Moja przygoda w lesie cz. 2

(... ) Gdy zobaczył, że zaczęłam dochodzić wyją ze mnie palce i przysunął do mojej twarzy swojego kutaska. Wiedziałam co chciał dlatego od razu zabrałam się do roboty. Najpierw masowałam mu jajka... Musiałam chyba zahaczyć o jego punkt dlatego że zaczął jęczeć bardzo głośno. Późnij oblizałam go z góry i z dołu... Później wzięłam go do buzi i zaczęłam ssać, robić mu loda. On w tym czasie jęczał i mówił do mnie cały czas jedno zdanie "Nie wiedziałem, że jesteś aż taka dobra rób to suko, nie przestawaj" znowu zaczęłam się podniecać... (bardzo mnie podniecają takie sprośne słówka) wiec kiedy robiłam mu laskę zahaczyłam o moją cipkę i sama zaczęłam sobie dogadzać... Zaczynałam odpływać gdy nagle poczułam coś lepkiego na moich cyckach... Tak, ja tu odpływałam, a ten mi się spuścił. Nawet nie zdążyłam dojść... A ten zaczął się ubierać i mówić że to koniec na dzisiaj... Jako że byłam już podniecona i chciałam dojść nie chciałam mu pozwolić tak mnie zostawić. Przewróciłam go i zaczęłam znowu zdejmować mu ubrania. Chyba się wkurzył bo powiedział -chcesz tego dobra, ale bądź pewna że zerżnę cię tak, że nie będziesz mogła tydzień na dupie usiedzieć! Nie obchodziło mnie to co on do mnie mówił chciałam sexu tu i teraz. Kiedy już go rozebrałam usiadłam na niego i zaczęłam go ujeżdżać. Było tak dobrze dochodziłam już prawie... Ale nie on mnie przewrócił i zaczął znowu gadać. Powiedziałam mu nie to nie. Ubrałam się i poszłam.  

Chodziłam już tak po tym lesie z 2 godziny. Tuż za zakrętem zobaczyłam ławkę. Byłam bardzo zmęczona tym chodzeniem dlatego poszłam i usiadłam. Zamknęłam oczy i mój paluszek powędrował na dół. Prawie dochodziłam ale usłyszałam glosy. Wkurzyłam się bo znowu nie doszłam. Otworzyłam oczy i kolo mnie zobaczyłam 3 chłopaków mniej więcej mieli po 19 lat. Zaczęłam się bać ale po chwili pomyślałam ze przecież chce żeby ktoś mnie zerzną. Chłopacy jakby czytali w moich myślach bo zaczęli rozpinać swoje spodnie. Uklękłam i zaczęłam i robić laski. Kiedy znudziło im się to podnieśli mnie położyli na ławce i podeszli. Jeden zaczął lizać moje sutki drugi zaczął mnie całować w usta, a trzeci robił mi palcówkę. Było mi tak dobrze. Kiedy trzeciemu znudziła się palcówka i chciał już mnie wyruchać wyciągnął swoja pałę i przyłożył do mojej cipki. Chwile ja drażnił a później bach wszedł. Nie pierdolił się ruchał mnie szybko. Drugi kiedy zobaczył co się dzieje podniósł mnie usiadł pode mną i wszedł do mojej drugiej dziurki. Tak właśnie w tym momencie ruchali mnie w dwie dziurki. Nie pierdolili się. Ruchali szybko i mocno. Ten pierwszy nie chciał się ruchać dlatego pożegnał się z kolegami i poszedł. Kiedy wszyscy już zaczęliśmy dochodzić. Podnieśli mnie i kazali mi uklęknąć. Po kilku chwilach zaczęli się spuszczać na moje cycki i na moje włosy. Ja spełniona podziękowałam im wzięłam od nich numery i poszłam do domu.

Kicekk

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 589 słów i 3113 znaków.

5 komentarzy

 
  • Mefisto

    Spoko. Początki zawsze są trudne

    17 maj 2013

  • Kicekk

    Pierwszy raz pisze opowiadanie. Nastepnym razem postaram sie lepiej napisac. :)

    17 maj 2013

  • Mefisto

    I co z tego. To może według ciebie miał w powietrzu latać ośle

    17 maj 2013

  • ja

    Usta miala wolne nie kumak kolesia

    17 maj 2013

  • Mefisto

    Ale musiała czuć irytację, ten ch*j, a nie facet, zostawił ją taką rozgrzaną. Z kolei ci trzej kolesie widzą w lesie laskę i co robią? Na dzień dobry rozpinają rozporki i się do niej dobierają  :woot: A ten trzeci? Nie miał ochoty na seks, bo nie było już miejsca  :lol2: Mógł tylko  :paluchem:  :sex2:, więc sobie poszedł. Ogólnie opowiadanie średnio dobre

    17 maj 2013