Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi
Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi: 
 - Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ? 
 - Jak piorun. 
 - Tak szybko?! 
 - Nie ale każde drzewo ją przyciąga.
Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi: 
 - Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ? 
 - Jak piorun. 
 - Tak szybko?! 
 - Nie ale każde drzewo ją przyciąga.
Synek pyta ojca:  
Tato, ty jesteś globalistą czy antyglobalistą 
Ja jestem globalistą.  
A co to dokładnie znaczy  
To znaczy, że globalnie rzecz ujmując, mam wszystko w dupie.
Spada facet ze stupiętrowego budynku. Leci i modli się: 
 - Boże nie będę pił, palił, ćpał, zdradzał żony tylko ocal mnie. 
 Spadł na kupę siana. Wstaje otrzepuje się i mówi: 
 - Patrzcie jakie człowiek głupoty gada, jak jest w niebezpieczeństwie.
Przychodzi Indianin do wodza i mówi: 
 - Dlaczego mamy takie brzydkie imiona? 
 - Brzydkie? A nie podoba ci się imię syna Sokole Oko? 
 - No..... podoba.... 
 - A imię brata, Ryczący Niedźwiedź? 
 - No.... podoba.... 
 - To nie zawracaj mi głowy Śmierdzący Mokasynie.
Było sobie pół cygańskie, pół żydowskie dziecko. Poszło do mamy żydówki i się pyta: 
- Jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem? 
- Oczywiście że bardziej żydem! 
Jakoś za bardzo nie uwierzyło mamie i poszło do ojca cygana.  
- Tato, jestem bardziej żydem, czy bardziej cyganem? 
- Oczywiście że bardziej cyganem! Ale co się stało, że pytasz? 
- A bo wiesz widziałem fajny rower w sklepie i nie wiem czy się targować czy od razu zaj**ać.
Po małżeńskiej kłótni mąż kładąc się do łóżka mówi do żony:  
 - Dobranoc matko ośmiorga wrzeszczących bachorów.  
 Na to żona nie pozostając dłużna odpowiada:  
 - Dobranoc ojcze jednego.
Przychodzi do lekarza na badania okresowe 80-letni staruszek.  
Lekarz pyta go:  
- Jak się pan dziś czuje?  
- Jak w niebie, fantastycznie! Kochałem się z 18-letnią dziewicą i zaszła w ciążę! I co pan na to?  
Lekarz pomyślał i mówi:  
- Kiedyś znałem znakomitego leśniczego. Pewnego dnia, idąc na polowanie, pomylił się i zamiast strzelby wziął parasolkę.  
Głęboko w lesie wytropił wielkiego niedźwiedzia, podszedł blisko, wycelował i nacisnął spust! I wie pan, co się stało? Parasolka wystrzeliła, a niedźwiedziowi odpadła głowa!  
- Niemożliwe! Ktoś inny musiał do niego strzelić!  
- No właśnie, do tego zmierzam...
Geografia - Discovery channel 
WF - szkoła przetrwania 
Religia - Dotyk Anioła 
Chemia - Szklana Pułapka 
Fizyka - E=mc2 
Historia - Sensacje XXI wieku 
J.Polsk i- Magia liter 
Muzyka - Jaka to melodia? 
Lekcja Wychowawcza - Na każdy temat 
Poprawka - Stawka większa niż życie 
Nowy w klasie - Kosmita E.T 
Ostatnia ławka - Róbta co chceta 
Pan konserwator - McGyver 
Wyrwanie do odpowiedzi- Losowanie Lotto 
Wywiadówka- Z archiwum X 
Wakacje z rodzicami - Familiada 
Woźny - Strażnik Teksasu  
Korytarz Szkolny - Ulica Sezamkowa 
Powrót Taty z wywiadówki- Wejście Smoka 
Szkoła- Świat według Kiepskich
Ile zębów ma punk? 
 -To zależy od skina.
Spotykają się dwa pająki: 
- Cześć, co robisz? 
- Gram w motylki. 
- Skąd masz? 
- A, ściągnąłem sobie z sieci
- Mieciu, jakbym się przespał z Twoją żoną, to byśmy byli szwagry czy swaty? 
- Wtedy to byśmy byli kwita.
Rozmawiają dwie koleżanki: 
 - Ale Kaśka zbrzydła. Aż miło popatrzeć.