Inne - str 3

  • Kierowcy...

    Spotykają się dwie koleżanki i jedna do drugiej mówi:
    - Jadźka, mój mąż jest taki agresywny za kierownicą, a twój, gdy prowadzi, jest taki spokojny... Co ty  mu dajesz?!
    - Daję...

  • Kilka haseł z Nonsensopedii.

    Konflikt serologiczny – spór o to, jaki typ sera ma plasterki najlepiej dopasowane wielkością do kanapki.  

    Woźny – uosobienie czystego paradoksu: rzucił szkołę, by móc dla niej pracować.  

    Pięciolatka – osoba odpowiedzialna za tworzenie planu gospodarczego PRL.  

    Kursor – miejsce, gdzie można otrzymać pilną opiekę zdrowotną dla drobiu.  

    Transparent – (z ang.) rodzic po operacji zmiany płci.  

    Stopy metali – złożone substancje występujące najczęściej w środowisku glanów. Charakteryzują się ostrą, specyficzną wonią przywodzącą na myśl kanapki wyjęte 31 sierpnia z twojego plecaka.  

    Parking – sport polegający na spacerowaniu po parku.  

    Winniczek – podejrzanek skazany przez sędziaszka w procesiczku.  

    Wiercipięta – lekarz ortopeda specjalizujący się w operacjach stóp.  

    Antykwa – ruch przeciwników Jarosława Kaczyńskiego.  

    Alkoholik – mała porcja alkoholu.  

    Klawiatura – miejsce spotkań strażników więziennych.  

    Pantofelek – pierwotniak, który twierdzi, że każdy ma na imię Felek.
      
    Mundial – korespondencja z Księżycem.

  • Plan kont.

    Cnota – kapitał.
    Pierwszy mężczyzna w życiu kobiety – bilans otwarcia.
    Pierwsza kobieta w życiu mężczyzny – miejsce powstania kosztów.
    Zaręczyny – zobowiązanie krótkoterminowe.
    Małżeństwo – zobowiązanie długoterminowe.
    Mąż – środki trwałe.
    Posag – dochody planowe.
    Noc poślubna – przelew kapitału na inwestycję.
    Dzieci – wyroby własnej produkcji.
    Kochanka – udział w innym przedsiębiorstwie.
    Kochanka w ciąży– inwestycja rozpoczęta w innym terminie.
    Dzieci pozamałżeńskie– dostawy niefakturowane.
    Alimenty –nakłady bezplanowe.
    Prezent dla kochanki – wydatki na obiekty dzierżawne.
    Utrzymanie kochanki – czynsz dzierżawny.
    Kochanek żony–świadczenia dobrowolne.
    Żona na wczasach– materiał w przerobie.
    Rozwód – czysty zysk.

  • Podróżuje pewien Arab po pustyni na wielbłądzie.

    Nagle na drodze spotyka drugiego Araba, który jeździ na rowerze w tę i z powrotem. Zaciekawiony zatrzymuje rowerzystę i pyta, po co on to robi. Na to rowerzysta odpowiada:

    - Widzisz, jak jeżdżę, to jest podmuch powietrza i wtedy jest mi chłodniej.

    Właściciel wielbłąda przemyślał sprawę, wsiadł na swojego wielbłąda i naśladując rowerzystę zaczął poganiać zwierzę w tę i z powrotem. Po paru godzinach takiej jazdy, wielbłąd padł z pianą na pysku. Arab zlazł z niego, obszedł go kilka razy dookoła, a potem kopnął wielbłąda zad, mówiąc:

    - Kurwa, zamarzłeś!

  • Jak drwale dzielą kobiety?

    Jak drwale dzielą kobiety?
    - wczesnorębne
    - średnorębne
    - późnorębne
    a te po pięćdziesiątce - pomniki przyrody.

  • Kelner pyta nowo przybyłego do knajpy klienta:

    – Co pan pije?
    – Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół.
    – Chyba nie zrozumieliśmy się do końca – mówi uprzejmie kelner. – Pytałem, co by pan chciał?
    – Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie...
    – Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić?
    – Czemu nie... a co pan ma?
    – Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność...

  • Głos z radia:

    – Czas na poranną gimnastykę. Jesteście gotowi? No, to zaczynamy! Góra–dół, góra–dół... A teraz druga powieka!!!

  • Katastrofa

    - Jestem lesbijką - mówi córka do ojca.  
    - W porządku.  
    - Tato, ja też jestem lesbijką... - mówi druga córka.  
    - Boże, czy w tej rodzinie naprawdę nikt nie lubi penisów?! - pyta ojciec.  
    - Ja lubię... - wtrąca się syn.

  • Instruktor

    Rozmawia dwóch kolegów:
    - Mój instruktor nauki jazdy ma totalnie przejebane.
    - Co się stało?
    - Kursantka nagrała jego wypowiedź i umieściła ją w necie.
    - Pewnie puściły mu nerwy?
    - Nie, instruował ją jak używać sprzęgła i powiedział: Pedały nie są do kopania, z pedałami trzeba delikatnie.

  • Rozmowa kwalifikacyjna

    Rozmowa kwalifikacyjna:
    - Więc, ile ma pan lat?
    - 30
    - A jak długo pan pracował w poprzedniej firmie?
    - 35 lat
    - Jakim cudem?
    - Nadgodziny.

  • Koń

    Kupił ojciec konia i zabrał syna na spacer. Usiadł sam na koniu a dzieciak idzie obok. Ludzie mówią:
    - Ale ten facet jest egoistą. Siedzi sobie wielki pan na koniu a dzieciak musi za nim iść.
    Facet stwierdził, że się zamienią miejscami. Tak zrobili. Ludzie mówią:
    - Ale ten syn nie ma nic szacunku do starszych. Siedzi sobie wygodnie a ojciec idzie za koniem.
    Zatem wsiedli obaj na konia. Ludzie mówią:
    - Ale egoiści. Zwierzak musi się męczyć żeby ich obu dźwigać a oni sobie wygodnie siedzą.
    Zsiedli obaj z konia. Ludzie mówią:
    - Ale idioci. Mają konia a idą na piechotę...

  • Baca

    Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
    - Głęboka?!
    Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, więc mówi:
    - To nie Oka, to Dunajec!
    Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
    - Ja ci k*rwa dam do jajec!