Inne - str 33

  • Ojciec miał dwóch synów optymistę

    Ojciec miał dwóch synów: optymistę i pesymistę. Postanowił kupić im prezenty. Pesymiście kupił piłkę, samochodzik i klocki "LEGO". Optymiście zaś kupił kupę świeżego, końskiego łajna. Chciał sprawdzić ich reakcję na otrzymane prezenty. Zamknął ich w oddzielnych pokojach i wręczył je synom. Poszedł sprawdzić co u pesymisty...
    Wchodzi do pokoju, a pesymista mówi: "Tato, coś ty mi za szmelc kupił!!! Klocki się nie układają, piłka się nie odbija, a samochodzik nie jeździ!" Ojciec machnął ręką i poszedł sprawdzić co u optymisty. Wchodzi do pokoju, a optymista z uśmiechem na twarzy rozgrzebuje łajno, rozrzucając je we wszystkie strony krzycząc: "Tato, ten koń musi tu gdzieś być!"

  • Po czym poznać że w USA są

    - Po czym poznać że w USA są Rosjanie?
    - Na zawody walk kogutów przychodzą z kaczką.
    - A po czym poznać, że są tam Włosi?
    - Stawiają na kaczkę.
    - A poczym poznać, że jest tam mafia?
    - Kaczka wygrywa.

  • Idzie pijany Józek cmentarzem

    Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrzał żółtą zjawę.
    - Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.
    Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.
    - Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.
    Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:
    - Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na...
    - Nie, nie dokumenciki proszę!

  • Noc Mąż śpi z żona w łóżku gdy

    Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.  
    "Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
    Słychać głośniejsze łup łup łup.
    - Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
    No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
    - Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
    - Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
    - No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby tez ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
    - Ale kochanie, on był pijany!
    - Nieważne, potrzebuje pomocy.
    No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
    Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
    - Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
    Z ciemności dochodzi glos:
    - Taaaa...
    Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
    - Gdzie pan jest?
    - W ogrodzie, na huśtawce...

  • Siedzi facet u kochanki Późno trzeba

    Siedzi facet u kochanki. Późno trzeba wracać. Mówi do kochanki:
    - Daj trochę wódki, ochlapię się, to nie będzie czuła twoich perfum.
    Wchodzi do domu, a żona go po mordzie...
    - Za co?
    - Myślałeś, ze jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?

  • Przylatuje wampir do swoich ziomków

    Przylatuje wampir do swoich ziomków cały w krwi i mówi:  
    - Widzieliście tą krowę na polu.  
    - Tak.
    - To już jej nie ma.
    Przylatuje drugi też cały w krwi i mówi:
    - Widzieliście tą dziewczynę na ławeczce.  
    - Tak.
    - To już jej nie ma.
    Przylatuje trzeci cały w krwi i mówi:
    - Widzieliście ten słup obok ławeczki.
    - Tak.  
    - A ja nie widziałem.

  • W luksusowym hotelu przy basenie stoi

    W luksusowym hotelu przy basenie stoi elegancko ubrany pan i krzyczy z zachwytem:
    - Wspaniałe, niewiarygodne!
    Podchodzi drugi elegancko ubrany pan i kulturalnie pyta:
    - A czym to się pan tak zachwyca?
    Na to on odpowiada:
    - Proszę tylko spojrzeć, to moja cudowna żona. Wczoraj nauczyła się pływać, a dzisiaj nurkuje i już pól godziny wytrzymuje pod wodą.