O seksie - str 7

  • Chwali się jeden biznesmen drugiemu

    Chwali się jeden biznesmen drugiemu:
    - Wiesz, jaka sekretarkę zatrudniłem? Zrobiła mi porządek w biurze, o wszystkim pamięta, a w łóżku jest lepsza od mojej żony!
    Minął pewien okres, ten drugi biznesmen planuje urlop, ale chce, żeby firma chodziła jak w zegarku. Mówi do kolegi:
    - Stary. Pożycz mi tej swojej sekretarki ma miesiąc.
    - No problem, mówi tamten.
    Po miesiącu spotykają się.
    - I jak ?
    - Miałeś rację. Przypilnowała wszystkiego. No, może w jednym się pomyliłeś:  
    - W łóżku nie jest lepsza od twojej żony.

  • Milioner z metrowym interesem dał

    Milioner z metrowym interesem dał ogłoszenie, że pierwszej kobiecie, której wsadzi całego da 10 milionów $. Zgłasza się pierwsza, widać na pierwszy rzut oka, że kokota od lat obecna w zawodzie - facet nawet bez gadki zabiera się do roboty, ale wsadził tylko pół, a baba zaczyna panicznie krzyczeć:
    - Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!
    Zgłasza się druga, też widać, że przed chwilą wyszła spod latarni; facet zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:  
    - Jak się pani czuje?
    - W porządku, proszę dalej.
    Wepchnął trzy czwarte, a baba krzyczy:
    - Proszę wyjąć, pan mnie rozerwie!!!
    Przyszła trzecia - cicha i niepozorna. Facet z niedowierzaniem zaczyna wkładać. Włożył pół i pyta:  
    - Jak się pani czuje?
    - W porządku, proszę dalej.
    Wepchnął trzy czwarte i pyta:  
    - I co?
    - W porządku, proszę dalej.
    Wepchnął całego i pyta:
    - No i jak się pani czuje?
    - Fąfaftycnie...

  • Matka zwraca się do córki

    Matka zwraca się do córki:
    - Skończyłaś 16 lat i musimy poważnie porozmawiać. Jak ci się podobają mężczyźni?
    - No cóż mamusiu, to już nie to, co dawniej...

  • Spotyka się dwóch kumpli w barze

    Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
    - Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
    - Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
    - Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.

  • Przychodzi chłopak do szkoły i mówi

    Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
    - Byłem u dziewczyny...
    - I co, i co???
    - Waliłem caaaaaałą noc!!
    - Łooo!!!!!!
    - ...i nikt nie otworzył...

  • Pewna kobieta chciała kupił węgorza

    Pewna kobieta chciała kupił węgorza w sklepie, ale nie może się zdecydował. Mówi, że wszystkie takie małe, obmacuje je podejrzliwie i ugniata... Na to sprzedawczyni:
    - Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!

  • Trzej Polacy wrócili z Ameryki

    Trzej Polacy wrócili z Ameryki po kilku miesiącach pracy. Przed spotkaniem z żonami postanowili iść do lekarza przebadać się, bo to nigdy nie wiadomo co człowiek złapie na obczyźnie. Wszedł pierwszy. Nie ma go pół godziny, w końcu wychodzi załamamy.
    - No i co lekarz powiedział? - pytają koledzy.
    - AIDS!
    Wchodzi drugi, znowu go długo nie ma. Wychodzi załamany.
    - No i co?
    - AIDS!
    Wchodzi trzeci. Nie ma go jeszcze dłużej. Nagle wybiega uradowany:
    - Kiła! Kiłeczka! Kiłunia!!

  • Szampon dla psów

    Jedna koleżanka żali się drugiej:
    - Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
    - Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
    Minęły dwa dni:
    - Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
    - Coś ty? Nie zadziałało?
    - Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opier**lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego pietra...