w ustach ma gaziki, lekarz dłubie jej w zębach. Nagle dzwoni jej telefon. Dentysta odbiera:
– Halo, kto mówi?
– Jak to, kto mówi?! Mąż!
– Aaaa, mąż… Już kończymy. Żona tylko wypluje i zaraz oddzwoni.
w ustach ma gaziki, lekarz dłubie jej w zębach. Nagle dzwoni jej telefon. Dentysta odbiera:
– Halo, kto mówi?
– Jak to, kto mówi?! Mąż!
– Aaaa, mąż… Już kończymy. Żona tylko wypluje i zaraz oddzwoni.
1 komentarz
MIKEL71
Dobre , ciekawe co sobie mąż pomyślał ?
MEM
@MIKEL71 "Dobre , ciekawe co sobie mąż pomyślał ?"
No właśnie...
I czy potem uwierzył, że to był dentysta.
MIKEL71
@MEM Na pewno . Skoro żona mówiła to tak jest .
MEM
@MIKEL71 "Na pewno . Skoro żona mówiła to tak jest ."
Oj, chyba nie wszyscy faceci są tak przekonani o prawdomówności żon.