Wiadomości z dupy 4
(Oklahoma Bob)Witam w kolejnym odcinku „Wiadomości z dupy”. Przejdźmy od razu do gości… (dźwięk dzwonka telefonicznego) (Oklahoma Bob)Kolejny fan. Halo? (Fan) Tu ...
(Oklahoma Bob)Witam w kolejnym odcinku „Wiadomości z dupy”. Przejdźmy od razu do gości… (dźwięk dzwonka telefonicznego) (Oklahoma Bob)Kolejny fan. Halo? (Fan) Tu ...
Sid spoglądał na szpital. Nie dostrzegł w nim niczego szczególnego, żadnych odrapanych ścian, brunatnych plam, czy zapachu sików. Odbiegało to od dotychczasowych ...
Pewnego dnia spacerowałyśmy po osiedlu. Nagle zauważyłyśmy przystojnego opalonego czarnowłosego sąsiada z naszej ulicy. Byłyśmy zachwycone gdyż chłopak był w samych ...
Michael zaginął i najpewniej zginął. Znaleźli tylko jego palec. To było bardzo stresujące. - Czy to na pewno nie jest to, co myślę? - zapytał komisarz. - Nie, to na sto ...
................................... ................................... Czy ranne ptaszki umierają wcześnie? ...
,, Rozmowa dwóch pań i pana” Spotykają się dwie sąsiadki. Jedna z nich jest z mężem. Są w supermarkecie. - O! Jaka niespodzianka! Co tam Helcia u ciebie słychać? Dawno ...
Pamiętam jak ze swoim kuzynem Michałem chodziliśmy na pobliski poligon u dziadków. Nie był to poligon dziadków, ale znajdował się on niedaleko ich siedliska. Biegaliśmy ...
Franklin był nocnym markiem, dlatego wszyscy uważali go za wampira. Ubierał się w zwykłe wiejskie ciuchy, kubrak, potargane spodnie, kraciastą koszulę i gumowce. Te ...
W dzisiejszej gazecie Andrzej Bonowy przeczytał newsa. Jakoby pan Seba Podpaska dokonał wielkiej rzeczy. Spuścił w kanał trochę procentów, aby pomóc kobietom w tych ...
CZĘŚĆ PIERWSZA: MOSSAD ATTAC Był piękny majowy poranek... Prosiaczek, Kubuś Puchatek, Tygrysek i Królik siedzieli w domku u Kłapouchego. - Leje jak skurwysyn - jęknął ...
Uff... No jezdem... Już żem myśloł, że się do tego zafajdanego (ptaki jak wiadomo fajdają na prawo i lewo bez wyraźnego powodu) gniazda nie wdrapie. Takie to wszystko po ...
Uff....Witojcie. Przez całe lato nie mogłem nic do was napisać, bo chyba od tego dyszczu tyle się, zaraza, tych bocianów nalęgło, że nijak wleźć do gniazda nie było ...
Witojcie! Siedzem se w gnieździe, które jeszcze kilka dni temu nazad, miało być wieżom nawigacyjnom dla naszego wioskowego tabora furolotowego. A tak, nie mylita sie, dobrze ...
Uff... Za stary jużem jest, żeby jak ten za przeproszeniem Tarzan wspinać się do tego gniazda. Chyba se kiedyś drabinę podstawie. A mgła tako, że oko wykol, mało żem na ...