Klub cz.8

Cz.8
-Podaj rękę –zbliżyła się bardziej  
Romek powoli jak by ważyła tonę , unosił rękę . Gosia chwyciła za nią , potrząsnęła dwa razy .
Odwróciła się do mnie i powiedziała :
-Jutro po pracy , pojedziemy do mnie , zjesz z nami obiad potem odwiozę cię do domu-zakomunikowała tonem bezdyskusyjnym Gosia .
Kiwałam głową , gdy padło –trzymajcie się do jutra , pa , pa .
Zamykane drzwi i cisza , patrzyliśmy na siebie nie wiedząc jak zacząć , czas wolno płynął .
Noo i co teraz –spytał niepewnie  
-pomyślmy –udałam zamyślenie – w sobotę przyjdzie Kasia a z Gośką zobaczymy , jutro mogę zjeść z nimi obiad  , nic mi to nie szkodzi –wypaliłam spoglądając na męża  
-dobrze , tak zrobimy –powiedział wstając , rozpoczął zbieranie kieliszków z ławy  
Wszystko znowu wróciło do normy  
Dnia następnego , bardziej niż powietrze potrzebna mi była Gosia , wpadłam do naszych pomieszczeń jak burza , znalazłam w dużej sali , rozmawiała z kimś . Podeszłam i wypaliłam :
-Ty diablico , załatwiłaś Romka bez mydła  
-A wiesz pomysł wpadł mi w ostatniej chwili –powiedziała obracając się do mnie  
Wzięłam  ją pod rękę i zaciągnęłam na kanapę  
-gdy wyszłaś nie wiedzieliśmy oboje co powiedzieć –powiedziałam siadając  
-a właśnie słuchaj masz jakieś zdjęcie swojego męża ?- zapytała  
-mam kilka w telefonie , a po co ci ?
-Jak wczoraj powiedziałam Markowi że dziś mu przywiozę dziewczynę abyście się sobie przyjrzeli .Zapytał mnie jak się nazywasz i gdy usłyszał nazwisko , spytał czy masz męża Romana . Gdy potwierdziłam , poprosił o jego zdjęcie bo to chyba dawni koledzy .
-mam kilka na telefonie o zobacz tu –podałam jej smartfon
Gosia wzięła , przejrzała potem wysłała na jakiegoś maila , po kilku minutach odebrała telefon i kazała podyktować numer Romka . Po dziesięciu minutach zadzwonił mój mąż z informacją że spotkamy się na obiedzie razem wszyscy . Podeszłam do koleżanki i przekazałam informacje , uniosła brwi i powiedziała :
-a to niespodzianka , koledzy z podwórka  
-zobacz idzie nasza wiewiórka –wskazałam kierunek brodą  
-idziemy na śniadanie –powiedziała Kasia –głodna jestem jak wilk  
W połowie śniadania przyszło zlecenie dla Kaśki  , my we dwie zostałyśmy zostawione z spokoju do końca pracy . Potem razem we dwie pojechałyśmy .Przed ich domem stało już nasze auto , czyli mój ślubny już tu był . Mieszkanie Gosi było większe od naszego , pierwszy przywitał mnie Romek mówiąc :
-Joasiu to jest mój przyjaciel Marek  
Przystojny  , wysoki szatyn , ukłonił się całując mnie w rękę ,po czym powiedział:
-jesteś śliczna Joasiu  
-a ty bardzo uprzejmy –odpowiedziałam pewna rumieńców na policzkach  
-zapraszam wszystkich do salonu –powiedziała głośniej o dwa tony Gosia  
Było to duże pomieszczenie z kominkiem , stolikiem do brydża , ciężkimi dębowymi meblami .Usiedliśmy w fotelach przy wielkiej ławie , nasi mężowie wspominali stare czasy , myśmy słuchały .
Na obiad pani w fartuchu poprosiła nas do kuchni , mieli gosposię , też musiałam o tym pomyśleć kiedyś . Po obiedzie wróciliśmy do salonu , na stole pojawiła się wódka , Romek zapytał mnie czy zostanę kierowcą , odparłam że tak , na to włączył się Marek i oświadczył że nocujemy u nich a ja mam pić .
Ponieważ panowie byli mocno zajęci sobą , my zajęłyśmy się też sobą . Zobaczyłam całe mieszkanie , dwie sypialnie i dużą łazienkę i zreflektowałam się do koleżanki :
-macie fajne mieszkanie na co wam dom  
-zrozumiesz jak zobaczysz –powiedziała zgarniając mnie do salonu .Gospodyni włączyła film , po jakiejś godzinie usiedli koło nas panowie. Marek przy mnie Romek przy Gosi i zaczęli nas obmacywać , Romek też miętosił cycka koleżanki . Rezolutnie zdobyłam się na uwagę :
-czy nie pomyliliście żon panowie  
-ależ skąd , moja ślubna siedzi tam –odpowiedział Marek
-to dlaczego obmacujesz mnie –zapytałam  
-dostałem zgodę od przyjaciela  
Spojrzałam na męża , uśmiechał się do mnie wsuwając rękę pod spódnice koleżanki .
Gdy poczułam że Marek próbuje przez bluzkę rozpinać mi biustonosz , stwierdziłam że potrzebny jest nam plan , więc kopnęłam ją w kostkę i kiwnęłam głową .
Spotkałyśmy się przy drzwiach łazienki , ja zaczęłam  
-Gocha ja nie chce być tam rozbierana , ja nie umyta on też  
-spokojnie Asiu już puszczam wodę do wanny zmieścimy się w niej wszyscy –po czym weszła do łazienki i odkręciła wodę  
-a słuchaj , do której sypialni mam iść ja i twój mąż
-wszyscy pójdziemy do dużej, łoże jest wielkie a poza tym niech widzą jak kolega pieprzy mu żonę  
Rozebrałyśmy się pierwsze , składając ubrania w sypialni .
Weszłyśmy gołe do salonu , składając propozycje kąpieli.
Marek podszedł do mnie i pocałował , oddałam pocałunek poczułam jego ręce na piersiach , trwało to chwile , gdy ruszyliśmy oni jeszcze się migdalili .
Wanna była faktycznie wielka , miejsca było dostatek , myliśmy się wzajemnie choć czułam się bardziej obmacywana niż myta . Figle skończyły się po pół godzinie , panowie wyszli , myśmy suszyły włosy, zapytałam koleżankę :
-teraz po numerku i spać  
-po trzy i spać –roześmiała się  
Gdy weszłyśmy do sypialni Marek zgarnął mnie na łóżko. Wyłuskał ze szlafroka i całował po całym ciele , sprawiając mi sporą przyjemność. Położył rękę na mojej cipce i poczułam wsuwany palec , robiłam się mokra .
Znalazłam jego członek , był trochę oklapły , przemieściłam się na dół i wzięłam do buzi .
Chwila starań i już był sztywny , Marek ustawił mnie na czworaka a siebie za mną .Zobaczyłam jak Gocha robi loda mojemu mężowi , ten widok wydal mi się surrealistyczny .
W pewnym momencie spojrzał na mnie i uśmiechnął się .
Zastanowiłam się kto prędzej dojdzie gdy zobaczyłam że on właśnie wypełnia nasieniem gardło koleżanki .
Marek posuwał mnie stałym tempem , podniecenie rosło wolno , skierowałam jego ręce na moje piersi po więcej stymulacji. Poczułam palec na łechtaczce , spojrzałam , to była Gosia , mnie stymulowała patrzyła na męża . Gdy przyspieszyła usłyszałam sapanie Marka , potem jego tempo coraz szybsze i finał . Obróciłam głowę , stał z opadającym fiutem .
-sknociłeś –powiedziała koleżanka  
Marek spuścił głowę  -przysunął się do mnie , pchnął lekko do tyłu . Leżałam z podkurczonymi nogami zaś miedzy nimi była jego głowa . Poczułam na łechtaczce język i jęknęłam .Obok mnie leżała Gosia , mój mąż robił jej dobrze językiem .Patrzyłyśmy na siebie , byłam bardziej nakręcona więc odleciałam pierwsza , orgazmy szarpały mną jak lalką .
Ocknęłam się przytulona do męża koleżanki , cmokał mnie delikatnie . Zerknęłam na drugą parę , wskazałam swojemu partnerowi , przysunęłam się do niej , przyssałam do sutka . Przy drugiej piersi był już Marek , dłoń Gosi zaczęła mnie głaskać . Po minucie nasze starania nagrodził jej krzyk .
Gdy doszła do siebie , poszliśmy wszyscy napić się wina .
Podczas rozmowy pojawiła się kwestia :
-Słuchaj Romek , może teraz we dwóch przelecimy jedną dziewczynę –zapytał Marek  
-dobra tylko którą ? –odpowiedział mój mąż  
-chwila a co z tą drugą –zapytałam  
-Będzie następna , weźmiemy wspomagacz –powiedział Marek uśmiechając się do mnie .
Spojrzałam na koleżankę a ona na mnie , zrozumiałyśmy się bez słów . Mężczyzn zostawiłyśmy z problemem wyboru , same zamknęłyśmy się w łazience na płukanie .
Pierwsza skończyła koleżanka więc wyszła do naszych panów . Gdy dołączyłam po piętnastu minutach zobaczyłam w kuchni , okrakiem na kolanach mojego męża siedziała Gosia . Wypinała tyłek  ,który  jej mąż smarował  żelem . Kucnęłam obok spojrzałam na niego , uśmiechnął się .
Położyłam rękę na jej cipkę zaczęłam stymulacje .
Po kilku minutach powiedziała :
-Jestem gotowa  , chodźmy na łóżko –wstała i trzymając za rękę mojego męża wyszła do sypialni .
Marek najpierw mnie pocałował , potem wziął na ręce i zaniósł do sypialni .  
Romek już leżał ze sterczącym kutasem.  Gosia właśnie się na niego nabijała , przysunęłam się i pocałowałam męża , leczy gdy się pochyliła , przesunęła mnie na bok .  
Marek kucał już przymierzając fiuta do tyłka żony  
Wstałam by zobaczyć , naparł główką na odbyt , powolutku się wciskał . Gdy weszła główka ona jęknęła , poczekał chwilę, po czym wsunął się cały  .
Koleżanka na Romku poruszała się minimalnie , za to lizała się z nim intensywnie . W dupcie była rżnięta ostro , spojrzałam na twarz Marka , niewiele mu już brakowało do finiszu .Minutę później skończył głośno jęcząc . Gdy z niej wyszedł , zaczęła ostro ujeżdżać mojego męża , po dwóch minutach skończyli razem . Razem też pozostali , obejmując się , zaczynałam zazdrościć im tej intymności powiedziałam :
-chodźmy na wino do kuchni –wzięłam męża koleżanki za rękę i wyszliśmy do kuchni .
Reszta dołączyła po kilku minutach , w łazience szepnęłam Gosi aby pilnowała Romka przy wchodzeniu w mój tyłek . Panowie byli gotowi do ponownego działania po dwudziestu minutach . Usiadłam na kolanach Marka okrakiem , od razu zabrał się za moje cycki , tyłkiem zaś jego żona .Rozpoznałam jej dotyk , najpierw jeden potem dwa paluszki w mojej dupci , druga rękę poczułam na cipce . Wspólna stymulacja nakręciła mnie szybko jak zabawkę i dałam znać że jestem gotowa .
W sypialni Marek położył się ze sterczącym fiutem jak maszt , przymierzyłam go do szparki i nasunęłam . Wypełnił mnie do końca , pochyliłam się i go pocałowałam w usta , oddał pocałunek . Na tyłku poczułam jedna dłoń a za chwilkę jeszcze dwie , potem kutas męża oparł się o dupcie i wszedł .  Powoli się wsuwał , nie czułam bólu w ogóle . Na moment nastąpił bezruch a po nim rozpoczął mnie rżnąć . Gosia chwytając mnie za ramie uniosła prawie do pionu , sama uklękła okrakiem  Markowi nad głową .Chwyciła mnie za głowę przyciągnęła do siebie i pocałowała , moje dłonie znalazły się na jej cyckach a moje cycki w jej dłoniach . Podniecenie we mnie zawirowało .
Głośnie sapanie Romka i wkrótce finał pozwolił mi na swobodne ujeżdżanie Marka . Minuta i kilka orgazmów , sflaczałam jak szmaciana lala . Zsunęłam  się i położyłam a moi znajomi zrobili pokaz ostrego pieprzenia , które równie szybko się skończyło ich finałem.
Gdy zasypiałam z tyłu przytulał się do mnie Marek a z przodu Gosia .

CDN

werasil

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1949 słów i 10774 znaków.

1 komentarz

 
  • Użytkownik Loki

    Super seria, pisz dalej

    22 paź 2016