Fabryka. Elegancka damula i czarni robotnicy (miniaturka) cz. 8

Fabryka. Elegancka damula i czarni robotnicy (miniaturka) cz. 8Natomiast mnie w równym stopniu ekscytowało, co i przerażało to, że murzyni mogą mi zmajstrować czarnego dzidziusia…  
Upraszałam ich, żeby nie kończyli we mnie… Więc łacnie to wykorzystali i błyskawicznie zaordynowali:
- Na kolana! Biurowa damulko!
Zastanawiałam się, na ile chcą, żebym błagała ich w takim upokorzeniu, a na ile…
Wszystko stało się jasne.
- Biurwo! Otwieraj japę!
Byłam gotowa wszystkich ich ugościć w mojej buzi… Wszystkim zrobić dobrze ustami… byle tylko ustrzec się od tak strasznej hańby, jak bycie mamusią nieślubnego, czarnego bachorka…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 100 słów i 600 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto