coś doradzić ale wiesz, między nami.

- Hmmm ciężko stwierdzić , to ty powinieneś coś od siebie wybrać a nie że ja ci powiem hah.

- No wiem wiem , ale kompletnie nie wiem . Nie chciałbym żebym nie trafił z czymś co się nie nie spodoba.

- No to może biżuteria? Każda kobieta lubi biżuterię.

- Też o tym myślałem, a polecisz coś? Co lubi lub co często nosi .  

- Hmmm ostatnio zerwał się jej łańcuszek , więc możesz  w to iść.

I o taką radę mi chodziło . Byłem już na 80% pewny że trafię w prezent bo widziałem ładne naszyjniki w sklepie przed którym właśnie stałem.  

- O to to. Już wszytko wiem , dziękuję ci bardzo. A swoją drogą co ty jej dasz ?  

- Ja tam takie babskie rzeczy ale jeszcze z dziewczynami złożyliśmy się na wibrator , taki wiesz . Nie byle jaki .

Zamurowało mnie. Musiałem się spytać czy się nie przesłyszałem.

- Wibrator???  

- Tak. A co nie wiesz co to? Haha

- Wiem wiem tylko... Nie wiem czy ona lubi...

- No proszę proszę jaki to się ekspert znalazł! - przerwała mi - po pierwsze każda kobieta też lubi majstrować tam na dole. A po drugie Monia nie jest taka grzeczna jak myślisz.  

- No może hah w każdym razie dziękuję jeszcze raz za pomoc . Pa.

- Na razie

Po telefonie nie mogłem dalej zrozumieć ostatniego zdania jakie powiedziała "... Monia nie jest taka grzeczna jak myślisz".  
Monikę ostatnio widziałem ok. rok   temu na wakacjach . Nie powiem jest piękną dziewczyną z dorodnym biustem,  niesamowitym tyłkiem z ślicznymi blond włosami które idealnie pasują do jej brązowych oczu. Czasami zdarzało się że zerkałem na nią pod kątem bardziej erotycznym i robiąc sobie dobrze myślałem o tym jakby mogła wyglądać jej nagie ciało. Ale wiedziałem że to były moje fantazje. Z pozoru ona jest nie kłopotliwą osobą. Nie denerwuje się zbyt często , zawsze stara się rozwiązać problem niż uciekać przed nim . Ogólnie jest mądra osobą. I nie mogłem sobie wyobrazić jej w tym drugim odbiciu .
Wchodzę do sklepu i wypatrzyłem złoty łańcuszek z dwoma motylkami. Pomyślałem że będzie idealny , w dodatku w komplecie była też bransoletka. Wziąłem to i to. W innym sklepie kupiłem jeszcze perfumy i trochę słodyczy. No to prezent z głowy . Teraz tylko czekać do piątku.Po 4 godzinach przejazdu pociągiem dotarłem do Warszawy. Byłem nie powiem zmęczony, ale coś czułem że to będzie długa noc więc musiałem wziąć się w garść.  Wsiadłem do autobus i dojechałem pod jej dom. Po kolejnej godzinie stałem już przed domem mojej kuzynki . Ciekawy byłem czy się zmieniła od ostatniego spotkania. Nie czekając dłużej podszedłem pod drzwi i zadzwoniłem dzwonkiem. Po chwili drzwi się otwarły a po drugiej stronie zobaczyłem moją kuzynkę. Wyglądała nieziemsko seksownie. Czarne getry i błękitna  bluzka  idealnie prezentowały jej niesamowite ciało. W dodatku rozpuszczone kręcone włosy i lekki makijaż podkręcały tylko seksapil....

- Cześć! Już myślałam że nie przyjedziesz! - mówi  z radością obejmując mnie

- No troszkę się spóźniłem ale mniejsza. Wszystkiego najlepszego!  

- Dziękuję. Chodź do środka.  

Zostaje prowadzony do salonu gdzie była impreza , poza mną były jeszcze 4  osoby . 3 chłopaków i jedna dziewczyna. salon był udekorowany w balony  i lampki. Na stoliku było pełno żarcia a w rogu salonu były prezenty. Właśnie prezent! Zapomniałem że cały czas trzymałem mała Czarną torebeczkę. Kiedy Monia wróciła do salonu od razu poszedłem do niej dać prezent.  

-Prosze to dla ciebie . Mam nadzieję że się spodoba - mówię trochę niepewnie

- O dziękuję.  

Wyjmuje najpierw perfumy , ciche "O" wyrwało się z jej ust. Następnie wyjęła atramentowe pudełko w którym była biżuteria.

- O jeju jakie śliczne. - mówi z pełną ekscytacja otwierając pudełko.

- Założysz? - pyta się trzymając wisiorek w ręce.  

-Jasne .

Założyłem jej naszyjnik odurzając się jej zapachem.  Bransoletę już sama założyła.

- Dzięki. - powiedziała chichocząc i dając mi buziaka w policzek.  - Choć przedstawię was.

Poznałem resztę osób na imprezie , okazali to się przyjaciele z szkoły i sąsiedztwa. Kiedy z rozmawiałem z jej znajomymi , zapukał ktoś do drzwi. Kiedy kuzynka poszła otworzyć to wróciła się już z 2 innymi dziewczyny w tym Sandrę. Pół okiem zauważyłem że składają życzenia i wręczają prezenty. Kiedy do jednej z torby zagląda Monia, od razu zaczyna się śmiać co dwie przyjaciółki robią to samo. Ciekawe co ich tak rozśmieszyło. Było już mocno po pierwszej w nocy.
Impreza chyba się udała. Mimo wątpliwości nie było krępujcą z mojej strony. Złapałem kontakt z wszystkim znajomymi kuzynki i praktycznie z każdym chwilę rozmawiałem. Oprócz rozmów była też muzyka , pizza i alkohol czyli to czym rządzi się każda impreza. Było dość późno i powoli zaczęli się goście rozchodzić . Z niektórymi nawet wymieniałem się kontaktami żeby się może kiedyś spotkać. Postanowiłem że wyjdę ostatni i tak mi się nie spieszy. Kiedy przyjaciółki po milionach buziaków na dowodzenia poszły. Postanowiłem trochę pomóc w ogarnięciu salonu żeby kuzynka miała mniej i też wyjść.

- No to ja też się zmywam.

- O tej godzinie? Gdzie. Przecież nigdzie nie pojedziesz o tej godzinie. - mówi kuzynka  pakując pudełka po pizzy do kosza.

-Nie daleko jest motel . Prześpię się i pojadę z rana. - mówię ubierając kurtkę.

-  Możesz przespać się tutaj. Na kanapie lub pokoju siostry . Zawsze to lepiej niż w jakimś hotelu. - mówi tak jakby nigdy nic  .

- Jeśli nie będzie kłopotu to dziękuję.

- Nie ma problemu .  

Po chwili robię sobie miejsce na kanapie. Niby proponowała mi spać w pokoju siostry ale nie chciałem się aż tak narzucać. Monika poszła do łazienki i siedziała tam chwilę biorąc prysznic . Po 10 minutach wyszła  ubrana w czarną piżamę która pokazywała całą nogę prawie do samego tyłeczka i w luźnej topowej bluzce. Skanowałem jej ciało które było idealnie wpasowane w tą odzież.
Faktycznie jej ciałko jest niesamowite. Podeszła do rogu salonu do prezenterów i zabrała jedną torbę.

- Pomóc ci przenieś do pokoju? - mówię podchodząc bliżej.

- Nie nie nie , dzięki. Potrzebuje tylko tego - odpowiada trochę z paniką  przyciskając torbę do piersi.

- No dobra no to dobranoc.

- Dobranoc.

I poszła. Dziwne zachowanie ale co tam. Zdjąłem spodnie i  położyłem się na kanapie próbując zasnąć.  

Nie mogłem zasnąć. Nie wiem czy przez alkohol , który swoją drogą powinien mi pomóc, czy przez tą kanapę. Mogłem wybrać pokój ale już za późno. Po wierceniu się na kanapie chciało mi się lać. Poszedłem do łazienki i się załatwiłem. Wracając przechodząc koło  pokoju  kuzynki usłyszałem jakieś... Bzyczenie? Nie wiem co to było przyłożyłem ucho do drzwi i potwierdziło że z pokoju Moni pochodzi ten hałas. Dziwne. No ale nie moja sprawa . Kiedy już miałem wrócić do salonu usłyszałem jęczenie. Nie powiem to już mnie zainteresowało. Walczyłem z samym sobą czy zapukać czy może pójść. Postanowiłem powoli jak tylko można otworzyć drzwi. Nacisnąłem klamkę i na szczęście bez zbędnego dźwięku otworzyły się. Przez małą Lukę zobaczyłem że w pokoju jest ciemno i tylko mała lampka daje światło. Postawiłem trochę dalej otworzyć... Nie spodziewałem się tego... Moja kuzynka leżała na łóżku  z spodenkami zsuniętymi do kolan. Jedną ręką dotykała się po cyckach pod piżama a drugą ... Wibratorem... Robi sobie dobrze na dole. Nie wiem co było dla mnie większym szokiem. Wpatrywałem się  w ten widok kiedy nieświadomie mój penis zaczął twardnieć. Chciałem sobie ulżyć jedną ręką ale niechcący otworzyłem szerzej drzwi a one zakrzypialy . Natychmiast wzrosła we mnie panika. Monika zobaczyła mnie szybko podciągając spodenki do góry i zakrywając się kołdrą.  

- CO TY TU ROBISZ!!! - krzyczy ze złością

- Ja... Nic . Znaczy...

Nie wiedziałem co powiedzieć.
Monika podciągnęła trochę spodenki i przykryła się poduszką a wibrator rzuciła na podłogę.

- Przepraszam... Ja ...

- Jezu... -, mówi już siedząc łapiąc się za głowę. - ile tam już stałeś?

Byłem przerażony, nie wiedziałem co mam powiedzieć. Najchętniej ubrał bym się i uciekł bym.

-Nic nie wiedziałem... Ja ... Usłyszałem coś... I myślałem że ... Stało się ... Lub ...

- Przestań kłamać wiem kiedy kłamiesz. - mówi oburzona.
  
- No dobra... Usłyszałem coś i otworzyłem lekko drzwi i jak zobaczyłem że ty... No wiesz... No to się zapatrzyłem.

- Jak ja co? - pyta się unosząc brew.

- No wiesz . Robiłaś sobie ,na dole.

- Powiec bo powiem że jesteś podglądaczem. - powiedziała podnosząc głos.

- eh... Zobaczyłem jak się masturbujesz zadowolona?  

- Tak. Choć  tu, stało się . - powiedziała pokazując miejsce na łóżku.

Posłusznie usiadłem na rogu łóżka.

-Słuchaj przepraszam. Po prostu ten głośny dźwięk zwrócił moją uwagę i przez to ... To się stało. Przepraszam jeszcze raz...

-Hah ... Trochę racji masz. Może i te ustrojstwo jest nieziemskie to niestety strasznie głośne hah.

- Nie sądziłem że lubisz takie zabawki. Ogólnie.

Śmiejąc się podniosła  dość duży wibrator z ziemi i mówi pokazując mi go.
- Dziewczyny też są napalone jak chłopaki. A czasami nawet bardziej. A o mnie. To jeszcze sporo nie wiesz.

-Na przykład?

- Nie wiem czy jesteś na to gotowy.

- Nic mnie już chyba nie zaskoczy.

- Oj i tu się mylisz.

Mówiąc to Monia odkryła się, ukazując się w swojej piżamie gdzie spodenki były niebezpiecznie nisko zsunięte . Mój penis zaczął rosnąć. Starałem się tego nie pokazać ale musiałem przykryć go ręką.

- A co tam ukrywasz? - mówi  prowokującym głosem.

- Nic. Po prostu ją chy... - Przerwała mi jej rękę którą położyła na moich bokserkach tam gdzie główka moje penisa.

- Ktoś tu jest chyba napalony co? No pokaż go. - mówi wkładając rękę do środka. - zróbmy żeby był twardy

Objęła go całego i zaczęła powoli nim ruszać . Czułem jak ciepło jej rączki łączyło się z ciepłem mojego penisa, w chwilę już stał na baczność. W tym momencie wzięła moją rękę i położyła na brzuchu.

- Jak chcesz możemy nawzajem zrobić sobie miłą przyjemność. Ale musisz się postarać. Dobrze?

Nie wiedziałem co powiedzieć. Ale wiedziałem co chcę zrobić. Nie mówiąc nic zbliżyłem rękę do gumki spodenek i chciałem zejść niżej.

- Poczekaj pomogę. - mówi  dając nogi do góry i ściągając spodenki razem z majtkami. Rozszerzyła nogi i pokazała mi się różowa pusia.

-Chyba wiesz co masz robić hm? - powiedziała przygryzając wargę i pokazując na swoje krocze.

Nie czekając długo położyłem na niej swoją dłoń. Momentalnie poczułem jej ciepło a nawet że jest już wilgotna. Drażniłem  jej łechtaczkę  robiąc kółka placem . Przybliżyłem się bliżej o drugą ręką jeździłem po jej wargach sromowych w górę i dół. Było bardzo miękkie co jeszcze bardziej mnie podnieciło. Opuszkiem palca starałem się włożyć palec w jej dziurkę. Mimo stawiania lekkiego oporu miałem cały mokry palec od jej soczków. Kiedy drażniłem palcem jej dziurkę drugą nie przestawałem masować jej rowka. Słyszałem ciche jęki więc to znaczyło że chyba jej się to podoba.

- Musisz się postarać... Bo ma razie... Ten wibrator był lepszy... - drażniła się ze mną.

Przybliżyłem swoją twarz do jej cipki . Nosem Napierałem na jej ścianki wpychając go . Był cały mokry. W końcu zacząłem języczkiem wpychać go do dziurki. Czułem smak soczków co jeszcze bardziej mnie podniecał, do tego stopnia że aż czułem że moja pała nie będzie twardsza. Nie przerywałem penetracji językiem przez ok 3 minuty. Mi jak i jej sprawiało to niesamowitą przyjemność. Mogłem to wywnioskować poprzez jej jęki . Nie sądziłem że gra wstępna może być az tak podniecająca. Kiedy wyjąłem z niej język, oblizałem usta i podnosiłem głowę. Zobaczyłem całą twarz mojej seksi kuzynki. Ale bardziej zwróciło moją uwagę jej odsłonięte piersi. Byłem całkiem sporej wielkości ale bez przesady. Kuzynka najwidoczniej zobaczyła że się na nie patrzę bo zaczęła palcem jeździć po sutku robiąc kółeczka.

- Chcesz sobie pognieść moje cycusie?  

- Yhym... Mówię już wyciągając rękę lecz ona ją odtrąca.

- Musisz zasłużyć. Rozbierz się i wejdź we mnie. Chce poczuć twojego kutaska w mojej cipce. Teraz.

Byłem w ... Szoku. Nie widziałem czy to dobry pomysł .

- Wiesz ale my jesteśmy..

- Wiem. Ale chcę tego. Chyba że ty...

- Nie no... Też chce.

- No to... - mówi rozkładając szeroko nogi palcem rozszerza pusie. - zapraszam.

Teraz miałem chwilę by z góry zobaczyć moją seksowną kuzynkę całą nogą. Jedyne co miała to tylko złoty wisiorek z motylkami który jej przedtem dałem. Nie czekając długo ściągnąłem koszulkę i bokserki i się przybliżyłem.Leżała na plecach. Wziąłem do ręki penisa i przybliżyłem go do szparki . Główką związałem jej wargi smyrając ją. Czułem straszną przyjemność. Postawiłem dać już sobie spokój z zabawianiem samego siebie, czas przyszło na moją kuzynkę. Wycelowałem prosto w dziurkę i zacząłem natarcie. Poczułem jak pomalutku wpycham się coraz głębiej w ciasną cipeczkę Moniki która przy każdym najmniejszym ruchu, jęczała coraz głośniej.

-Słuchaj... Ja muszę coś powiedzieć... Jestem dziewicą. Ale ja już nie chcę. Zrobisz to dla mnie?.

Byłem w szoku. Nie sądziłem że jest jeszcze dziewicą. Mimo że wcześniej nie wierzyłem w jej zabawy to to że jest dalej dziewicą to już szczególnie mnie zaskoczyło.Nie odpowiedziałem tylko wchodziłem głębiej aż poczułem blokadę. Postanowiłem najpierw popychać jeszcze przez chwilę . Czułem jak główka ociera się o jej błonę i po chwili wbiłem się w nią impetem co spowodowało głośny pisk i trochę krwi wypływającej z pochwy. Popatrzyłem na jej twarz która była schowana pod poduszką którą po chwili rzuciła na podłogę. Widziałem że głęboko oddychała ale chciała więcej. Więc zacząłem dalej posuwać jej już nie niewinną cipkę.  Przyspieszałem tempo gdyż mój kutas z łatwością już wchodził w jej pusie. Po dwóch minutach poczułem że zaraz dojdę , Wiktoria z tego co widziałem to już też. Kiedy chciałem wyjść z niej , przytrzymała moje ręce które trzymałem na jej tali i popatrzyła mi się w twarz i kiwnęła głową. W takim razie gdy już nie wytrzymałem to wpuściłem w nią ile mogłem mojego nasienia w jej ciasną pusie. W końcu wyjąłem mojego czerwonego penisa gdzie zaraz po tym z dziurki zaczęła wypływać sperma. Podniosłem wzrok i zobaczyłem kuzynkę która próbuje złapać oddech. Zobaczyłem również że jej lewy cycek był cały czerwony, znaczyło że cały czas z nim się bawiła. Miałem nadzieję ze pozwoli teraz mi. Od razu położyłem się na niej tak żeby moja głowa byka na wysokości jej pięknych górek. Nie sądziłem że kiedykolwiek je zobaczę, a widok był naprawdę nie do opisania. Kawałek pięknego ciałka z drobnym sutkiem na czubku który dodawał uroku. W końcu zacząłem swoją zabawę. Na lewym cycku wylądował mój język który robił ruchy dookoła brodawki . Skóra w tym miejscu wydawała się jakby bardziej delikatna. Niesamowite uczucie. Całowałem dokładnie te czerwone miejsca. Nie mogłem też zostawić prawego cycka. Tym moja ręka ugniatała go  ,wyginała i ściskała brodawkę. Miałem jesczse wolną jedną rękę. Ona zaś  masowała brzuszek i powoli zjeżdżała w dolne partie ciała. Chciałem się nacieszyć jej kobiecościami , jednocześnie dać jej trochę relaksu i podziękowania za to że pozwoliła mi na to. Kiedy dotarłem już do cipeczki znów zacząłem robić w niej powolne ruchy. Z każdym obrotem słyszałem kolejny jęk wypełniony pożądaniem. Zauważyłem że Monia zaczęła się coraz bardziej zwijać , domyśliłem się że już jest blisko do kolejnego orgazmu. Przyspieszyłem troszkę tempo nadal masując jej cycusie aż w końcu  wypiła trochę  pupę i dostała orgazmu. Palce z jej cipeczki włożyłem w usta i zeszłam z niej na bok. Słyszałem tylko jak ponownie próbuje unormować oddech.


- Jestem wykończona...  

- Ja też. Chyba wypadało by pójść spać co?  

- Możesz zostać tu.

- W takim razie z chęcią skorzystam.

Położyliśmy się koło siebie i pokryliśmy kołdrą. Moja prawa ręka cały czas spoczywała na jej nodze.

- Wiesz... Dałeś mi kolejny prezent. I to był chyba najlepszy... Dziękuję. - powiedziała uśmiechając mi się w twarz i bawiąc się wisiorkiem.

- Cała  przyjemność po mojej stronie.

- Chociaż... Ten wibrator chyba był naj...- nie dokończyła po zacząłem ją łaskotać bo brzuchu.

-Przestań!  

Nadal laskotalem jej brzuch a potem nawet i pupę i cycusie.

- No dobra... Dość! Wygrałeś... To był najlepszy prezent...

- I o to chodziło.

Jeszcze przez chwilę gadaliśmy o byle czym aż w końcu zasnęliśmy.

Rano obudziło mnie dziwne uczucie . Ból głowy to jeszcze zrozumiałem ale na dole jakby skurcz?  Otwieram szerzej oczy i widzę moją nagą seksi kuzynkę. Miała włosy na wszystkie strony co dawało jej nie małego uroku. Przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje ale po chwili przypomniałem sobie minioną noc...  

- O wstałeś już. Nie chciałam cię budzić ale wiesz... Naszło mnie . A ten ranek można jeszcze potraktować jako  moje urodziny dobrze?

- Hmm no nie wiem , a co masz na myśli? - mówię domyślając się co może mieć w głowie .

Wtedy poczułem znowu ten Skurcz. Zorientowałem się że to mój penis który zaczął twardnieć ma wskutek rączki Wiktorii która cały czas waliła go drażniąc główkę.

- Mam  niego straszną ochotę. A w nocy nie miałam okazji nawet spróbować - Mówi oblizując usta odkrywając kołdrę

W tym momencie przybliżyła się do mojego kutasa patrząc się na niego od góry.  

- Jest taki duży. Nie wiem czy zmieszczę go. Będę musiała chyba do połowy. - mówi śmiejąc się i pocałowała go w główke.

Podparłem się wygodnie i obserwowałem jak kuzynka miała zamiar mi obciągnąć.
Widziałem jak przybliża swoje usta do moich jąder. Ruszała nimi swoim językiem masując jedno a potem drugie jądro. Następnie zaczęła lizać moja palę od samej nasady do części gdzie zaczyna się główka. Za każdym razem obracała lekko głowę w moją stronę i patrzyła mi się w oczy. Ta czynność była piekielnie podniecająca a w dodatku jej wzrok podwajał to. W końcu doczekałem się jak włożyła do swoich ust mojego członka. Momentalnie poczułem wilgoć i jej język. Powoli zanurzyła całą główkę, wyjęła go i oblizała usta.

- Mmm, pysznego masz kutaska wiesz? - powiedziała puszczając mi oko i ponownie włożyła go do ust ale tym razem głębiej.

Schodziła coraz niżej a ja nie mogłem tego wytrzymać. Nie wiedziałam co mam zrobić z rękami więc wiązałem poduszkę obok i jedna z nich ściskałem ile mogłem. Każdy najmniejszy jej ruch powodował dosłownie dreszcz na moim kutasie. Już wiem jak ona czuła się w nocy i nie dziwię się że jęczała tak głośno. Sam pojękiwałem  kiedy zapuszczała się coraz niżej. Cały czas utrzymywała się na połowie mojej pały,lecz czasami zjeżdżała niżej. Raz nawet wepchnęła go do końca tak że ja poczułem jej gardło a ona aż się nim dławiła . To było kurewsko zajebiste. Monika przyspieszyła tempa i zaczęła obciągać jak prawdziwa gwiazda porno. Co jakiś czas tylko wyjmowała go z ust żeby złapać oddech ale wtedy rączką szybko nadrabiała to. Ta przyjemność nie mogła trwać wiecznie . Powoli dochodziłem, czułem jak w mojej pale zbiera się sperma gotowa do wystrzału. Kiedy znów go wyjęła i popatrzyła na mnie dałem jej znak że zaraz będzie koniec. Ona tylko się zaśmiała i szybko waląc rączką doprowadziła do tego że wystrzeliłem w jej śliczną buzię zapełniając ją moją spermą. Kiedy już wszystko wystrzeliłem a kutas zaczął opadać , oblizała usta i palcem rozsmarowała sobie resztki spermy z twarzy i trochę na piersi.  

- Japierdole to było nieziemskie uczucie... Dziękuję… - mówię dysząc  

- Zgadzam się ale to ja bardziej dziękuję.

- Nie bo ja!

- Ja!
  
W końcu nie wytrzymałem i rzuciłem się nią nią znów łaskotając ją po całym ciele specjalnie bardziej w okolicach jej piersi i cipki. Po wojnie na łaskotki byliśmy znów wykończeni lecz powoli trzeba było wracać do normalności. Za 2 h miałem pociąg do domu.W drodze powrotnej z drzemki wyrwało mnie wibrowanie w kieszeni. Wyciągam telefon i czytam SMS  Moni.

* Jeszcze raz dziękuję za prezenty. To były najlepsze moje urodziny! A tej nocy... Długo nie zapomnę. Miłej podróży i mam nadzieję że zobaczymy się tym razem na twoich urodzinach .

1 komentarz

 
  • Chaosik

    Widać typowy język początkującego. Z czasem ci się jednak wyrobi, więc się nie martw. Za to długość tego cacka to na prawdę kawał dobrej roboty, jak na pierwszy raz. Ja czasem muszę mega lać wodę by wydłużyć swoje opowiadania. Tutaj w sumie też trochę tego było, jednak u ciebie to pokazuje, że się starasz napisać jak najwięcej.

    1 lis 2023