Zabij mnie

Zabij mnie
Już dawno nie czułam się tak źle  
jak nie ja
Gdzie jestem prawdziwa ja?
Na dnie, w czarnej dziurze,
nie wyrwiesz mnie z rąk ciemności.
Czuję się obrzydliwie rozkosznie przytulona do
tych zimnych ścian
Czuję się, jakby ktoś stłukł moje  
szklane serce
Jestem uwięziona

Jak nigdy dotąd pragnę ciosów  
prosto w głowę jakimś obrzydliwym ostrzem
Zwiąż mnie- obiecuję, nie będę  
się szamotać  
Czuję odór twoich nieświeżych  
perfum sprzed tysięcy lat
Zrób to teraz- zadźgaj mnie  
Na nic nie zasługuję
Nikt mnie nigdy nie pokocha,
nie zatęskni, nie wspomni mego imienia  

Powieś mnie na grubym sznurze,
podetnij mi żyły,
przebij mi serce na wylot
Pragnę tylko odejść...
Rzygam nadmiarem tlenu
Uduś mnie
Uderz mnie
Jestem obleśna, paskudna,
parszywa, głupia, ohydna,
bezradna
Urwane tętno
Zdyszane serce bije
po raz ostatni w zardzewiałe
złote dzwony
Nikt się o nie nie zatroszczył,
by zagrały
na
moim
pogrzebie.

Duygu

opublikowała opowiadanie w kategorii dramat, użyła 169 słów i 957 znaków.

2 komentarze

 
  • Margerita

    Piękny wiersz

    3 kwi 2022

  • Duygu

    @Margerita Dziękuję <3

    4 kwi 2022

  • agnes1709

    Mała, co z Tobą?

    1 kwi 2022

  • Duygu

    @agnes1709 To, co widać. Dziękuję  <3

    1 kwi 2022